Zaskakujące informacje ws. przyszłości Kamila Grabary przekazał Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz portalu meczyki.pl stwierdził, że Kamil Grabara jest rozważany jako opcja do zastąpienia w przyszłości Manuela Neuera.
Bayern Monachium liczy się z tym, że w niedalekiej przyszłości będzie musiał przeprowadzić wymianę pokoleniową na pozycji bramkarza. Manuel Neuer ma już 37 lat i mimo ciągle dobrej formy, prędzej czy później będzie musiał przejść na emeryturę. Nic dziwnego, że Bawarczycy obserwują jego potencjalnych następców.
Sensacyjny transfer
Jak się okazuje, jednym z obserwowanych przez „Die Roten” bramkarzy ma być Kamil Grabara. Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” przekazał, że Polak znajduje się wysoko na liście życzeń Bayernu. Poza 24-latkiem Niemcy bacznie przyglądają się także Giorgio Mamardaszwiliemu. Gruzin jest jednak wyceniany przez Valencię na aż 30 mln euro.
– W kręgu zainteresowań Bawarczyków ma znajdować się także Yassine Bounou z Sevilli, który jest wśród kandydatów. Mistrzowie Niemiec analizują swoje opcje, lecz Grabara z pewnością byłby tańszy od ww. Mamardaszwiliego – mówi się, że nasz bramkarz jest wyceniany na ok. 15 milionów euro. Bayern musi jeszcze uporządkować sprawy ze swoimi dotychczasowymi bramkarzami – Yann Sommer łączony jest z Interem Mediolan, a Alexander Nuebel może zostać wypożyczony z opcją wykupu do Stuttgartu – napisał Włodarczyk.
Dziennikarz dodaje, że gdyby taki transfer doszedł do skutku, to Grabara musiałby się początkowo pogodzić z rolą rezerwowego. Dostawałby co prawda swoje szanse, ale do pierwszej drużyny byłby wprowadzany powoli. Rozmowy w sprawie jego przyszłości mają trwać.