Tuż przed wylotem do upalnego Kataru reprezentacja Polski rozegrała mecz towarzyski w Warszawie. O przyczynach takiego obrotu spraw opowiedział Czesław Michniewicz.
W poniedziałek w naszym kraju rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski. W środę Polacy rywalizowali w spotkaniu towarzyskim z reprezentacją Chile. Mecz udało się wygrać 1:0. Dzień po meczu z Chile nasza reprezentacja udała się w podróż do Kataru, gdzie zostaną rozegrane Mistrzostwa Świata.
Różnica temperatur
Znaczna część kibiców oraz ekspertów zachodziła w głowę, dlaczego nasza reprezentacja gra mecz w Polsce, zamiast przyzwyczajać się do klimatu panującego w Katarze. Obecnie w naszym kraju temperatura wynosi około 0°C. Z kolei w Katarze, gdzie zostanie rozegrany tegoroczny mundial, temperatura waha się w granicach 30 °C.
Rzecznik prasowy PZPN o eskorcie samolotów F-16. „Zrobiło to na nas wielkie wrażenie” [CZYTAJ]
Komentarz Michniewicza
Powyższą kwestię rozwiązał Czesław Michniewicz. Selekcjoner reprezentacji Polski przekazał, że nie było możliwości zagrania meczu towarzyskiego w Katarze.
– Rozważaliśmy różne scenariusze. Zdecydowaliśmy się na mecz z Chile i chcieliśmy zagrać w Polsce – nie mieliśmy w planach, żeby nie grać na PGE Narodowym. W Katarze nie mogliśmy zagrać spotkania towarzyskiego. Rozwiązaniem ewentualnie były pobliskie Emiraty, ale wszystko się tak szybko toczyło, że zdecydowaliśmy się, żeby zagrać z Chile u siebie – przekazał Czesław Michniewicz.
🔴🎙️ #konferencjaLIVE
Czesław Michniewicz: Rozważaliśmy różne scenariusze. Zdecydowaliśmy się na mecz z Chile i chcieliśmy zagrać w Polsce – nie mieliśmy w planach, żeby nie grać na PGE Narodowym. W Katarze nie mogliśmy zagrać spotkania towarzyskiego. #KierunekKatar— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 18, 2022