Jan Bednarek robi furorę w Anglii! „Kibice nazywają go polskim Maldinim”

Jan Bednarek z miesiąca na miesiąc notuje coraz większy progres. Jeden z ekspertów Premier League w rozmowie z portalem Sport.pl przyznał, że kibice nazywają go „polskim Maldinim”.

Fantastyczny sezon Southampton

Polski obrońca występuje w Southampton od 2017 roku. Pierwszy sezon był dla niego tylko i wyłącznie przetarciem i czasem na aklimatyzację. Miejsce w pierwszym składzie wywalczył w połowie sezonu 18/19 i nie oddał go aż do teraz. Obecna kampania jest znakomita nie tylko dla naszego rodaka, ale i dla całego zespołu. Po 17. rozegranych meczach „Święci” zajmują wysoką siódmą pozycję z niewielką stratą do ścisłej czołówki. Przez moment byli nawet liderami rozgrywek.

Bednarek z miesiąca na miesiąc stabilizuje swoją pozycję już nie tylko w klubie, ale i w całych rozgrywkach. Polak znajduje się w czołówce piłkarzy ligi pod względem m.in. zablokowanych strzałów, odbiorów czy wybitych piłek. W tym drugim aspekcie w poprzednim sezonie zajął drugie miejsce. Portal sport.pl zapytał o opinię jednego z angielskich dziennikarzy, zajmujących się właśnie klubem Polaka.

Kibice są zachwyceni

– Kiedy w 2017 r. Bednarek został zawodnikiem Southampton, to – nie oszukujmy się – nikt się nie spodziewał, że będzie graczem pierwszego składu. Miał być raczej uzupełnieniem ławki. […] Świetnie układa się jego współpraca na środku obrony z Jannikiem Vestergaardem, duńskim stoperem „Świętych”. Mecz z Liverpoolem tylko to potwierdził. Polak zanotował kolejny fantastyczny występ, to był po prostu pokaz jego dojrzałości. Nie bez powodu kibice nazywają go „polskim Maldinim” – przyznał Matthew Markstone z serwisu southamptondellivery.com.

Przedłużony kontrakt

Przed kilkoma miesiącami mówiło się nawet, o możliwej zmianie otoczenia. Polak odpowiedział na te plotki na początku grudnia, podpisując nowy kontrakt z Southampton do końca czerwca 2025 roku. Jeśli jednak Polak utrzyma wysoką, a przede wszystkim stabilną formę i dołoży do tego udane EURO 2020(21), to ciężko sobie wyobrazić, by miał pozostać w klubie przez dłuższy okres czasu.

– Przedłużenie umowy pokazuje, że ma być ostoją Southampton na długie lata. Jednak Polak zwrócił na siebie uwagę wielu klubów, w tym Chelsea, która jeszcze w styczniu postara się go ściągnąć – dodaje Matthew Markstone.

Z przedłużenia kontraktu był zadowolony zarówno sam piłkarz, jak i trener „Świętych”.

To dobry krok w moim rozwoju. Czuję, że to dla mnie odpowiednie miejsce na ten moment. Mogę się poprawić jako piłkarz, dlatego chcę też pomóc Southampton, by stało się lepszym klubem – mówił po przedłużeniu umowy Bednarek.

Jan to dobry przykład osoby, która ciężko pracowała, by ugruntować swoją pozycję i wierzę, że nadal będzie dla nas ważnym zawodnikiem – dodał Ralph Hasenhuettl.

Więcej wypowiedzi dot. Bednarka znajdziecie tutaj.