Puszcza Niepołomice urwała minionej niedzieli punkty Legii Warszawa. Goncalo Feio po spotkaniu był daleki od szukania winnych. Zamiast tego wziął swoich piłkarzy pod obronę i zaatakował dziennikarzy.
„Wojskowi” nie dali rady wygrać z Puszczą na stadionie Cracovii. Mecz ostatnie zakończył się remisem 2-2, choć mogło być dużo gorzej. Gospodarze w drugiej połowie otrzymali rzut karny, ale nie byli w stanie go wykorzystać.
„Kochajcie piłkarzy”
Po ostatnim gwizdku Goncalo Feio usiadł w sali konferencyjnej, gdzie odpowiedział na pytania dziennikarzy. Jeden z nich zapytał go o to, kto jest winien słabego wyniku Legii. Portugalczyk zdecydowanie opowiedział się za swoimi piłkarzami oraz zaapelował do redaktorów.
– Ja, jestem winny. Wy i to wasze szukanie winnych. Ludzie, to jest powód, dla którego nigdy nie będzie lepiej. W naszym klubie jest kultura szukania winnych – wypalił Feio.
– To nie prowadzi do niczego. Jak wygramy, to jesteśmy najlepsi. Jak przegramy, albo nie wygramy, to jesteśmy najgorsi. No nie, to tak nie funkcjonuje. Szanujcie też pracę przeciwnika. Wiem, że wszyscy chcecie, żeby Legia przyjechała i zrobiła 5:0. Ale przeciwnik też pracuje, też ma styl, który utrudnia działanie – kontynuował.
– Wiecie, kiedy ostatni raz ktoś wygrał wyjazdowy mecz z Puszczą? W październiku albo w listopadzie. To nie jest przypadek. Przestańmy z kulturą szukania winnych. Chcecie mieć lepszą piłkę, to kochajcie piłkarzy – podsumował Portugalczyk.
🎙️ Goncalo Feio po Puszcza – Legia (2:2):
– Jednym z powodów, dla którego nigdy nie będzie lepiej jest to szukanie winnych. Przestańmy z tym! To doprowadza do niczego.
– Chcecie mieć lepszą piłkę, to kochajcie piłkarzy. Wiecie jaka była reakcja na błąd 18-letniego piłkarza… pic.twitter.com/fnivYcmcCB
— Meczyki.pl (@Meczykipl) August 12, 2024
- Pamiętacie jeszcze Bille Nielsena? Były piłkarz Lecha Poznań został aresztowany w Kopenhadze - 2 października 2024
- Pierwsze słowa Szczęsnego do kibiców FC Barcelony! „Visca El Barca!” [WIDEO] - 2 października 2024
- Wiadomo, gdzie zamieszka Szczęsny na czas gry w Barcelonie! Blisko Lewandowskiego - 2 października 2024