Cristiano Ronaldo został niedawno odsunięty od składu Manchesteru United. Bez Portugalczyka „Czerwone Diabły” zremisowały z Chelsea (1-1) po dramatycznej końcówce. Erik ten Hag zaznaczył, że nie żałuje swojej decyzji.
W meczu z Tottenhamem Ronaldo podpadł ten Hagowi. 37-latek odmówił wejścia na boisko i przed ostatnim gwizdkiem zszedł do szatni. Holender postanowił ukarać Portugalczyka za niesubordynację. Usunął go więc z kadry na mecz z Chelsea i odsunął od treningów z pierwszą drużyną.
Kontrowersyjne słowa Michała Probierza. „Polski trener poradziłby sobie w Barcelonie” [CZYTAJ]
Co dalej?
Po remisie z Chelsea ponownie wrócił temat Ronaldo. Manchesteru United po golu Casemiro w ostatnich minutach wyszarpał remis z „The Blues”. Ten Hag zaznaczył, że nie żałuje odsunięcia 37-latka.
– Gol Casemiro to oczywiście ważna sprawa, bo dzięki niemu mamy zasłużony jeden punkt. Nie ma to natomiast żadnego związku ze sprawą Cristiano Ronaldo. Dużo ważniejsze jest to, aby mieć w drużynie odpowiednią kulturę, standardy i wartości – mówił na konferencji prasowej.
Milik rozlicza się z Marsylią. „Czasami tego nie rozumiesz” [CZYTAJ]
Holender przede wszystkim ceni sobie dyscyplinę i nie zamierza akceptować takiego zachowania u swoich zawodników. Według niego jest to najważniejsza cecha poukładanych drużyn.
– W dłuższej perspektywie zawsze jest to ważniejsze i ostatecznie to zaprowadzi cię na właściwą pozycję – podsumował.