Wskazano trzy kluby zainteresowane Drągowskim. Polak przeniesie się do Premier League?

Bartłomiej Drągowski w przyszłym sezonie może reprezentować barwy innego klubu. Według włoskich mediów polskim bramkarzem zainteresowane są zespoły z Anglii. Transfer zostanie dopięty przed zakończeniem trwających rozgrywek?

Kontrakt Drągowskiego obowiązuje do czerwca przyszłego roku. Fiorentina ma zatem prawdopodobnie ostatnią szansę, aby spieniężyć 24-latka. W innym przypadku bramkarz będzie mógł za darmo odejść do innej drużyny.

Spore grono zainteresowanych

Według „Corriere Fiorentino” reprezentantem Polski zainteresowały się kluby z Anglii. Dziennik wymienia takie zespoły, jak Tottenham, Southampton czy Bournemouth. Ta ostatnia ekipa jest na dobrej drodze do wywalczenia sobie awansu do Premier League.

Dziennikarze podkreślają, że kiepski sezon Drągowskiego we Włoszech wcale nie zmniejszył zainteresowania jego osobą na rynku. Działacze wielu klubów w dalszym ciągu postrzegają go jako klasowego golkipera. Docenia się również talent, jaki posiada 24-latek.

Prawdopodobnie największe szanse na regularne występy Polak miałby w Southampton. Między słupkami „Świętych” od lat stoi Fraser Forster. Jego kontrakt z klubem wygasa jednak w lipcu tego roku. W Tottenhamie etatową „jedynką” pozostaje z kolei Hugo Lloris.

Michniewicz spotkał się ze Sloniną. Szczęsny szybko zareagował i wysłał SMS-a do selekcjonera

Kilka dni temu Czesław Michniewicz spotkał się z Gabrielem Sloniną. Selekcjoner rozważa powołanie młodego golkipera, co spotkało się z reakcją Wojciecha Szczęsnego.

Ostatnie dni Czesław Michniewicz spędził na krótkim tournée po Stanach Zjednoczonych. Selekcjoner reprezentacji Polski spotkał się z Adamem Buksą, Karolem Świderskim, a także z Gabrielem Sloniną. 17-letni bramkarz na co dzień reprezentuje barwy Chicago Fire. Golkiper posiada zarówno polski, jak i amerykański paszport. Podczas spotkania Michniewicz przekazał Sloninie koszulkę reprezentacji Polski z numerem 1.

ZOBACZ TEŻ: Gabriel Slonina mógł dołączyć do klubu z Premier League. Przeszkodziły mu sankcje

– Gdy daliśmy mu koszulkę reprezentacji z jego nazwiskiem, to pokazywał ręce i powiedział, że ciarki mu przechodzą, aż mu włosy stanęły dęba. To był bardzo wzruszający moment dla niego – zdradził selekcjoner w materiale dla kanału Łączy nas Piłka.

– Jest duża szansa, że obejrzymy Sloninę na zgrupowaniu przed meczami czerwcowymi. Ostateczną decyzję musi on sam podjąć. Amerykanie bardzo go kuszą, wmawiają jemu i opinii publicznej, kibicom dookoła, że za cztery lata są mistrzostwa w Stanach Zjednoczonych i może grać w pierwszym składzie – dodał.

Czesław Michniewicz zdradził również, jak na całą sytuację zareagował Wojciech Szczęsny, który jest pierwszym bramkarzem w układance 52-latka.

– Fajnie zareagował Wojtek Szczęsny. Wysłał do mnie SMS-a po tym, jak zobaczył w mediach zdjęcie Gabriela Sloniny z numerem 1, napisał: „Trenerze, tu chodzi o reprezentację U-21, tak?” – powiedział trener.

Adam Buksa jest bliski odejścia z MLS. Polak ustalił warunki kontraktu z nowym klubem

Już od kilku miesięcy trwają dywagacje na temat potencjalnego transferu Adama Buksy. Według wcześniejszych ustaleń reprezentant Polski miał trafić do jednej z pięciu najsilniejszych lig Europy. Jego kariera potoczy się najprawdopodobniej inaczej, ponieważ po 25-latka zgłasza się Besiktas.

Zawodnik New England Revolution nie ukrywa, że ma w planach powrót na Stary Kontynent. Jego marzenia najprawdopodobniej wkrótce się spełnią, ponieważ swoimi występami w MLS i reprezentacji Polski wyrobił sobie dobrą markę na rynku transferowym.

Wśród klubów zainteresowanych pozyskaniem Buksy wcześniej wymieniano m.in. Leicester City, AS Monaco, Zenit Sankt Petersburg, Galatasaray oraz drugoligową włoską Pisę. Według doniesień z tureckich mediów Polak osiągnął porozumienie w sprawie kontaktu z inną drużyną.

Kierunek Besiktas

Jak poinformował portal Sporx.com Buksa ma za sobą rozmowy ze stambulskim Besiktasem. Co więcej, strony ustaliły już warunki przyszłej umowy. W tym momencie dalszy rozwój spraw zależy od zaangażowania Turków, którzy muszą wpłacić New England Revolution odpowiednią kwotę wykupu.

Amerykanie mieli postawić żądania na poziomie 10 milionów euro. „Czarne Orły” uważają, że jest to zbyt wygórowana cena i chcą, aby deal zamknął się w granicach 7 milionów euro. Portal Transfermarkt wycenia Buksę na 9 milionów euro.

Kuriozalna sytuacja podczas meczu FC Barcelony. Kontuzji doznał nawet klubowy doktor

W obecnym sezonie FC Barcelona musi zmagać się z licznymi kontuzjami. Podczas ostatniego meczu przeciwko Realowi Sociedad urazu doznał nawet doktor Barçy.

Sezon 2021/2022 jest niezwykle pechowy dla FC Barcelony, jeśli chodzi o aspekt zdrowotny. Co i rusz z gry wypadają kolejni piłkarze. W zasadzie jedynymi piłkarzami pierwszego zespołu, których ominęły kontuzje, są Sergio Busquets, Riqui Puig, Pierre-Emerick Aubameyang, Ferran Jutgla, Adama Traore, Antoine Griezmann oraz Emerson. Ostatni dwaj odeszli z Barcelony jeszcze w letnim oknie transferowym.

Kontuzja doktora

Niestety, problemy zdrowotne w FC Barcelonie nie dotyczą tylko piłkarzy. Podczas ostatniego meczu Barçy z Realem Sociedad urazów doznało kilku piłkarz Dumy Katalonii. Kiedy sztab medyczny wchodził na murawę, by pomóc jednemu ze swoich podopiecznych, to doktor Ricard Pruna się poślizgnął. Mówi się, że teraz hiszpański lekarz będzie odpoczywał przez kilka dni.

Wielkie lanie piwa w Monachium. Thomas Müller nie zapomniał o byłym koledze z drużyny [WIDEO]

W sobotę wieczorem Bayern Monachium przypieczętował zdobycie 10. mistrzostwa Niemiec z rzędu. „Die Roten” pokonali Borussię Dortmund 3:1 i mogli rozpocząć świętowanie, które łączy się z oblewaniem litrami piwa. Thomas Müller nie miał litości dla Bastiana Schweinsteigera, rozmawiającego z dziennikarzami „ESPN”.

Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie swojej przyszłości! „Jego słowa wyglądają jak pożegnanie”

Po meczu z Borussią Dortmund głos w sprawie swojej przyszłości zabrał Robert Lewandowski. Piłkarz Bayernu przyznał, że obecna sytuacja nie jest wcale dla niego taka prosta.

W sobotni wieczór Bayern Monachium podejmował na własnym stadionie Borussię Dortmund w ramach 31. kolejki Bundesligi. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Die Roten 3:1. Jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski, możecie ją zobaczyć TUTAJ. Dzięki tej wygranej Bayern przypieczętował tegoroczne mistrzostwo Niemiec.

Komentarz Lewandowskiego

Ostatnie tygodnie przyniosły nam masę plotek transferowych z udziałem Roberta Lewandowskiego. Po dzisiejszym meczu z Borussią Dortmund dziennikarze „Sky” zapytali Polaka o jego przyszłość. Lewandowski uniknął pytania na temat tego, czy chce zostać w Bayernie. Przyznał jednak, że obecna sytuacja nie jest dla niego łatwa. Dziennikarz „Sky” przekazał, że wypowiedź Lewandowskiego brzmiała jak pożegnanie.

– Wkrótce będzie spotkanie, ale do tej pory nic specjalnego się nie wydarzyło. Ja też widzę, co się dzieje. Dla mnie sytuacja nie jest taka prosta – skomentował Robert Lewandowski.

„Nic o swojej sytuacji nie usłyszałem”

W podobnym tonie Robert Lewandowski wypowiedział się także dla stacji „Viaplay”. Kapitan reprezentacji Polski przyznał, że w niedalekiej przyszłości wszystko się wyjaśni.

– Planowane jest spotkanie, ale do tego momentu żadnego spotkania na temat kontraktu nie było. Nic o swojej sytuacji nie usłyszałem. W niedalekiej przyszłości więcej się wyjaśni. […] Czasem sytuacja z dwóch stron musi iść w jednym kierunku. Jak będzie, to zobaczymy – powiedział Lewandowski na antenie „Viaplay”.

Wspaniała postawa trenera Szachtara Donieck. „Jestem gotowy pracować przez rok za darmo”

Po rozpoczęciu inwazji zbrojnej na Ukrainę rozgrywki piłkarskie musiały zostać zawieszone. Postęp futbolu za naszą wschodnią granicą został wstrzymany na dłuższy czas. Wielu piłkarzy postanowiło odejść z klubów Premier Lihi. Inną postawę przyjął trener Szachtara Doniec, Roberto De Zerbi.

Włoch na krótko po wybuchu wojny zajął stanowisko w tej sprawie i zadeklarował, że bez względu na to, jak będzie wyglądała jego drużyna, pozostanie w klubie z Doniecka.

W tym momencie Szachtar rozgrywa mecze towarzyskie, których celem jest zebranie pieniędzy dla ukraińskiej armii. Pomarańczowo-Czarni zmierzyli się już z Olympiakosem Pireus, Lechią Gdańsk oraz Fenerbahce.

Nie chce pieniędzy za swoją pracę


Kadra 13-krotnych mistrzów Ukrainy została bardzo mocno uszczuplona. W zespole pozostało zaledwie dwóch obcokrajowców, Brazylijczyk Marlon i Izraelczyk Manor Solomon. De Zerbi w rozmowie z „DAZN” zdradził swoje plany na przyszłość.

– Kiedy wybuchła wojna, udzielałem wywiadów włoskim mediom, a teraz potwierdzam te słowa. Chciałbym zostać w Szachtarze, nawet jeśli nie będzie tak silnego zespołu jak przed 24.02. Nawet jeśli moja pensja będzie minimalna. Jestem gotowy trenować przez rok za darmo – zadeklarował Włoch.

– To smutne. Rozgrywki raczej nie zostaną wznowione. Zespół się rozpadł. Tylko Marlon i Solomon pozostali w zespole, reszta nie wróciła i prawie wszyscy znaleźli sobie inne drużyny. To, co pozostało, staram się kontynuować z dumą. Jeździmy na mecze towarzyskie w słusznej sprawie, nawet jeśli nie jest to łatwe – dodał. 

Trener Radomiaka przeprasza kibiców za ostatnie wyniki. „W szatni jest grobowa atmosfera”

Trener Radomiaka Radom podsumował piątkowy mecz z Cracovią (0:1). Dariusz Banasik przeprasza kibiców za ostatnie występy beniaminka. Szkoleniowiec przyznał, że atmosfera w szatni jest „grobowa”.

Słabe wyniki beniaminka

Radomiak Radom był rewelacją rundy jesiennej w PKO BP Ekstraklasie. Wiosną drużyna Dariusza Banasika znacząco obniżyła loty. Beniaminek ma ogromny problem z punktowaniem w 2022 roku. Szkoleniowiec po porażce z Cracovią przeprosił kibiców za rezultaty z ostatnich tygodni.

– W szatni jest grobowa atmosfera. Zablokowaliśmy się, jeśli chodzi o wyniki. Mamy wspaniałych, wspierających kibiców. Mogę ich tylko przeprosić za te wyniki – powiedział Dariusz Banasik.

– Wiara jest we mnie taka sama, jak wcześniej. Pracuję tak samo. Oczywiście, pewne rzeczy trzeba zmieniać. Chciałbym, żeby taka wiara, jaką mam ja, była widoczna u niektórych piłkarzy. Plan jest taki, żeby walczyć do końca. Postawimy na ludzi, którzy chcą się poświęcać – dodał.

– Obecna gra nas nie zadowala, ale patrzmy na cały sezon. Dwóch pozostałych beniaminków chciałoby mieć taką sytuację, jaką my mamy – podsumował.

Gol młodzieżowca zapewnił Pasom trzy punkty

Mecz Radomiaka Radom z Cracovią zakończył się zwycięstwem gości. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył 19-letni Jakub Myszor.

Źródło: Radomiak Radom

Kibice Arsenalu wsparli Cristiano Ronaldo. Oklaski na Emirates Stadium [WIDEO]

Kibice Arsenalu wsparli Cristiano Ronaldo zmagającego się z rodzinną tragedią. Fani Kanonierów poszli drogą Anfield i oklaskali Portugalczyka w siódmej minucie spotkania przeciwko Manchesterowi United.

Cristiano Ronaldo kilka dni temu poinformował o swojej rodzinnej tragedii. Cały piłkarski świat zjednoczył się z Portugalczykiem i przesyła mu liczne słowa wsparcia. Kibice odwiecznego rywala Manchesteru United, Liverpoolu okazali swoją solidarność z 37-latkiem. Anfield klaskało w siódmej minucie meczu pomiędzy tymi drużynami. Podobną drogą poszli kibice z Emirates Stadium.

Powrót na boisko i wsparcie od Kanonierów

Powracający po przerwie Cristiano Ronaldo wystąpił od pierwszej minuty w meczu przeciwko Arsenalowi. Fani Kanonierów pokazali swoje wsparcie. Kibice Arsenalu tak, jak sympatycy The Reds klaskali, kiedy na zegarze wybiła siódma minuta.

https://twitter.com/ElitxCR7/status/1517831533612400640

Zobacz również: Sceny z Anfield poruszyły Cristiano Ronaldo. „Nigdy nie zapomnimy tego momentu”

Paris Saint-Germain się nie poddaje. Paryżanie zaproponowali Kylianowi Mbappe wielomilionowy kontrakt

Władze Paris Saint-Germain wciąż nie przestają wierzyć o zatrzymaniu w swoich szeregach Kyliana Mbappe. Zdaniem mediów paryżanie zaproponowali 23-latkowi propozycję wielomilionowego kontraktu.

Kontrakt Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain wygasa 30 czerwca 2022 roku. Francuz zwleka z podjęciem oficjalnej decyzji i nieustannie powtarza, że aktualnie skupia się na grze w PSG. Mimo to dziennikarze od wielu miesięcy podają niemal za pewnik to, że od przyszłego sezonu Mbappe będzie piłkarzem Realu Madryt. Do tej pory ani Real, ani Mbappe niczego jeszcze nie potwierdzili.

Propozycja PSG

Władze PSG nie zamierzają się jednak poddawać i chcą zatrzymać swojego piłkarza za wszelką cenę. Serwis „goal.com” przekazał, że PSG złożyło Kylianowi Mbappe propozycję nowego kontraktu. Na jego mocy Francuz miałby zarabiać 50 milionów euro rocznie. Ponadto Kylian mógłby liczyć na lukratywną premię za podpisanie kontraktu.

Negocjacje w Katarze

Do dalszych negocjacji ma dojść w tym tygodniu. Obie strony spotkają się w katarskim Doha. Kylianowi ma towarzyszyć jego matka.


źródło: goal.com

Robert Lewandowski niezadowolony ze współpracy z Nagelsmannem. Polakowi nie podoba się styl Bayernu

Według doniesień mediów współpraca na linii Robert Lewandowski-Julian Nagelsmann nie układa się najlepiej. Ostatnio dziennikarze L’Equipe przekazali, że Polakowi nie odpowiada styl preferowany przez trenera Bayernu.

W ostatnich tygodniach niezwykle dużo mówi się o Robercie Lewandowskim. Jest to także efekt niezadowalających wyników Bayernu zarówno na rodzimym podwórku, jak i na arenie międzynarodowej. Polak cały czas zwleka z przedłużeniem umowy z Bayernem, która wygasa w przyszłym roku. Media podały także informację o tym, że Polak porozumiał się wstępnie z FC Barceloną. Plotki transferowe rozwścieczyły działaczy Bayernu, którzy deklarują, że Lewandowski zostanie w klubie z Bawarii na – co najmniej – kolejny sezon.

Klęska w Lidze Mistrzów

Julian Nagelsmann dołączył do Bayernu Monachium przed rozpoczęciem sezonu 2021/2022. Pierwszy sezon w roli szkoleniowca Bayernu Monachium nie jest jednak taki, jakiego wszyscy się spodziewali. Die Roten odpadli z Ligi Mistrzów już na etapie 1/4 finału, gdzie polegli w dwumeczu z niżej notowanym Villarreal. Wpadki zdarzały się także na niemieckich boiskach.

Lewandowski narzeka

O tym, że Robert Lewandowski jest niezadowolony ze współpracy z Julianem Nagelsmannem, pisano już jakiś czas temu. Wówczas przekazano, że Polak miał narzekać na metody treningowe stosowane przez 34-letniego trenera.

Powyższe informacje potwierdzili ostatnie także dziennikarze francuskiego L’Equipe. W artykule napisano, że Lewandowski nie jest zadowolony ze stylu gry Bayernu Monachium. Polak uważa, że aktualny sposób gry ogranicza jego udział w grze.

Nagelsmann poirytowany ciągłymi pytaniami o formę piłkarza. „Zapytaj go sam”

Julian Nagelsmann odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji przed meczem Bayernu Monachium z Borussią Dortmund. Niemiecki szkoleniowiec ma dość poruszania kwestii formy Leroya Sane.

Słaba dyspozycja reprezentanta Niemiec

Leroy Sane w ostatnich tygodniach obniżył swoje loty (ostatnią bramkę strzelił w lutym, później zaliczył przebłysk w meczu z RB Salzburg, notując 2 asysty – przyp. red.). Julian Nagelsmann dostrzega słabszą formę reprezentanta Niemiec, jednak ma dość ciągłych pytań o tę sprawę.

– Nie potrafię powiedzieć, dlaczego nie zawsze osiąga swój poziom. Moja rada: zapytaj go sam. Grał naprawdę dobrze przez długi czas, miał wspaniały sezon. W drugiej połowie miał od czasu do czasu fazy… Zapytaj go sam, jest na tyle doświadczony, że powinien własne zdanie – powiedział trener Bayernu Monachium.

Spotkanie na szczycie

Spotkanie mistrzów Niemiec z Borussią Dortmund odbędzie się w sobotę o godzinie 18:30. Bayern Monachium podchodzi do Der Klassikera z perspektywy lidera, mającego dziewięć punktów przewagi nad zespołem Marco Rose.

Źródło: BILD, WP Sportowe Fakty

„La Gazzetta dello Sport” znowu pisze o Zalewskim. „Obalił hierarchię Mourinho”

Włoskie media nie przestają zachwycać się Nicolą Zalewskim. Polak niedawno był gwiazdą hitowego meczu z Napoli (1-1), a teraz cała uwaga ponownie skupia się na nim. „La Gazzetta dello Sport” poświęciła sporo miejsca dla 20-latka przed spotkaniem Romy z Interem.

Ekipa Jose Mourinho wciąż walczy o zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Inter natomiast nadal ma szanse na obronę mistrzostwa Włoch z poprzedniego sezonu. Wiele wskazuje więc na to, że w sobotę czeka nas świetne widowisko.

Cała uwaga

„La Gazzetta dello Sport” przed hitem Serie A skupiła się na Nicoli Zalewski. Polak notuje w ostatnich tygodniach świetne występy i wciąż znajduje się na ustach włoskich dziennikarzy. Dziennik podkreśla, że w meczu z Interem Polak będzie najmłodszym obrońcą „Giallorossich”.

– W meczu, w którym wyróżniają się „senatorowie” (starsi zawodnicy) tacy jak Samir Handanović i Edin Dzeko, a nie Rui Patricio, Chris Smalling i Henrich Mchitarjan, chłopiec wymyślony przez Jose Mourinho jako lewy obrońca stawia przed sobą wyzwanie. Obalił hierarchię w drużynie Portugalczyka. 20-latek urodzony we włoskiej Tivoli, ale będący polskiego pochodzenia jest kimś istotnym pod kątem przyszłości – czytamy w „LGdS”.

Dziennikarz, Massimo Cecchini podkreśla, że spory wpływ na Zalewskiego miała śmierć jego ojca. Krótko po tej sytuacji do sieci trafiło wideo, gdzie 20-latek odreagowywał bolesną stratę wraz z kolegami. Przy okazji miał zażywać podejrzaną substancję. Ostatecznie poradził sobie jednak i obecnie jest na fali wznoszącej.

– 24 września, po długiej i straszliwej chorobie, Nicola stracił ojca Krzysztofa. Mąż pani Ewy był jego mentorem, pierwszym fanem – był do niego bardzo przywiązany – zauważa dziennikarz.

https://twitter.com/DlugoszMarcin/status/1446438822611505157?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1446438822611505157%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.tvp.pl%2F59784453%2Fserie-a-nicola-zalewski-chwalony-przed-meczem-inter-as-roma-obalil-hierarchie-jose-mourinho

– Można powiedzieć, że od tych trudnych momentów rozpoczął się nowy start dla zawodnika Giallorossi. Roma dała do zrozumienia w grudniu nowym kontraktem do 2025 roku, że Zalewski ma stać się jednym z filarów nowej drużyny. Będzie częścią tego, co ma nadejść w przyszłości na Stadio Olimpico. Ma on też marzenie o mundialu: a to jest głównym celem wszystkich tych, którzy w piłkę zawodowo grają – dodaje.

Ten Hag zapewnia, że postawi twarde warunki piłkarzom United. „Nie zamierzam zmieniać wizji”

Od przyszłego sezonu Erik ten Had zostanie nowym trenerem Manchesteru United. Holender udzielił wywiadu dziennikowi „Trouw”. Podzielił się na jego łamach swoimi przemyśleniami odnośnie podjęcia się nowego wyzwania.

Ten Hag przejmie drużynę po Ralfie Rangnicku, który będzie pracować do końca trwających rozgrywek. Później Niemiec zostanie na Old Trafford, wspomagając działania klubu od wewnątrz. Holenderski szkoleniowiec ma się natomiast zająć budową długofalowego projektu. Z Manchesterem zwiąże się kontraktem do 2025 roku.

Narzuci swoje warunki

Holendrowi zależało na tym, aby mieć duży wpływ na politykę „Czerwonych Diabłów. Jak sam przyznaje, podpisał kontrakt, dopiero gdy spełniono jego warunki.

– Kiedy podpisywałem umowę, postawiłem pewne żądania. Jeśli Manchester by mi tego nie zagwarantował, nie zdecydowałbym się na ten ruch. Ja będę osobą odpowiedzialną za postawę drużyny. Wiem też, że ocena mojej pracy będzie zależna od wyników – oznajmił dziennikowi „Trouw”.

Trenerzy, którzy do tej pory pracowali na Old Trafford często nie byli w stanie dotrzeć do piłkarzy. Skład United jest bowiem po sam korek wypchany gwiazdami. Ten Hag zapewnia, że potrafi rozmawiać z zawodnikami o wielkich nazwiskach.

– Potrafię radzić sobie z wielkimi nazwiskami. Nie zamierzam zmieniać mojej wizji. Powiem piłkarzom, czego od nich oczekuję i kto nie wywiąże się z obowiązków, usłyszy to ode mnie. Bez względu na to, kogo będzie to dotyczyło – zaznaczył.

– W Ajaksie sprawiłem, że klub zaczął grać w odpowiedni sposób. W naszej grze nigdy nie zabrakło piękna i efektowności – podkreślił Holender.

Polak ustanowił nowy rekord Guinnessa w Football Managerze! Liczba sezonów robi wrażenie

Paweł Siciński z Gliwic ustanowił nowy rekord Guinnessa w najdłuższej pojedynczej rozgrywce w Football Managerze. Jego kariera trwała 416 lat i 134 dni.

 

– Paweł grał w Football Manager 2018 i zarządzał drużynami od 4 stycznia 2018 do 18 maja 2434. Wziął tylko 260 dni wolnego! – poinformował oficjalny profil Guinness World Records na Twitterze.

– Ustanowiłem nowy rekord świata w FM, rozgrywając 416 sezonów. Poprzedni rekord należał do Niemca – Seppa Hedela, który rozegrał 333 sezony. Rekord wrócił do Polski – napisał na swoim Twitterze główny zainteresowany.

Dominacja Podbeskidzia

Paweł Siciński swoją przygodę z Football Managerem rozpoczął w 2004 roku. Polak pochwalił się swoimi osiągnięciami na Twitterze, gdzie pokazał jak Podbeskidzie Bielsko-Biała zdominowało Ekstraklasę.

Źródło: Twitter, Gliwice.eu

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.