Gholizadeh wydał oświadczenie ws. transferu. Lech zablokował jego transfer

Ali Gholizadeh do niedawna uchodził za spore rozczarowanie w Lechu Poznań. Irańczyk jednak wrócił do pełni formy, więc Kolejorz nie pozwolił mu na odejście do Persepolis FC. W związku z tym piłkarz wydał oświadczenie w mediach społecznościowych.

 

Gholizadeh z oświadczeniem

Ali Gholizadeh trafił do Lecha Poznań latem 2023 roku jako najdroższy zakup w historii PKO BP Ekstraklasy. Kolejorz zapłacił za niego około 1,8 mln euro.

Miał być kluczowym wzmocnieniem drużyny, ale rzeczywistość okazała się inna. Po serii słabych występów oraz problemach zdrowotnych piłkarzowi nie udało się spełnić wysokich oczekiwań związanych z jego transferem.

Długotrwała kontuzja dodatkowo utrudniła jego sytuację, co wywołało falę spekulacji na temat możliwego odejścia 28-latka.

Słaba forma oraz presja na lepsze wyniki spowodowały, że Gholizadeh był intensywnie łączony z transferem do innego klubu. Jak donosiły media, najbardziej prawdopodobnym kierunkiem był Iran, a konkretnie klub Persepolis FC.

 

Transfer wydawał się być niemal przesądzony, zwłaszcza że Gholizadeh miał już ustalone warunki kontraktu. Jednakże, w obecnym sezonie piłkarz poprawił swoją grę, co wpłynęło na zmianę decyzji władz Lecha. Klub z Poznania zdecydował się zablokować transfer.

W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, Ali Gholizadeh wydał oświadczenie na swoim Instagramie, w którym odniósł się do decyzji klubu i podziękował Persepolis FC za zainteresowanie.

– Muszę szczególnie podziękować klubowi Persepolis FC i panu Darwishowi, którzy zabiegali o mój transfer. Biorąc pod uwagę, iż jestem zawodnikiem Lecha Poznań, mój pracodawca musiał zgodzić się na zmianę klubu. Tak się jednak nie stało. Wciąż jestem zawodnikiem Lecha i oddaję się w pełni dla tego zespołu. Mam nadzieję, że kibice Persepolis będą dla mnie wyrozumiali. Miałem z państwem rozmawiać w programie na żywo, ale warunki nie są sprzyjające. Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy – napisał Ali Gholizadeh na swoim Instagramie.

Źródło: Instagram, Kanał Sportowy

Dodaj komentarz