Jerzy Brzęczek podsumował mecz Polski z Anglią. Przyznał, że cieszył się podwójnie

Na kanale „Cioną po Oczach” ukazał się film z Jerzym Brzęczkiem. Były selekcjoner ocenił na nim postawę reprezentacji Polski w meczu z Anglią. 

Przypomnijmy, że podopieczni Paulo Sousy we wrześniu zremisowali na PGE Narodowym mecz eliminacji mistrzostw świata z Anglią (1-1). „Biało-Czerwoni” pokazali się w nim ze świetnej strony. Mimo stracenia bramki w drugiej połowie nie poddali się i wyszarpali remis w doliczonym czasie gry.

Dodatkowa satysfakcja

Bramka na wagę jednego punktu padła dopiero w końcówce meczu. Jej autorem był Damian Szymański, na którego podczas swojej kadencji stawiał Jerzy Brzęczek. Były selekcjoner dobrze zna się z pomocnikiem z czasów, gdy prowadził Wisłę Płock.

– To było bardzo dobre spotkanie. Bardzo ważny punkt. Bramka zdobyta w doliczonym czasie gry – to zawsze buduje drużynę. Ja dodatkowo cieszę się, że Damian Szymański został bohaterem tego spotkania – przyznał Brzęczek dla „Cioną po Oczach”.

– Trzymam kciuki za reprezentację. Kolejne spotkania na pewno nie będą łatwe. Awans na mundial? To cel niełatwy do zrealizowania, ale bardzo ważny. To ważne, byśmy byli na kolejnej wielkiej imprezie. Mamy wielu dobrych zawodników, mecze w październiku i listopadzie będą decydujące – ocenił.

Na razie Jerzy Brzęczek dalej pozostaje bez nowego miejsca pracy. Od momentu rozstania z reprezentacją Polski szkoleniowiec nie przejął żadnego zespołu. Niewykluczone jednak, że taki stan rzeczy już długo nie potrwa.

– U mnie na razie spokojna obserwacja. Jestem jednak gotowy na nowe wyzwania – powiedział były selekcjoner.