Kamil Jóźwiak był najlepszym lub jednym z najlepszych zawodników na boisku w meczu Polska – Węgry. Wychowanek Lecha Poznań zdradził na antenie Polsatu Sport jakie wskazówki przekazał mu Paulo Sousa.
Kluczowy piłkarz
Jóźwiak zameldował się na boisku w 59. minucie. Chwilę później wypracował bramkę Krzysztofa Piątka. Na tym się jednak nie skończyło. Moment po wznowieniu gry przez Węgrów sam zapakował piłkę do siatki Pétera Gulácsiego.
„Sytuacja była naprawdę trudna”
Piłkarz Derby County opowiedział dziennikarzom Polsatu Sport o tym, jakie słowa skierował do niego selekcjoner reprezentacji Polski.
– Trener wymagał ode mnie ofensywnej gry, żebym starał się zrobić przewagę na skrzydle, dośrodkować, uderzyć. Sytuacja była naprawdę trudna. Na szczęście udało nam się wrócić z piekła do nieba – mówił po meczu były skrzydłowy Lecha Poznań.
– Wydawało mi się, że możemy szybko strzelić trzeciego gola, a go dostaliśmy i znów musieliśmy odrabiać straty – dodał Kamil Jóźwiak.
Zobacz również: Trzech zawodników zaproszonych na mecz z Andorą. Mają porozmawiać z selekcjonerem
Spotkanie Węgry – Polska zakończyło się wynikiem 3:3. Następny mecz biało-czerwoni rozegrają w niedzielę o 20:45. Rywalem Polaków będzie Andora. Spotkanie odbędzie się na stadionie Legii Warszawa
Źródło: Polsat Sport