Ostatnie tygodnie w życiu sportowym Cristiano Ronaldo nie obfitują w sukcesy. Portugalczyk stracił miejsce w wyjściowym składzie Manchesteru United. W czwartkowy wieczór CR7 zamieścił wpis w swoich mediach społecznościowych, w którym skomentował swoją obecną sytuację.
Sezon 2022/2023 nie układa się po myśli Cristiano Ronaldo. Po przyjściu do Manchesteru United Erika ten Haga Portugalczyk nie jest już graczem podstawowego składu. Nie ma się też co dziwić wyborom nowego trenera Czerwonych Diabłów, gdyż CR7 nie imponuje ostatnio formą. We wszystkich rozgrywkach tego sezonu 37-latek rozegrał 12 spotkań, w których strzelił zaledwie 2 bramki.
Problemy z grą
Brak regularnej gry Cristiano Ronaldo w wyjściowym składzie Manchesteru United jest głównym tematem dyskusji kibiców i ekspertów w ostatnich miesiącach. Intensywność plotek nt. potencjalnego konfliktu na linii Ronaldo-ten Hag spotęgowało ostatnie spotkanie Manchesteru United z Tottenhamem. Wówczas czynnego udziału w meczu nie wziął Cristiano Ronaldo. Co więcej, Portugalczyk opuścił ławkę rezerwowych jeszcze przed ostatnim gwizdkiem arbitra.
Cristiano Ronaldo zszedł do szatni przed końcowym gwizdkiem. Jest komentarz Erika ten Haga [CZYTAJ]
Oświadczenie Ronaldo
Dzień po meczu z Tottenhamem głos zabrał sam zainteresowany. Cristiano Ronaldo opublikował wpis na swoich social mediach, w którym podzielił się swoimi odczuciami. Treść znajdziecie poniżej.
Tak jak zawsze robiłem to przez całą swoją karierę, tak dalej staram się żyć i grać z szacunkiem wobec moich kolegów, przeciwników i trenerów. To się nie zmieniło. Nie zmieniłem się. Jestem tą samą osobą i tym samym profesjonalistą, którym byłem przez ostatnie 20 lat, grając w piłkę na elitarnym poziomie, a szacunek zawsze odgrywał bardzo ważną rolę w moim procesie podejmowania decyzji.Zaczynałem bardzo młodo, przykłady starszych i najbardziej doświadczonych zawodników zawsze były dla mnie bardzo ważne. Dlatego później zawsze starałem się dawać przykład dla młodych, którzy dorastali we wszystkich drużynach, które reprezentowałem. Niestety nie zawsze jest to możliwe.W tej chwili czuję, że muszę dalej ciężko pracować w Carrington, wspierać kolegów z drużyny i być gotowy na wszystko w każdym meczu. Poddanie się presji nie jest rozwiązaniem. Nigdy nie było. To jest Manchester United i musimy się zjednoczyć. Wkrótce znów będziemy razem.