Wkrótce rozpoczną się mistrzostwa świata w Katarze, gdzie Polska zmierzy się z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Co miesiąc przybliżaliśmy wam sylwetki naszych grupowych rywali wraz z LV BET. Teraz ponownie zapraszamy do naszej serii, lecz skupimy się na ostatnim sparingpartnerze „Biało-Czerwonych” przed czempionatem w Katarze, a więc na reprezentacji Chile.
Dla reprezentacji Czesława Michniewicza skończył się okres na budowanie kadry na mundial. Liga Narodów miała ponownie stanowić poligon doświadczalny dla selekcjonera, tak aby do Kataru wyjechać z gotową „jedenastką”. Niestety kilka kontuzji skutecznie pokrzyżowało plany Michniewicza. Nie pomagała także forma u niektórych zawodników.
Obecnie trudno przewidzieć, w jakim składzie rozpoczniemy udział w mistrzostwach. A warto zaznaczyć, że rozpoczniemy od starcia z Meksykiem, który, choć targany wieloma problemami i skandalami, nadal może stanowić wyzwanie. Najtrudniejszym wyzwaniem będzie jednak mecz z Argentyną, który będzie jednocześnie ostatnim spotkaniem grupowym „Biało-Czerwonych”.
Idealny sparingpartner?
Oba te spotkania będą niezwykle ważne. Co jednak bardzo istotne – długo nie mieliśmy okazji mierzyć się z reprezentacjami z Ameryki czy to północnej, czy południowej. PZPN przygotował więc dla Polaków sparing. Chile ma być ostatnim sprawdzianem kadry Michniewicza przed wylotem do Kataru. Dodatkowo drużyna Eduardo Berizzo ma stanowić niejako odbicie zarówno Meksyku, jak i Argentyny.
Jest to natomiast drużyna, która ma swoje problemy. „La Roja” nie jadą na mundial po raz pierwszy od 2010 roku. W swojej grupie zajęli dopiero 7. miejsce za plecami Kolumbii, która także do Kataru nie pojedzie. Do Peru, które zakwalifikowało się do baraży Chile traciło natomiast aż 5 punktów.
Zła zmiana
Eliminacje rozegrały się jeszcze pod batutą innego trenera. Tak fatalny wynik z kadrą wykręcił Urugwajczyk, Martin Lasarte. Następnie schedę przejął po nim właśnie Berizzo, jednak start nowego selekcjonera nie należy do zbyt udanych.
Szkoleniowiec wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo za sterami Chile. Do tej pory na koncie ma tylko jeden remis i aż cztery porażki. W meczach towarzyskich przegrał z Koreą Południową (0-2) i Marokiem (0-2), zaś podczas Kirin Cup dwukrotnie uznał wyższość Tunezji (0-2) i Ghany (0-0, przegrana po rzutach karnych).
Co ciekawe jedyny remis Chile za Berizzo ugrało z… Katarem. Gospodarze nadchodzących mistrzostw rozegrali sparing z „La Roja” 27 września.