Filip Jagiełło przebywa obecnie na wypożyczeniu z Genoi w Brescii. Na zapleczu Serie A radzi sobie bardzo dobrze. Do tej pory ma na koncie dwa gole oraz jedną asystę. W programie „Polacy pod Lupą” 24-latek przyznał, że liczy na powołanie do reprezentacji Polski.
Decyzja o chwilowym opuszczeniu Genoi na rzecz Brescii była strzałem w „dziesiątkę” dla Jagiełły. Ofensywny pomocnik świetnie radzi sobie w barwach klubu z Serie B i jak na razie bryluje formą. Polak zbiera świetne recenzje, które potwierdza liczbami.
Zasłużył na powołanie?
Ostatnio piłkarz był gościem programu „Polacy pod Lupą” na antenie „Kanału Sportowego”. Mateusz Borek oraz Adam Sławiński zadali kilka pytań, wciąż młodemu pomocnikowi. Ten bez ogródek stwierdził, że chciałby otrzymać powołanie do reprezentacji Polski.
– Mam ambicje i bardzo chciałbym zostać powołany do kadry. W środku pola jest duża konkurencja. Nie wiem, czy trener Sousa bacznie obserwuje Serie B. Nie uważam, że obecnie jestem gorszy od pozostałych zawodników – ocenił Jagiełło.
– Przed ostatnie 2,5 roku wykonałem bardzo duży krok do przodu. Brescia to klub, który jest szanowany we Włoszech. Ja się cały czas rozwijam i mam z tyłu głowy powołanie do drużyny narodowej – kontynuował 24-latek.
– Na ten moment to może się nie wydarzyć, bo selekcjoner ma inne pomysły, stawia na innych zawodników. Ja jednak uważam, że mam od niektórych większe umiejętności – podsumował.