Jakub Kiwior skomentował cudowne bramki Declana Rice’a. „Byliśmy wszyscy w szoku”

Jakub Kiwior przemówił po pokonaniu Realu Madryt w Lidze Mistrzów. Polski obrońca przyznał, że on i jego koledzy byli w szoku, gdy zobaczyli obie bramki zdobyte przez Declana Rice’a.

We wtorkowy wieczór rozegrano pierwszy mecz 1/4 finału Ligi Mistrzów między Arsenalem a Realem Madryt. Spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 3:0. Dwa gole zdobył Declan Rice. Trzecią bramkę zdołał strzelić Mikel Merino. Rewanż odbędzie się za tydzień w Madrycie.

W wyjściowym składzie Arsenalu na mecz z Realem znalazł się Jakub Kiwior. Polak rozegrał pełne 90 minut. Jego występ można oceniać pozytywnie. Po meczu pojawił się przed kamerami „Canal+”, gdzie na gorąco skomentował starcie z Królewskimi.

– Dzisiaj jest się z czego cieszyć, ale czeka jeszcze drugi mecz na wyjeździe, więc jeszcze nie kończymy. Mam nadzieję, że będziemy też to kontynuować na wyjeździe – rozpoczął Jakub Kiwior.

– Przed każdym meczem mamy spore emocje. Ale dzisiaj było to bardziej odczuwalne. Fajnie było widać od samego początku, że nie narzucaliśmy sobie presji. Wiedzieliśmy bardzo dobrze z kim gramy, ale mieliśmy tę chłodną głowę i fajnie też weszliśmy w mecz. Robiliśmy swoje, aż w końcu nam się udało strzelić bramkę. Od tamtego momentu wydaje mi się, że kontrolowaliśmy cały mecz – ocenił Polak.

Ozdobą omawianego meczu były bramki zdobyte przez Declana Rice’a z rzutów wolnych. Kiwior w pomeczowym wywiadzie przyznał, że on i jego koledzy byli w szoku, gdy zobaczyli, co zrobił Anglik.

– Byliśmy wszyscy w szoku. Cudowne dwie bramki. Nie wiem, czy jakby wyszedł teraz, to by uderzył tak samo. Ale cieszę się bardzo, że strzelił takie piękne bramki w takim ciężkim meczu – skomentował Jakub Kiwior.