Wojciech Szczęsny znów pokazał klasę. Jego wypowiedź o rywalizacji z Markiem-Andre ter Stegenem poruszyła hiszpańskie media.
Wielka klasa Szczęsnego
Ter Stegen wraca do zdrowia po kontuzji kolana, której nabawił się we wrześniu. W Barcelonie mówi się, że może być gotowy na końcówkę sezonu. Jego powrót stawia pod znakiem zapytania przyszłość Szczęsnego w wyjściowym składzie.
Polak odniósł się do tej sytuacji w rozmowie z TVP Sport. Pokazał przy tym ogromną klasę i pełne zrozumienie dla drużynowej hierarchii.
– Nie będę miał absolutnie żadnego problemu, jeśli Marc wróci i to miejsce w bramce po prostu sobie weźmie. Chcę pomagać zespołowi i spisywać się jak najlepiej na boisku, ale jeśli trener uzna, że wraca kapitan zespołu i broni, to dla mnie jest to sytuacja zrozumiała – powiedział Szczęsny.
Fair play w praktyce
Katalońskie media z opóźnieniem odnotowały te słowa, ale gdy już to zrobiły, nie szczędziły Polakowi pochwał. „Mundo Deportivo” nazwało wypowiedź Szczęsnego „wielką lekcją fair play”.
– Szczęsny pozostawił decyzję w rękach Flicka. Jasno dał do zrozumienia, że stawia dobro drużyny ponad swoje własne interesy – skomentowała gazeta.
Również dziennik „Sport” docenił postawę Polaka.
– Na razie wydaje się mało prawdopodobne, żeby Flick zdecydował się na wystawienie Niemca. Szczęsny wysłał jednak pojednawczy komunikat w tej sprawie – ocenili dziennikarze.
Szczęsny do tej pory rozegrał 20 spotkań w barwach Barcelony. Nie przegrał żadnego z nich. W środę stanie między słupkami w ćwierćfinale Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund.
Źródło: Mundo Deportivo, Sport, TVP Sport, Meczyki.pl