Tomasz Kędziora wrócił do Lecha Poznań po kilku latach nieobecności. Reprezentant Polski w wywiadzie dla Canal+ Sport podziękował kibicom Kolejorza za ciepłe przyjęcie i doping.
Uciekł z Ukrainy
Kędziora ewakuował się z Ukrainy w związku z najazdem Rosji na całe państwo. Piłkarz postanowił wrócić do Poznania. Kolejorz wypożyczył prawego obrońcę Dynama Kijów do końca sezonu.
Stulecie
Lech Poznań obchodził w sobotę swoje stulecie. Ponad 40 000 osób zgromadziło się na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Fanatycy Kolejorza zrobili dwie oprawy oraz mocno dopingowali swój ukochany zespół przez cały mecz. Tomasz Kędziora podziękował fanom za wsparcie w rozmowie z Canal+ Sport.
– Jest taka sytuacja, że jestem z powrotem w Lechu w tym sezonie i wchodzę na boisko przy tylu kibicach. To naprawdę coś pięknego. Nie zdążyłem się zmęczyć. 20 minut dla piłkarza profesjonalnego to jest nic – powiedział 26-krotny reprezentant Polski.
Dobra druga połowa
Lech schodził do szatni po pierwszej połowie przy bezbramkowym remisie. Dopiero w drugiej części gry Kolejorz wrzucił wyższy bieg. Ostatecznie poznaniacy wygrali 3:0 po golach Ishaka, Amarala i Kownackiego.
– Myślę, że w drugiej połowie cała drużyna zagrała o wiele lepiej. Jagiellonia w pierwszej połowie dobrze się broniła i czekała tylko na kontrataki. Później wszedł Joao i odmienił trochę grę. Jako drużyna jesteśmy mocni i do końca będziemy walczyć, żeby zdobyć mistrzostwo Polski – podsumował „Kendi”.
Źródło: Canal+ Sport, WP Sportowe Fakty