Legia kusi Papszuna. Na stole bardzo długi kontrakt

Trwają negocjacje kontraktu Marka Papszuna w Legii Warszawa. Według ostatnich doniesień, na stole leży umowa na relatywnie długi okres.

Legia Warszawa wciąż pozostaje bez trenera. Od czasu odejścia Edwarda Iordanescu minął już ponad miesiąc. Od kilku dni wiadomo, że następcą rumuńskiego szkoleniowca został wybrany Marek Papszun. Zanim jednak 51-latek obejmie Legię, musi porozumieć się z Rakowem odnośnie rozwiązania kontraktu. Na ten moment zdaje się jednak, że Michał Świerczewski nie odpuści tak łatwo.

Już kilka dni temu Marek Papszun przyznał wprost, że Legia chce go, a on chce pracować dla Legii. Mimo to zapewne wciąż są negocjowane warunki kontraktu. Mały szczegół ujawnił Tomasz Włodarczyk. Jego zdaniem, Legia przygotowała Papszunowi 4,5-letni kontrakt, który obowiązywałby zatem do czerwca 2030 roku. W XXI wieku żaden z trenerów Legii nie pracował tak długo.

Fredi Bobić obronił piłkarza Legii i zakpił z Wichniarka. „Jest lepszy od ciebie, Arturze”

Fredi Bobić wziął w obronę Antonio Colaka. W rozmowie z Arturem Wichniarkiem stwierdził wręcz, że Chorwat ma większego umiejętności od byłego piłkarza.




Działacz Legii wziął udział w rozmowie z Arturem Wichniarkiem. Podczas rozmowy podjęto kilka tematów. Jeden z nich dotyczył Antonio Colaka, który latem trafił na Łazienkowską.

„Lepszy od ciebie”

Jak na razie Colak zagrał dla Legii raptem w pięciu meczach. Łatwo jest go tym samym skrytykować, co wykorzystał Wichniarek. Zarzucił mu przede wszystkim braki techniczne. Fredi Bobić nie pozostał mu dłużny.




– To mobilny gracz. Colak jest technicznie słaby? Technicznie jest lepszy od ciebie, Arturze. I to tego z dzisiaj, ale i wczoraj – odparł Wichniarkowi Bobić.

– Całkiem serio. Początkowo przyszedł jako rezerwowy, gdyby Mileta Rajović doznał kontuzji – dodał.

Colak to gracz z przeszłością w Ekstraklasie. Grał dawniej dla Lechii Gdańsk, w których strzelił 10 goli. Wciąż czeka, aby otworzyć konto bramkowe w Legii.

17-letni Camarda z pierwszym golem w Serie A. Ibrahimović ujawnia wiadomość sprzed lat

W wieku 17 lat Francesco Camarda zdobył swoją pierwszą bramkę w Serie A. Z tej okazji Zlatan Ibrahimović ujawnił wiadomość, jaką otrzymał od włoskiego piłkarza, kiedy ten miał 11 lat.




Francesco Camarda uchodzi obecnie za jeden z największych włoskich talentów. 17-latek jest wychowankiem AC Milan, jednak na czas tego sezonu został wypożyczony do Lecce. W nowych barwach rozegrał już 5 spotkań na poziomie Serie A. W niedzielę zdołał strzelić swoją pierwszą bramkę.

W chwili zdobycia swojej pierwszej bramki w Serie A Francesco Camarda miał 17 lat, 6 miesięcy i 18 dni. To czyni go jednym z najmłodszych strzelców gola w historii Serie A. Od czasów Sebastiano Esposito (2019 rok) nie było młodszego zawodnika niż Camarda, który zdobyłby bramkę we włoskiej ekstraklasie.




Dzień po golu Francesco Camardy ciekawą historią podzielił się Zlatan Ibrahimović. Szwed pokazał wiadomość, jaką w 2019 roku otrzymał od Camardy. Wówczas 11-letni Włoch napisał Szwedowi taką wiadomość: „Gram w Milanie i nazywam się FRANCESCO CAMARDA”. Dzień wcześniej Włoch napisał: „Jestem Włochem i jestem wielkim fanem AC Milan. Jesteś wielkim mistrzem. Dzięki za przybycie do AC Milan. CHCIAŁBYM CIĘ POZNAĆ i jesteś moim bohaterem.

Jan Urban pod wrażeniem Roberta Lewandowskiego. „To praca, którą jako trener doceniam”

Jan Urban pojawił się na antenie TVP Sport. Selekcjoner reprezentacji Polski w samych superlatywach wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego.




Za nami pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Jana Urbana. We wrześniu Biało-Czerwoni rozegrali 2 mecze. Najpierw zremisowali 1:1 z faworyzowaną Holandią, a następnie łatwo uporali się z niżej notowaną Finlandią wynikiem 3:1. Następne mecze Polacy rozegrają w październiku.

Wrześniowe zgrupowanie dobiegło już końca. Swoja pierwsze spotkanie z piłkarzami reprezentacji Polski Jan Urban podsumował na antenie TVP Sport. Selekcjoner bardzo pozytywnie wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego. Zwrócił uwagę, na niezwykle trudną pracę, jaką kapitan musiał wykonać w meczu z Holandią.

– Robert jest jednym z najlepszych, jak nie najlepszym z egzekutorów. Jest w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej i psychicznej – stwierdził Jan Urban.

– Proszę zobaczyć jego zachowanie w meczu z Holandią. Jak nie wąchasz piłki, musisz wracać i pracować w defensywie – to nic przyjemnego dla napastnika. Ile on zablokował podań do de Jonga! To praca, którą jako trener doceniam. Nie masz piłki, ale fajną pracę wykonujesz w defensywie i to Robert zrobił – zauważył selekcjoner.




W meczu z Finlandią Robert Lewandowski zdobył bramkę po kapitalnym podaniu Piotra Zielińskiego. Jan Urban był pod wrażeniem akcji wykonanej przez tę dwójkę zawodników.

– Klasa światowa – wykończenie też. Taki spokój. Wydaje się nam, że nie patrzy na bramkarza, a on już wie gdzie ma uderzyć – skomentował Jan Urban.


źródło: TVP Sport

Probierz zmartwiony sytuacją polskiego talentu. „Rozczarowuje mnie”

Michał Probierz od początku kadencji podkreśla, jak ważna jest regularna gra kadrowiczów w klubach. Trener reprezentacji Polski w rozmowie z TVP Sport opowiedział o swoim zaniepokojeniu ws. sytuacji Kacpra Urbańskiego. 19-letni pomocnik od kilku miesięcy ma problem z łapaniem minut na boisku.

Z rewelacji kadry do rezerwowego w Monzy

Jeszcze kilka miesięcy temu Kacper Urbański był jednym z objawień reprezentacji Polski. Zagrał we wszystkich meczach na Euro 2024, potem pojawił się w kolejnych spotkaniach Ligi Narodów. Teraz jego pozycja w kadrze osłabła. Powód? Brak gry w klubie.

W rozmowie z Robertem Błońskim z TVP Sport Michał Probierz wyraźnie zaznaczył, że sytuacja u większości kadrowiczów się poprawiła, ale nie w przypadku Urbańskiego.

– Kuba Moder gra regularnie w Feyenoordzie, Mateusz Wieteska w PAOK-u i usiadł na ławce dopiero pod koniec kwietnia, gdy okazało się, że z wypożyczenia wraca do Włoch. Nicola Zalewski zebrał minuty po wyleczeniu kontuzji. Martwi mnie i rozczarowuje Kacper Urbański, który niemal wcale nie grał w Monzy – przyznał selekcjoner.

Początek był obiecujący

Jesienią Urbański regularnie pojawiał się na boiskach Serie A i w Lidze Mistrzów jako zawodnik Bologni. Ostatni raz zagrał 11 grudnia przeciwko Benfice. W styczniu trafił na wypożyczenie do Monzy, gdzie początek miał udany. Wystąpił w pięciu meczach od pierwszej minuty. Później jego rola gwałtownie spadła.

Od 2 marca zagrał tylko dwa razy, łącznie 83 minuty. Monza spadła do Serie B, a Urbański nie potrafił się przebić nawet w końcówce sezonu. Łącznie zanotował 20 występów, z czego większość jesienią.

Probierz jednak jasno zaznaczył, że w kadrze nie ma miejsca na sentymenty. Decyduje aktualna forma i zdrowie zawodników.

– Piłka nożna to nie jest zabawa, ani koncert życzeń. Trzeba grać kartami, które są do dyspozycji w danym momencie. W reprezentacji trzeba czekać na informacje o zdrowiu piłkarzy, wybrać najlepszych i z nich stworzyć drużynę – podkreślił.

Dla Urbańskiego najbliższe tygodnie mogą mieć kluczowe znaczenie. Jeśli chce wrócić do łask selekcjonera, musi odbudować formę i status w klubie. Nie wiadomo jednak, czy Polak będzie walczył o poprawę sytuacji w Bologni, czy poszuka nowego otoczenia.

Według portalu transfermarkt.de wartość Kacpra Urbańskiego wynosi siedem milionów euro. Umowa 19-latka z Bologną obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. W dorosłej reprezentacji Polski zagrał łącznie 11 razy.

Źródło: TVP Sport

Hiszpańscy dziennikarze są pewni. Tyle pauzować ma Antonio Ruediger

Hiszpańscy dziennikarze przekazali najświeższe informacje co do potencjalnej kary dla Antonio Ruedigera. Wkrótce powinniśmy poznać oficjalną decyzję.

W miniony weekend miał miejsce finał Pucharu Hiszpanii. W wielkim finale FC Barcelona mierzyła się z Realem Madryt. Po niezwykle emocjonującym pojedynku po triumf sięgnęła Duma Katalonii. Zespół Hansiego Flicka odniósł zwycięstwo 3:2.

Przez cały mecz na murawie panowała napięta atmosfera. Wszak wokół meczu powstało wiele różnych kontekstów. Nad meczem nie do końca panował również arbiter główny, co tylko potęgowała złość agresję u piłkarzy. Szczególnie było to widoczne w końcówce meczu, kiedy w furię wpadł Antonio Ruediger. Wideo z tego zajścia zobaczycie TUTAJ.

Zachowanie niemieckiego zawodnika spotkało się z ogromną krytyką ze strony kibiców. I nie ma co się temu dziwić, gdyż taka reakcja była poniżej wszelkiej krytyki. W mediach natychmiast zaczęto domagać się wysokiej kary dla piłkarza Realu.

We wtorkowy wieczór pierwsze poważniejsze informacje w tej sprawie przekazali liczni hiszpańscy dziennikarze. Według informacji ukazanych w mediach Antonio Ruediger ma zostać zawieszony na 6 meczów. Lucas Vazquez ma nie zagrać w 2 meczach. Z kolei Jude Bellingham (który również otrzymał czerwoną kartkę) ma nie pauzować w żadnym meczu.

Co ciekawe, Realowi do końca sezonu pozostało już tylko 5 spotkań w hiszpańskich rozgrywkach. Jeśli powyższe doniesienia się sprawdzą, to Ruediger będzie pauzować w tylko jednym meczu. Dlaczego? Niemiec poddał się zabiegowi, przez który i tak będzie pauzować do końca tego sezonu.

Marc-Andre ter Stegen coraz bliżej powrotu do gry! To w tym spotkaniu Szczęsny może nie zagrać

Marc-Andre ter Stegen jest coraz bliższy powrotu do gry. Hiszpańscy dziennikarze wskazali spotkanie, w którym Niemiec może zagrać kosztem Wojciecha Szczęsnego.




Przerwa Marca-Andre ter Stegen od gry trwa już kilka miesięcy. Niemiec doznał urazu we wrześniu ubiegłego roku. Pierwotnie zakładano, że nie zagra on już w tym sezonie. Jego rekonwalescencja przebiega jedna bardzo dobrze i wielce prawdopodobne, że zobaczymy go w akcji jeszcze w tym sezonie.

Dziennikarze „AS’a” wskazali mecz, w którym może zagrać ter Stegen. Ich zdaniem może to być ligowe starcie z Realem Valladolid. Wówczas odpocząłby Wojciech Szczęsny. Hiszpanie są jednak pewni, że Polak zagra zarówno w finale Pucharu Króla przeciwko Realowi, jak i w meczach z Interem w półfinale Ligi Mistrzów.





fot. fcbarcelona.com

Marek Koźmiński nie patyczkuje się z Michałem Probierzem. Ostra krytyka selekcjonera. „Zrobił krzywdę wielu piłkarzom”

Michał Probierz wciąż znajduje się pod ostrzałem krytyki. Bardzo mocne słowa w kierunku selekcjonera wysunął Marek Koźmiński. W programie „Kanału Sportowego” nie zostawił na nim suchej nitki.




Reprezentacja Polski w pierwszych dwóch meczach eliminacji mistrzostw świata zdobyła sześć punktów. Mimo zwycięstw z Litwą (1-0) i Maltą (2-0) na kadrę spadła fala krytyki. Powodem był oczywiście styl, który zaproponowała drużyna Michała Probierza.

Ostre słowa

Krytyka nad postawą „Biało-Czerwonych” w obu meczach zdaje się nie mieć końca. Coraz częściej słychać także wotum nieufności do selekcjonera i mówi się o jego zwolnieniu. Marek Koźmiński w programie „Bajerka o Futbolu” także nie przebierał w słowach i porównał Probierza do Czesława Michniewicza.

@superbetpl

Michał Probierz zrobił krzywdę kilku reprezentantom? 👀 #piłkanożna

♬ Happy Epic Violins – Carlos Estella

Ja to powiedziałem dziewięć miesięcy temu, i powtórzę to dzisiaj. To jest ewenement, żeby dostać aż tyle szans do momentu, w którym zaczynamy grać o punkty. Do tej pory słyszeliśmy, że Liga Narodów to taki obóz treningowy. Oczywiście, awansował na Euro, ale jeśli tak do tego podchodzimy, to cofnijmy się do Michniewicza. Za co wyleciał Michniewicz? Za sprawy okołosportowe. Ale wyleciał po wyjściu z grupy na mundialu przypomina Koźmiński w „Kanale Sportowym”.

Zobaczcie, co się wydarzyło. Czy Michał poczynił jakiś postęp od momentu, w którym federacja zmieniła czwartego selekcjonera? Czy nie wróciliśmy do końcówki Santosa? Czy skład, który wyszedł na te mecze to nie jest skład Santosa? Michał powołał 23, 24 zawodników. Gdzie ich teraz mamy? – pyta.

Ja sam mówiłem: “Michał, zrobiłeś krzywdę Pedzie, to nie był piłkarz na reprezentację i dziś też nim nie jest”. Zrobił krzywdę wielu innym piłkarzom. Nie wiem, dlaczego ich powołał. Ja się pytam, gdzie oni wszyscy są dzisiaj? U Nawałki było tak, że na prawej obronie pierwszy jest ten, a drugi ten. Ile razy grała ta sama jedenastka u Michała? Zero. To jest niemożliwe, drużyna musi mieć kręgosłuppodsumował.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.