Jakub Moder porozmawiał z telewizją Canal+ o ostatnim spotkaniu reprezentacji Polski na turnieju EURO 2020. Pomocnik Brighton & Hove Albion bardzo żałuje, że nie mógł pomóc kolegom z kadry w meczu ze Szwedami.
Reprezentacja Polski odpadła z tegorocznych mistrzostw Europy na etapie fazy grupowej. W ostatnim meczu podopieczni Paulo Sousy przegrali ze Szwecją (2:3). Jakub Moder skomentował wynik biało-czerwonych w programie News+ na antenie telewizji Canal+.
„Musieliśmy zmienić plan”
Według wychowanka Lecha Poznań w starciu ze Szwedami zabrakło Polakom szczęścia. Piłkarze musieli zmienić plan gry przez straconą bramkę na początku spotkania.
– Na pewno duża szkoda, bo niewiele brakowało. Wiadomo, że sami sobie zrobiliśmy pod górkę, przede wszystkim tym pierwszym meczem. Myślę, że ze Szwecją, to może źle zabrzmieć, ale zabrakło nam szczęścia, bo dostaliśmy bramkę w drugiej minucie. Od początku musieliśmy gonić wynik, musieliśmy zmienić plan na ten mecz – powiedział 22-letni pomocnik „Mew”.
Nie mógł pomóc
Jakub Moder nie mógł uczestniczyć w ostatnim meczu ze Skandynawami. 22-latek złapał kontuzję w spotkaniu przeciwko Hiszpanii, dlatego kolejne starcia musiał obejrzeć z trybun. W rozmowie z Canal+ przyznał, że to był jego najbardziej stresujący mecz w życiu.
– Szkoda, bo była duża szansa na wyjście z tej grupy. Jeśli chodzi o mnie, to tym bardziej było mi przykro, że nie mogłem wystąpić i pomóc w ostatnim meczu. A na trybunach stresowałem się jak nigdy dotąd – zakończył Moder.
Źródło: Canal+, Meczyki.pl
- Oyedele pokazał próbkę swoich umiejętności w języku polskim. Mówi lepiej od Casha [WIDEO] - 4 października 2024
- Łukasz Skorupski o transferze Wojciecha Szczęsnego. „Barcelonie się nie odmawia” [WIDEO] - 3 października 2024
- Kapitalny mecz Świderskiego przeciwko Chicago Fire. Dwa gole i asysta Polaka [WIDEO] - 3 października 2024