Fernando Santos wciąż widzi miejsce w reprezentacji Polski dla Kamila Glika. Stawia jednak warunek – 35-latek musi być w optymalnej formie fizycznej.
W marcu miało miejsce pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Fernando Santosa. Zabrakło na nim Kamila Glika. 103-krotny reprezentant Polski nie mógł się pojawić ze względu na kontuzję, której nabawił się w styczniu. Polak wrócił do gry w klubie 15 kwietnia.
Sytuacja Glika
Od kilku lat w grze Kamila Glika można dostrzec pewne mankamenty fizyczne. 35-latek nie należy do najszybszych i najbardziej zwrotnych zawodników. Nadrabia on jednak dużą wolą walki oraz doświadczeniem. Przy Gliku zdecydowanie lepiej wyglądają również inni obrońcy.
„Jest doskonałym kapitanem”
Powierzenie reprezentacji nowemu selekcjonerowi często oznacza odmłodzenie kadry. W marcu zabrakło między innymi Grzegorza Krychowiaka. Co dalej z Kamilem Glikiem? Fernando Santos nie skreśla doświadczonego obrońcy, o czym opowiedział na łamach „TVP Sport”. Do tej pory portugalski selekcjoner nie miał jednak okazji obserwować Glika ze względu na jego kontuzję. Teraz jednak wznowił obserwację.
– Gdy nie grał, nie mieliśmy okazji go zobaczyć. Teraz będziemy mieli szansę go obserwować. Przeprowadzimy dwie-trzy obserwacje – zapowiedział Fernando Santos.
– Mnie interesuje, jak Glik wygląda na boisku. Wiele jednak o nim słyszałem. Wiem, że jest doskonałym kapitanem, ma wspaniały charakter – powiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
– Jeśli nie będzie ok fizycznie, nie będzie mógł występować w reprezentacji Polski – podkreślił Portugalczyk.
źródło: sport.tvp.pl