Dziekanowski o zamieszaniu dot. premii. „Powinna się odbyć konferencja prasowa, aby wyjaśnić sprawę raz na zawsze”

Sprawa premii dla reprezentantów Polski wróciła do mediów po głośnym wywiadzie Łukasza Skorupskiego. Dariusz Dziekanowski w rozmowie z „WP Sportowymi Faktami” wypowiedział się na temat zamieszania wokół wynagrodzenia dla kadrowiczów.

Zamieszanie wokół premii za awans

Przypomnijmy, że piłkarze mieli otrzymać ogromne premie finansowe za wyjście z grupy na Mistrzostwach Świata w Katarze. Ostatecznie pieniądze nie trafiły do zawodników po tym, jak ta informacja wypłynęła do mediów.

– Sprawa została zawalona podwójnie. Po pierwsze, wszelkie rozmowy o pieniądzach powinny być przeprowadzone przed mundialem. I wszystkie scenariusze premii rozpisane: ile za mistrzostwo świata, ile za wyjście z grupy i tak dalej. Dosłownie wszystkie warianty. Tam, w Katarze, to już nie miejsce i czas, aby o tym dyskutować – ocenił Dariusz Dziekanowski.

– Natomiast uważam, że zawaliło tu kierownictwo związku, działacze, kadra trenerska. Ci ludzie pokazali, że nie są przygotowani do zarządzania zespołem na dużej imprezie. Dopuszczenie do takiej sytuacji to katastrofalny błąd – dodał.

Piłkarze Tottenhamu skomentowali słowa Conte. „Był bardzo rozczarowany tak jak my” [CZYTAJ]

Pomysł „Dziekana”

Były reprezentant Polski uważa, że kwestię premii powinno się wyjaśnić raz na zawsze. Dariusz Dziekanowski w wywiadzie dla „WP Sportowych Faktów” przedstawił swój pomysł na rozwiązanie tej sytuacji.

– Jeśli zgrupowanie reprezentacji Polski zaczynało się w poniedziałek o 18:00, to o 17:00 powinna się odbyć konferencja prasowa. Prezes Kulesza, menedżer kadry, Robert Lewandowski i rada drużyny. I raz na zawsze należało tę sprawę wyjaśnić. To byłoby najlepsze wyjście. Tak, aby o tej przysłowiowej 18:00 było już po sprawie. Szkoda, że do tego nie doszło. Natomiast dobrze, że sam Santos zarządził ciszę medialną, bo jakby teraz każdy piłkarz na zgrupowaniu miał o tym mówić, to by się dopiero bałagan zrobił! Swoją drogą, niezakończenie tej sprawy przed rozpoczęciem jego kadencji to kolejny kłopot dla niego – podsumował.

Źródło: WP Sportowe Fakty