Kolejna pomyłka PZPN. „Na angielskiej wersji strony czas się zatrzymał”

Szymon Jadczak odkrył kolejną wpadkę Polskiego Związku Piłki Nożnej. W angielskiej wersji strony federacji Czesław Michniewicz wciąż widnieje jako aktualny selekcjoner.

Afera za aferą

PZPN nie ma ostatnio dobrych tygodni. W federacji prowadzonej przez Cezarego Kulesze co chwilę pojawiają się nowe afery. Niedawno najgłośniej było o zaproszeniu Mirosława Stasiaka na pokład samolotu, który poleciał do Mołdawii oraz o niefortunnym spocie promującym Puchar Polski. Po drugim wydarzeniu zwolniono osobę, która miała być winna obecności skazanego za korupcję sędziego (pojawił się on w klipie – przyp. red.).

Kuriozalna sytuacja w Premier League. Bramkarz wylewa żale pod postem klubu na Twitterze [CZYTAJ]

Szymon Jadczak zauważył kolejne niedociągnięcia w Polskim Związku Piłki Nożnej. Dziennikarz śledczy z portalu Wirtualna Polska poinformował o nieaktualnym stanie strony internetowej federacji.

– Na angielskiej wersji strony PZPN czas się zatrzymał (tylko proszę za to nikogo nie zwalniać) – napisał Jadczak, oznaczając sekretarza generalnego PZPN, Łukasza Wachowskiego.

Przypomnijmy, że Czesław Michniewicz nie pracuje w PZPN od końca roku. Federacja miała więc ponad pół roku na zmianę treści na stronie internetowej.

Źródło: Twitter