Jakub Kosecki w przeszłości był świetnie zapowiadającym się piłkarzem. W Ekstraklasie brylował głównie w koszulce Legii Warszawa. Ostatnio udzielił wywiadu na łamach sport.pl. W rozmowie udzielił dość kontrowersyjnej wypowiedzi, porównując się do… Lamine Yamala.
Kosecki w ostatnich latach nie był już pierwszoplanową postacią. Największe sukcesy odnosił w latach 2012-2017, gdy odgrywał ważną rolę w Legii Warszawa. Zdobył z nią w sumie trzy mistrzostwa i trzy Pucharu Polski. Ostatnio występował natomiast w czwartoligowym KTS Weszło.
„Współczuję Yamalowi”
Obecnie 33-latek nie ukrywa, że nie ma szczególnych ambicji, żeby grać na najwyższym poziomie. W rozmowie ze sport.pl udzielił za to dość kontrowersyjnej wypowiedzi. Skupił się na postaci Lamine Yamala, który już jako nastolatek odgrywa ważną rolę w reprezentacji Hiszpanii, z którą awansował do finału Euro 2024.
„Kosa” uważa, że odgrywanie tak dużej roli i wygranie tak wiele, w tak młodym wieku, może doprowadzić do szybkiego wypalania. Co ciekawe, zawodnik postanowił porównać sytuację Hiszpana do swojej.
– Kiedyś tych meczów było zdecydowanie mniej. Chciałbyś poczuć dreszczyk emocji, wychodząc na ważne spotkanie, na mistrzostwa Europy, reprezentując swój kraj. Mając taki nakład tych meczów, czy to w reprezentacji, czy w klubie, w pewnym momencie wypalasz się – stwierdził.
– Ja szczerze współczuję Yamalowi. Ma 16 lat a zaraz zagra w finale mistrzostw Europy, gra w Barcelonie, co lepszego może go spotkać w wieku 25 lat? Bardzo łatwo się wypalić. Ja sam pamiętam, jak miałem 26-27 lat i już czułem, że jestem wypalony – dodał „Kosa”.
- Legia prowadzi z Betisem 1-0! Steve Kapuadi daje prowadzenie „Wojskowym” [WIDEO] - 3 października 2024
- Goncalo Feio w przerwie meczu Legia – Górnik: „Przepiękny widok. Końcówka była niesamowita” [WIDEO] - 3 października 2024
- Manuel Pellegrini zachwycony Polską. „Zwiedziłem sporo kraju, który jest naprawdę piękny” [WIDEO] - 3 października 2024