Lech przeżywa trudny okres. W związku z tym rośnie presja na Nielsa Frederiksena. Według portalu KKSLech.com, Duńczyk powinien odejść natychmiast.
Kryzys wciąż obecny
Lech od kilku tygodni nie potrafi wrócić na właściwe tory. Drużyna skomplikowała swoją sytuację zarówno w Lidze Konferencji, jak i w Ekstraklasie. Strata do liderującego Górnika wynosi osiem punktów, dlatego margines błędu drastycznie się zmniejszył. Zespół musi wykonać zdecydowany zwrot, ale sygnałów poprawy jak na razie brakuje.
Frederiksen traci poparcie kibiców, ponieważ jego decyzje i konferencyjne wypowiedzi budzą coraz większe wątpliwości. Po porażce z Arką Gdynia próbował uspokoić nastroje.
– Nie boję się o swoją przyszłość, ale głupio byłoby gdybym powiedział coś innego – stwierdził.
KKSLech.com ocenił go wyjątkowo surowo. Portal uważa, że współpraca nie ma już sensu. W długiej analizie wskazano, że trener nie panuje nad zespołem, ponieważ nie potrafi poprawić gry w obronie i faz przejściowych. Podkreślono również, że jego obecna sytuacja przypomina końcówkę pracy w Brondby, kiedy zmęczenie intensywnym rytmem doprowadziło do rozstania.
Według serwisu projekt Frederiksena stracił dynamikę już dawno. Według wspomnianego źródła każdy kibic, który uważnie obserwuje drużynę, widzi brak pomysłu na dalszy rozwój. Portal twierdzi, że zwolnienie Duńczyka byłoby najkorzystniejszym rozwiązaniem.
W klubie jednak nie widać oznak nadchodzącej zmiany. Ewentualne decyzje najprawdopodobniej mogłyby zapaść dopiero zimą.
Źródło: KKSLech.com