Dziennikarz kpi z Lewandowskiego. „Dwa mecze, zero goli”

Robert Lewandowski w swoim drugim meczu dla FC Barcelony nie strzelił bramki. Po sparingu z Juventusem szpilkę wbił mu Tomas Roncero. Hiszpański dziennikarz zażartował z numeru, jaki Polak na razie nosi w Blaugranie. 

Jak dotąd Lewandowski dwukrotnie wystąpił w barwach Barcelony, jednak ani razu nie rozegrał pełnych 90 minut. W spotkaniu z Realem Madryt zaliczył 45 minut, zaś przeciwko Juventusowi – 62. Jak na razie 33-latkowi ciężko jest znaleźć drogę do bramki.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału” [CZYTAJ]

Drwiny

Choć to dopiero okres przygotowawczy, a Lewandowski nie zaadaptował się w pełni do gry nowych kolegów, to już pojawiają się pierwsze żarty pod adresem napastnika. Na Twitterze naśmiewa się z niego Tomas Roncero, dziennikarz hiszpańskiego „ASa”.

Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. „Gol nadejdzie” [CZYTAJ]

– Lewandowski zaczął z hukiem w koszulce Barcy z nr 12. Dwa mecze, zero goli – napisał we wpisie. 

Co ciekawe Roncero jest zadeklarowanym kibicem Realu Madryt. Dziennikarz nie ukrywa swojej sympatii do klubu, publikując między innymi zdjęcia czy wpisy, związane z mistrzami Hiszpanii.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału”

We wtorek w Dallas doszło do sparingu między Juventusem a FC Barceloną. W obu ekipach pojawili się polscy piłkarze. Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski, bo o nich mowa, ucięli sobie po ostatnim gwizdku krótką pogawędkę. 

Barcelona zremisowała wczoraj z Juventusem 2-2. 62 minuty na murawie spędził Robert Lewandowski, dla którego było to drugie spotkanie w barwach Blaugrany. Niestety 33-latek zakończył swój udział w meczu bez strzelonej bramki. Po pierwszej połowie na boisku nie zameldował się z kolei Wojciech Szczęsny.

Janusz Filipiak przedstawił swoją ocenę sukcesu w piłce nożnej. „Nie jest nim zdobycie mistrzostwa Polski” [CZYTAJ]

Słowna potyczka

Lewandowski przyznał po spotkaniu, że pogoda była szczególnie niesprzyjająca. W Dallas dopisywała wysoka temperatura, sięgająca aż 40 stopni Celsjusza. 33-latek stwierdził dodatkowo, że Barca powinna to spotkanie wygrać, ale finalnie liczy się, aby być w pełni gotowym do ligowego grania.

– Temperatura wynosiła prawie 40 stopni Celsjusza i to było odczuwalne. Jednak takie mamy tournee, to jest okres przygotowawczy i to jest najważniejsze, choć oczywiście wynik też jest istotny. Tylko zremisowaliśmy, choć powinniśmy wygrać ten mecz, sytuacji mieliśmy sporo. To kolejny krok, aby w pierwszym meczu o stawkę być dobrze przygotowanym i być w dobrej formie – przyznał „Lewy”.

Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. „Gol nadejdzie” [CZYTAJ]

– Traktujemy to jako dodatkową jednostkę treningową. Każdy mecz jest inaczej rozpatrywany w zależności od tego, jak wyglądał wcześniejszy trening. Trzeba brać pod uwagę również podróże, ponieważ to tournee jest długie. Ale nie jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i pewnie nie ostatni… – dodał kapitan kadry. 

Nasz napastnik nie zdołał ani razu pokonać Wojtka Szczęsnego. Wyręczył go za to Ousmane Dembele, który dwukrotnie trafiał do bramki Juventusu.

Duży klub zainteresowany Arkadiuszem Milikiem. „Dołączono go do listy” [CZYTAJ]

– Wojtek powiedział mi przed meczem, żebym mu nie strzelał. Wolę zdobywać gole w oficjalnych meczach – zażartował Lewandowski. 

Wypowiedziom reprezentacyjnego kolei przysłuchiwał się Szczęsny. Bramkarz „Starej Damy” postanowił wtrącić się do wywiadu.

– Jeszcze będziesz miał czas, żeby nastrzelać – zaśmiał się golkiper. 

– Wojtkowi było łatwiej, bo nie musiał biegać w tym upale. Stał tylko w bramce, dwa razy się rzucił i dwa razy wyciągał piłkę z siatki… – odparł z uśmiechem Lewandowski. 

„POV: Jesteś Davidem Alabą w El Clasico”. Świetna inicjatywa Realu Madryt [WIDEO] 

– Ale ty nawet nie oddałeś strzału na bramkę, więc nie miałem okazji, żeby interweniować – kontynuował Szczęsny. 

Inne zadania

Lewandowski przeszedł jednak po chwili do pełnej powagi. Stwierdził, że w Barcelonie gra inaczej, jego zadania na boisku są inne, niż te, jakie miał w Bayernie.

– Każdy trener inaczej widzi rolę poszczególnego zawodnika. Tym bardziej napastnika, bo to kluczowa pozycja dla trenera. Budowanie przeze mnie akcji pewnie będzie częstsze niż w poprzednim sezonie. Wiadomo, to jest okres adaptacyjny i staram się czerpać z niego jak najwięcej, aby w pierwszych meczach o stawkę być gotowym w stu procentach – przyznał.

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył” [CZYTAJ]

– W Dallas było bardzo gorąco, ale tak jak powiedział Robert — to jest element przygotowań. Wiadomo, że lepiej nie przegrywać, ale to jest forma treningu. Fajnie się trenuje grając przeciwko Barcelonie – mówił z kolei Szczęsny. 

Prezes klubu z Serie A otwarcie o transferze Piątka. „Dopinamy ostatnie szczegóły z Herthą” [CZYTAJ]

– Cieszę się, że doszło do transferu Roberta, bo on bardzo tego chciał. Uważam, że dużo mu to da. Nauczy się innej piłki. To będzie też z korzyścią dla reprezentacji, bo teraz Robert bardziej angażuje się w budowanie akcji, więc może się to nam przydać. Cieszę się, że w Dallas nic nie strzelił, ale swoje bramki na pewno zdobędzie. Nie chciałem być tym, któremu strzeli pierwszą bramkę w barwach Barcelony. Jednak trzeba przyznać, że nie miał ku temu okazji – podsumował bramkarz Juventusu. 

Janusz Filipiak przedstawił swoją ocenę sukcesu w piłce nożnej. „Nie jest nim zdobycie mistrzostwa Polski”

Janusz Filipiak udzielił wywiadu serwisowi Goal.pl. Prezes Cracovii przedstawił swoją wizję sukcesu w piłce nożnej. Biznesmen chce przede wszystkim zbudować wielki klub.

Filipiak i jego definicja sukcesu

Janusz Filipiak uważa, że najlepszą strategią do budowy klubu jest stworzenie mu solidnych podwalin. Biznesmen w rozmowie z Goal.pl stwierdził, że nie chce mistrzostwa Polski za wszelką cenę, ponieważ może się to źle skończyć. 69-latek woli na początku inwestować w zaplecze klubu.

– Dla mnie sukcesem nie jest zdobycie mistrzostwa Polski i skończenie jak Wisła po Cupiale lub Polonia po Wojciechowskim. Dla mnie celem jest budowa wielkiej Cracovii i to się dzieje. Kiedy tu przyszedłem, był wielki syf. A w tej chwili mamy stadion, nową halę lodową, masę trofeów w tej dyscyplinie, grę w Lidze Mistrzów. Mamy przy Wielickiej Szkołę Mistrzostwa Sportowego, która ma nowe budynki, centrum w Rącznej – stwierdził Janusz Filipiak.

Duży klub zainteresowany Arkadiuszem Milikiem. „Dołączono go do listy” [CZYTAJ]

– Nie interesuje mnie mistrzostwo Polski, po którym za jakiś czas ma się gołą d**ę. Ja chcę wygrać to mistrzostwo, ale ono nie może być celem samym w sobie. Chcę mieć pewność, że jeśli kiedyś odejdę, nawet z powodów biologicznych, klub będzie wielki przez lata. Bo będzie miał bardzo mocne podstawy materialne. A takich, jak ma Cracovia, nikt nie ma – dodał.

Cracovia po dwóch kolejkach PKO BP Ekstraklasy ma na swoim koncie sześć punktów. Pasy wygrały z Górnikiem Zabrze (2:0) i Koroną Kielce (2:0). W następnej serii gier zmierzą się z Legią Warszawa u siebie.

Źródło: Goal.pl

Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. „Gol nadejdzie”

FC Barcelona zremisowała z Juventusem (2:2) w towarzyskim meczu przed sezonem 2022/2023. Hiszpańskie media oceniły występ Roberta Lewandowskiego.

FC Barcelona zremisowała z Juventusem w sparingu przed nadchodzącym sezonem. Dwie bramki dla Katalończyków zdobył Ousmane Dembele. Trafienia dla Starej Damy zdobywał Moise Kean. Robert Lewandowski zszedł z boiska w 62. minucie meczu. Hiszpańskie media oceniły występ kapitana reprezentacji Polski.

AS

– Lewandowski i Aubameyang pokazali wiele kombinacji, które Xavi będzie mógł wykorzystywać w trakcie sezonu. Obaj zbliżyli się do bramki rywali, ale oba ich strzały były mocno chybione. Polak, wytrącony z rytmu i uduszony teksańskim upałem, szybko zniknął z pola widzenia.

Kiedy odbędzie się właściwa prezentacja Lewandowskiego? „Celuje w ten dzień” [CZYTAJ]

Mundo Deportivo

– Lewandowski miał niewiele ponad godzinę do zdobycia bramki, ale pierwsze trafienie umknęło mu mimo dwóch dobrych prób. Na pewno był aktywny, brał udział i nieustannie szukał piłki. Gol nadejdzie.

Dla Roberta Lewandowskiego było to drugie spotkanie w barwach FC Barcelony. Następnym rywalem Dumy Katalonii będzie New York Red Bulls. Spotkanie odbędzie się w niedzielę 31 lipca o 1:00 polskiego czasu.

Duży klub zainteresowany Arkadiuszem Milikiem. „Dołączono go do listy” [CZYTAJ]

Źródło: AS/Mundo Deportivo/WP Sportowe Fakty

Duży klub zainteresowany Arkadiuszem Milikiem. „Dołączono go do listy”

 

Według „Sport1” Arkadiusz Milik znalazł się na celowniku Borussii Dortmund. Napastnik reprezentacji Polski miałby zastąpić Sebastiana Hallera, którego choroba wykluczyła z gry na dłuższy czas.

Muszą szukać zastępcy za Hallera

U Sebastiana Hallera wykryto nowotwór. W związku z tym piłkarz rozpoczął leczenie. Borussia Dortmund musi więc poszukiwać jego zastępcy.

Według medialnych doniesień potencjalnymi następcami Hallera miał być ktoś z czwórki: Jhon Córdoba, Edin Džeko, Mauro Icardi, Krzysztof Piątek. Dwóch ostatnich wymienionych zawodników można jednak wykluczyć. Pogłoski o transferze Icardiego do BVB zostały zdementowane, a Krzysztof Piątek najprawdopodobniej dołączy do włoskiej Salernitany. „Sport1” poinformował jednak, że do tej listy miał dołączyć Arkadiusz Milik.

Karim Benzema bawi się na treningu Realu Madryt. Efektowne zagranie Francuza [WIDEO]

Niepewna sytuacja w OM

Olympique Marsylia latem wykupiła Arkadiusza Milika za 8 mln euro. Były napastnik SSC Napoli nie może być jednak do końca spokojny o swoją pozycję we francuskim klubie. Wiele wskazuje na to, że marsylczycy byliby w stanie rozważyć sprzedaż polskiego napastnika, gdyby pojawiła się za niego dobra oferta.

Bayern Monachium: Określony plan na utalentowaną młodzież [CZYTAJ]

Źródło: Sport1

„POV: Jesteś Davidem Alabą w El Clasico”. Świetna inicjatywa Realu Madryt [WIDEO]

FC Barcelona kilka dni temu pokonała Real Madryt w sparingowym El Clasico (1-0). Jak się okazało David Alaba wyszedł na mecz… z kamerą na piersi. „Królewscy” wykorzystali zebrany materiał do stworzenia specjalnego wideo.

W niedzielę nad ranem FC Barcelona po golu Raphinhi wygrała mecz towarzyski z Realem Madryt. Swój debiut w tym spotkaniu zaliczył Robert Lewandowski, który pojawił się na murawie w drugiej połowie. Z boiska w tym samym czasie zszedł jego były kolega z Bayernu Monachium, David Alaba.

Kiedy odbędzie się właściwa prezentacja Lewandowskiego? „Celuje w ten dzień” [CZYTAJ]

Specjalne wideo

Jak się okazuje, Austriak podczas wychodzenia z tunelu i witania się z piłkarzami rywali, miał przyczepioną do piersi kamerkę. Po meczu zebrano nagrany materiał, a finalny efekt możemy obecnie obejrzeć na YouTube. Real opublikował bowiem na swoim kanale film pt. „POV YOU are DAVID ALABA in EL CLASICO Real Madrid – FC Barcelona”.

Mariusz Piekarski krytykuje FIFĘ. „Powinni podejść do tej kwestii bardziej profesjonalnie” [CZYTAJ]

Nagranie przedstawia urywki z tunelu, tuż przed meczem oraz powitanie z piłkarzami FC Barcelony. Materiał jest dostępny dla wszystkich i można faktycznie poczuć się jak jeden z zawodników, wychodzących na prawdziwy mecz.

Kiedy odbędzie się właściwa prezentacja Lewandowskiego? „Celuje w ten dzień”

Prezentacja Roberta Lewandowskiego w USA nie była oficjalnym przedstawieniem Polaka w barwach Blaugrany. Ta właściwa ceremonia ma się odbyć na Camp Nou po powrocie ze zgrupowania za oceanem. Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl ustalił, kiedy klub planuje ją przeprowadzić. 

Dokładnie tydzień temu Robert Lewandowski został oficjalnie nowym piłkarzem FC Barcelony. Następnie przygotowano symboliczną prezentację, na której 33-latek przyodział koszulkę Dumy Katalonii. Obok niego pojawił się także sam Joan Laporta.

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył” [CZYTAJ]

Właściwa ceremonia

Skromne przedstawienie Polaka kibicom było szeroko komentowane w piłkarskim światku. Każdy jednak wiedział, że ta właściwa prezentacja odbędzie się dopiero po powrocie drużyny do Katalonii. Tam Lewandowski zostanie należycie przedstawiony tłumom fanów, którzy zasiądą na Camp Nou.

Jak podał Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl całe przedsięwzięcie zaplanowano na 5 sierpnia. Według dziennikarza data może się jeszcze zmienić, ale klub celuje dokładnie w ten dzień. Oczywiście, póki co brakuje oficjalne potwierdzenia w tej sprawie.

Thomas Müller o relacji z Robertem Lewandowskim. „Mieliśmy wyjątkową więź” [CZYTAJ]

– Według naszych informacji impreza z Lewandowskim w roli głównej odbędzie się 5 sierpnia. Na razie brakuje oficjalnego potwierdzenia, a ostateczna data może się zmienić, ale klub celuje w ten dzień – napisał Włodarczyk.

Mariusz Piekarski krytykuje FIFĘ. „Powinni podejść do tej kwestii bardziej profesjonalnie” [CZYTAJ]

FC Barcelona do ligowego grania wróci 13 sierpnia. Ekipa Xaviego podejmie wówczas Rayo Vallecano. Kilka dni wcześniej, bo 7 sierpnia, Lewandowski będzie miał okazję pierwszy raz wystąpić w koszulce Barcelony na Camp Nou. Blaugrana w Pucharze Gampera zagra z Pumas UNAM.

Mariusz Piekarski krytykuje FIFĘ. „Powinni podejść do tej kwestii bardziej profesjonalnie”

Mariusz Piekarski udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Agent wypowiedział się na temat transferu Sebastiana Szymańskiego do Feyenoordu.

Piekarski o trudnościach transferu wychodzącego z Rosji

Agent Sebastiana Szymańskiego krytykuje FIFĘ. Mariusz Piekarski uważa, że federacja powinna profesjonalnie podejść do kwestii transferów z Rosji, ponieważ kluby nie mogą uregulować transakcji za piłkarzy. W grę wchodzą tylko wypożyczenia, które według menadżera nie są klubom na rękę.

– FIFA schowała głowę w piasek, nie regulując transakcji z klubami rosyjskimi. Jest furtka, jeśli chodzi o wypożyczenia, ale co z transferami definitywnymi? Wyobraża pan sobie, że jakiś klub płaci rosyjskiemu zespołowi miliony euro za piłkarza? Moralnie – bardzo wątpliwe, a FIFA tego nie uregulowała – powiedział Piekarski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Thomas Müller o relacji z Robertem Lewandowskim. „Mieliśmy wyjątkową więź” [CZYTAJ]

– Wypożyczenia są ciekawe, ale mało perspektywiczne. Z drugiej strony co z przepływem pieniędzy, skoro na Rosję są nałożone sankcje? FIFA chyba się wystraszyła konsekwencji decyzji stanowiącej na przykład o tym, że piłkarze mogą rozwiązać umowę z klubami rosyjskimi. Zabrakło jasnego planu i pomysłu, FIFA powinna podejść do tej kwestii bardziej profesjonalnie. Samo wypożyczenie, bez opcji wykupu, nie jest klubom na rękę – dodał agent Sebastiana Szymańskiego.

Zainteresowanie Feyenoordu

– Już dawno wiedzieliśmy, że latem odejdzie z Dynama. Wojna miała ogromne znaczenie w podjęciu tej decyzji, ale o tym, że po sezonie Sebastian będzie chciał zmienić klub i ligę, postanowiliśmy już w grudniu. Kiedy pytano mnie o transfer Sebastiana, mówiłem, że trafi do jednej z pięciu czołowych lig Europy, ale pojawiła się propozycja z Rotterdamu. Holendrzy znają Szymańskiego od lat, obserwowali go i teraz postanowili sprowadzić. Kiedy się odezwali, zdecydowaliśmy się z Sebastianem, pracować niemal wyłącznie nad tym tematem – podsumował menadżer.

Prezes klubu z Serie A otwarcie o transferze Piątka. „Dopinamy ostatnie szczegóły z Herthą” [CZYTAJ]

Sebastian Szymański reprezentował barwy Dynama Moskwa od 2019 roku. Piłkarz zanotował w rosyjskim klubie 85 występów. W tym czasie zdobył 8 bramek oraz zaliczył 17 asyst. Piłkarz dołączył do Feyenoordu na zasadzie wypożyczenia. Holendrzy mają jednak opcję wykupienia Polaka z rosyjskiego klubu.

Źródło: Przegląd Sportowy

Thomas Müller o relacji z Robertem Lewandowskim. „Mieliśmy wyjątkową więź”

Thomas Müller wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego. Reprezentant Niemiec przyznał, że bardzo dobrze rozumiał się z polskim napastnikiem. – Nadawaliśmy na tych samych falach.

Koniec duetu Müller-Lewandowski

Robert Lewandowski odszedł z Bayernu Monachium do FC Barcelony. Polak spędził w Bawarii 8 lat. Przez ten czas kapitan reprezentacji Polski był znany z tego, że świetnie rozumie się na boisku z klubowym kolegą, Thomasem Müllerem.

Reprezentant Niemiec odczuł brak Roberta Lewandowskiego w zespole. 32-letni piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że z polskim snajperem łączyła go wyjątkowa więź.

– Na boisku mieliśmy świetną, wyjątkową więź. Wszystko rozwijało się z upływem czasu. Nie było tak, że Lewandowski przyszedł z Borussii Dortmund i od razu byliśmy zgranym duetem. W końcu osiągnęliśmy ślepe zrozumienie. Obaj mieliśmy dobre przeczucie co do tego, gdzie jest drugi z nas – przyznał reprezentant Niemiec.

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył” [CZYTAJ]

– Szukaliśmy się na boisku. Nadawaliśmy na tych samych falach. Wcześniej dobrze rozumiałem się z Arjenem Robbenem i Philippem Lahmem. Bastian Schweinsteiger też był wyjątkowy. W ostatnich latach natomiast – zdecydowanie to był „Lewy” – dodał Thomas Müller.

Robert Lewandowski zagrał w 375 spotkaniach dla Bayernu Monachium. W tym czasie polski snajper zanotował 344 trafienia i 72 asysty.

Źródło: BILD, TVP Sport

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył”

Xavi na konferencji prasowej przed meczem towarzyskim z Juventusem odniósł się do kilku kwestii. Hiszpan między innymi skupił się na potencjalnym powrocie Leo Messiego do FC Barcelony. Nie szczędził również ciepłych słów pod adresem Roberta Lewandowskiego. 

Blaugrana aktywnie działa na rynku transferowym. Podczas letniego okienka ściągnęła już wielu zawodników, w tym między innymi Roberta Lewandowskiego. Nowi piłkarze mają szanse na pokazanie się Xaviemu podczas sparingów. Do tej pory Barca grała z Interem Miami i Realem Madryt, a niebawem zmierzy się z Juventusem.

Lech odpuszcza walkę o Damiana Kądziora. Zaporowe wymagania Piasta [CZYTAJ]

Wiele pochwał

I to właśnie przed spotkaniem ze „Starą Damą” Xavi odpowiedział na pytania dziennikarzy. Hiszpan na konferencji prasowej zapowiedział spore zmiany w składzie.

– Przy pięciu zmianach, które można wykorzystać podczas meczu, nie ma już stałych zawodników. Teraz można lepie rotować składem, brać pod uwagę kartki, kontuzje czy zmęczenie. Nie mamy podstawowej jedenastki. Wszyscy to po prostu piłkarze Barcelony – mówił szkoleniowiec. 

Kuba Moder może zapomnieć o mundialu? Fatalne wieści dla reprezentanta Polski [CZYTAJ]

Od wielu dni pojawiają się zaskakujące informacje na temat przyszłości Lionela Messiego. Argentyńczyka łączy się z powrotem do FC Barcelony. Xavi w bardzo zdecydowany sposób odniósł się do tych plotek.

– To niemożliwe, on ma kontrakt z PSG. Nie ma teraz sensu o tym rozmawiać. Joan Laporta stwierdził, że jego historia w klubie być może się jeszcze nie zakończyła, ale to jest temat na przyszłość – oznajmił.

Wielkie problemy tureckiego giganta. Klub upadał latami i w końcu zarył o dno [CZYTAJ]

Przy okazji Xavi pochylił się nad Robertem Lewandowskim, którego Barcelona pozyskała kilka dni temu. Hiszpan nie ukrywa, że bardzo zależało mu na transferze polskiego napastnika.

– Cały czas chciałem, aby Robert dołączył do nas. Jak ma się możliwość sprowadzenia zawodnika tego kalibru, to nie ma się co zastanawiać. To wielki piłkarz, o ogromnych umiejętnościach i wielkim charakterze. Jestem pewny, że drużyna zyska na jego obecności – podsumował trener Blaugrany.

Prezes klubu z Serie A otwarcie o transferze Piątka. „Dopinamy ostatnie szczegóły z Herthą”

Krzysztof Piątek najprawdopodobniej zmieni klub. Wiele wskazuje na to, że nowym pracodawcą napastnika reprezentacji Polski będzie US Salernitana 1919.

Piątek blisko zmiany otoczenia

Prezes US Salernitany 1919 w rozmowie z TuttoMercatoWeb wypowiedział się na temat potencjalnego transferu Krzysztofa Piątka do jego zespołu. Danilo Iervolino przyznał, że władze klubu są zdeterminowane i pracują intensywnie, aby napastnik reprezentacji Polski w ciągu kilku dni był do dyspozycji trenera.

W czasie meczu doszło do erupcji wulkanu [WIDEO]

– Pracujemy intensywnie, aby w ciągu kilku dni był do dyspozycji trenera. Chcemy natychmiast, już w najbliższych dniach, pozyskać silnego napastnika. Z Piątkiem poczyniono kroki do przodu, mogę to potwierdzić – powiedział Danilo Iervolino, prezes Salernitany na łamach TuttoMercatoWeb.

– Mogę powiedzieć, że zawodnik jest bardzo szczęśliwy, że będzie grał we Włoszech i nosił naszą koszulkę. Teraz dopinamy ostatnie szczegóły z Herthą Berlin. W połowie zeszłego tygodnia byłem przekonany, że brakuje tylko podpisu – dodał.

Lech odpuszcza walkę o Damiana Kądziora. Zaporowe wymagania Piasta [CZYTAJ]

Krzysztof Piątek reprezentuje barwy Herthy Berlin od 2020 roku. Jego przygoda z ligą niemiecką nie była jednak do końca udana. Klub często zmieniał trenerów, a Polak nie potrafił się odbudować po owocnej przygodzie we Włoszech. 27-latek łącznie wystąpił w 57 spotkaniach dla Herthy, notując przy tym 12 trafień i 3 asysty. Polak ostatnie miesiące spędził na wypożyczeniu we Fiorentinie.

Źródło: TuttoMercatoWeb/WP Sportowe Fakty

Lech odpuszcza walkę o Damiana Kądziora. Zaporowe wymagania Piasta

Damian Kądzior od dawna był łączony z transferem do Lecha Poznań. Według Sebastiana Staszewskiego z „Interii” temat ten jednak upadł. „Kolejorz” nie chce się zgodzić na wysokie wymagania Piasta Gliwice. 

Z Poznania wypłynęło już wiele ofert za Damiana Kądziora. Proponowano rozliczenia gotówkowe, ale i proponowano w zamian Damiana Ramireza. Wszystkie propozycje były jednak niewystarczające dla Piasta, która skrupulatnie je odrzucał.

Jan Tomaszewski z odważną tezą dotyczącą Roberta Lewandowskiego. „Ma tremę i ma stres” [CZYTAJ]

Fiasko

W ostatnich dniach Lech miał postawić wszystko na jedną kartę. Według Sebastiana Staszewskiego mistrzowie Polski wysłali ostatnią ofertę za reprezentanta Polski. Zaproponowali Piastowi 500 tysięcy euro. Śląski klub wysłał jednak kontrofertę, opiewającą na 850 tysięcy.

Jerzy Dudek skrytykował prezentację Roberta Lewandowskiego. „Nie tego oczekuje się od wielkich klubów” [CZYTAJ]

Na to nie chcieli się zgodzić działacze „Kolejorza”. Według dziennikarza „Interii” temat transferu ostatecznie upadł.

Kądzior jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy w naszej Ekstraklasie. Do tej pory na polskich boiskach zanotował 73 występy. Strzelił w nich 15 goli i zaliczył 14 asyst. Kontrakt 30-latka z Piastem obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku.

Jan Tomaszewski z odważną tezą dotyczącą Roberta Lewandowskiego. „Ma tremę i ma stres”

Jan Tomaszewski udzielił wywiadu Super Expressowi. Były bramkarz reprezentacji Polski wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. 74-latek uważa, że Polak jest obciążony psychicznie przez wydarzenia z ostatnich tygodni.

„Ma tremę i stres”

– Współczuję Robertowi. W tej chwili przeżywa najgorsze, moim zdaniem, dni w swoim życiu, jeśli chodzi o stres psychiczny. Przypomnę: dwa miesiące temu niemieccy dziennikarze zrobili z niego wroga publicznego numer jeden. To nawet, jak to się mówi, człowiek z żelaza by tego nie wytrzymał – twierdzi Jan Tomaszewski.

– Zdaje sobie sprawę, na co liczą kibice hiszpańscy, na co liczy drużyna i na co liczą koledzy z drużyny. Jestem przekonany, że pomimo tego, iż jest najlepszym piłkarzem świata, ma tremę i ma stres. O niczym innym nie myśli, tylko o tym, żeby dobrze wypaść z Realem, teraz z Juventusem i w pierwszym meczu ligowym z Rayo Vallecano – dodał były bramkarz reprezentacji Polski.

Wielki klub zainteresowany bramkarzem Rakowa. „Rozpoczęto rozmowy” [CZYTAJ]

Ocena debiutu

Jan Tomaszewski pokusił się również o ocenę debiutu Roberta Lewandowskiego. Przypomnijmy, że kapitan reprezentacji Polski zagrał w towarzyskim meczu FC Barcelony z Realem Madryt (1:0).

– Jak mi się podobał? Mniej więcej. Mniej mi się podobał, więcej mi się nie podobał – ocenił „Tomek”.

Neymar znów z symulką. Brazylijczyk nie odpuszcza nawet w sparingach [WIDEO]

Źródło: Super Express

Jerzy Dudek skrytykował prezentację Roberta Lewandowskiego. „Nie tego oczekuje się od wielkich klubów”

 

Jerzy Dudek w felietonie dla Przeglądu Sportowego zajął się tematem prezentacji Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Były bramkarz reprezentacji Polski uważa, że Katalończycy powinni zrobić to lepiej.

Kiepski marketing Barcelony?

Prezentacja Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie pozostawiała wiele do życzenia. Jerzy Dudek w rozmowie z Przeglądem Sportowym wbił szpilkę katalońskiemu klubowi. Były bramkarz reprezentacji Polski twierdzi, że w Realu Madryt przywitano go o wiele lepiej.

– Nie była taka, jaka być powinna. Nie tego oczekuje się od wielkich klubów w przypadku wielkich transferów. Pamiętam ogłaszanie najlepszych piłkarzy, którzy przychodzili do Madrytu. Zawsze było to robione z wielką 'pompą’, pamiętacie pewnie państwo prezentację Cristiano Ronaldo. Na Santiago Bernabeu było ponad 90 tysięcy ludzi i ogromna feta – zaczął Dudek.

Boniek krytykuje polskie kluby za przekładanie meczów. Rok temu sam się tego domagał [CZYTAJ]

Porównane prezentacji Realu i Barcy

Były bramkarz Realu Madryt porównał prezentację Roberta Lewandowskiego do swojej. Na wydarzeniu powitalnym dla Jerzego Dudka pojawiło się około tysiąca kibiców. Mimo to uważa on, że wyszło to lepiej od prezentacji „Lewego” w Barcelonie.

– Mimo wszystko uważam, że moją skromną osobę przywitano trochę lepiej niż Roberta i to już uważam za dziwną sytuację. Sądzę, że powinno to wyglądać inaczej, Lewy po prostu na to zasłużył, bo też wśród fanów Barcelony jego przyjście jest sporym poruszeniem. Oni z pewnością woleliby go zobaczyć w innych okolicznościach – dodał były bramkarz reprezentacji Polski.

Kuba Moder może zapomnieć o mundialu? Fatalne wieści dla reprezentanta Polski [CZYTAJ]

Źródło: Przegląd Sportowy

Kuba Moder może zapomnieć o mundialu? Fatalne wieści dla reprezentanta Polski

Jakub Moder w kwietniu doznał bardzo poważnej kontuzji. Polak zerwał więzadła krzyżowe i natychmiast jego występ na mundialu w Katarze stanął pod znakiem zapytania. Mateusz Borek w „Mocy Futbolu” zdradził szczegóły dotyczące postępów w leczeniu pomocnika Brighton, czy raczej… ich braku. 

Ubiegły sezon był niezły w wykonaniu Modera. 22-latek rósł w oczach kibiców i odgrywał coraz ważniejszą rolę w Brighton. Niestety kontuzja, jakiej doznał w kwietniu wykluczyła go z gry. Oznaczało to także wielką stratę dla reprezentacji Polski, która przygotowuje się do gry na mundialu w Katarze.

Wielki klub zainteresowany bramkarzem Rakowa. „Rozpoczęto rozmowy” [CZYTAJ]

Druga operacja?

Moder miał szanse na wyjazd, jeśli rehabilitacja będzie przebiegać pomyślnie. Niestety coś poszło nie tak. Pomocnik przeszedł już jedną operację, która jednak nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Mateusz Borek w „Mocy Futbolu” wyjaśnił, że prawdopodobnie konieczny będzie drugi zabieg.

– Bardzo martwią mnie najnowsze informacje na temat Jakuba Modera. Okazuje się, że ta jego rehabilitacja była niestety źle poprowadzona w Anglii i konieczny będzie drugi zabieg. To praktycznie wyklucza go z udziału w mistrzostwach świata – oznajmił Borek. 

Boniek krytykuje polskie kluby za przekładanie meczów. Rok temu sam się tego domagał [CZYTAJ]

– Tak patrzę, ile jest pieniędzy w lidze angielskiej i rosyjskiej i myślę, że tam jest najgorsza opieka medyczna w stosunku do potencjału finansowego. Mogliby mieć wszystko, najlepszych specjalistów z całego świata – dodał.

To fatalne wieści dla reprezentacji Polski, które Moder stawał się powoli integralną częścią. Wiele wskazuje jednak na to, że na mundialu Czesław Michniewicz będzie musiał ustalać skład bez zawodnika Brighton.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.