Crvena Zvezda wygrała w środę pierwszy mecz z Lechem Poznań (3-1). Po spotkaniu odbyła się konferencja prasowa. Jeden z dziennikarzy rozwścieczył trenera „Czerwonej Gwiazdy”, Vladana Milojevicia.
Lech w pierwszej połowie nawiązał równą rywalizację z Crveną. Do szatni obie drużyny schodziły z dorobkiem jednego gola. Niestety po zmianie stron goście zdominowali mistrzów Polski i wygrali 3-1.
„Mamy go wyrzucić z samolotu?”
Jedyne trafienie dla „Kolejorza” zanotował Mikael Ishak. Szwed uderzył idealnie z ostrego kąta, wykorzystując doskonałe dośrodkowanie.
Lepiej przy tej akcji mógł z kolei zachować się obrońca Crveny, Matheus. Na konferencji prasowej jeden z serbskich dziennikarzy zapytał Vladana Milojevicia, czy wini za stratę gola właśnie defensora.
– Jeśli mógłbym was poprosić, żebyście mnie o to nie pytali – bezpośrednio winny? Chłopaki grają w piłkę. Pomóżcie im trochę. Co to ma znaczyć? – pytał trener Crveny.
– Mamy go teraz wyrzucić z samolotu?! Nie będę więcej odpowiadał na takie pytania, osobiście mnie obrażacie jako trenera (…) Nie zamierzam wam odpowiadać – dorzucił.
Lech w przyszłym tygodniu poleci do Belgradu na rewanż z Crveną. Niestety wizja awansu dla „Kolejorza” jest bardzo oddalona.
Fot. Screen – YouTube / Lech Poznań