Real Madryt wyeliminował Atletico z Ligi Mistrzów po rzutach karnych. W derbach nie zabrakło kontrowersji. Diego Simeone był wściekły na Szymona Marciniaka.
Atletico wygrało z Realem Madryt w regulaminowym czasie gry 1-0. Tym samym w dwumeczu mieliśmy wynik 2-2, co doprowadziło do dogrywki. Ta także nie przyniosła rozstrzygnięcia, wobec czego zadecydowano o konkursie rzutów karnych.
„Nikt nie podnosi ręki!”
Wtedy doszło do bardzo dużej kontrowersji. Julian Alvarez przy swojej próbie, przed oddaniem strzału dotknął piłki lewą stopą, po czym oddał strzał. Potrzebna była analiza VAR, po której anulowano trafienie Argentyńczyka.
Diego Simeone nie mógł się pogodzić z decyzją Szymona Marciniaka. Na konferencji prasowej kontynuował swój sprzeciw. Zwrócił się bezpośrednio do dziennikarzy, zebranych w sali.
– Do wszystkich tutaj: podnieście rękę, jeśli widzieliście, że Julian dwa razy dotknął piłki przy rzucie karnym. No dalej! I? Gotowi? Nikt nie podnosi ręki! – grzmiał.
– Proszę kolejne pytanie. Nigdy nie widziałem, żeby VAR interweniował przy rzucie karnym w trakcie konkursu „jedenastek” – dodał.
Cine
pic.twitter.com/qLBPcWlhDc— ⚽️Realdream15⚽️ (@realdreamla14) March 12, 2025