Graham Potter na przedmeczowej konferencji poprzedzające spotkanie Brighton z Everton wyjaśnił, czemu Michał Karbownik wciąż czeka na debiut w Premier League. Do tej pory 20-latek rozegrał zaledwie jeden mecz w barwach „Mew”. Szkoleniowiec uspokoił jednak zaniepokojone nastroje.
Razem z Karbownikiem na Wyspy wyleciał Jakub Moder. Póki co to były zawodnik Lecha Poznań lepiej radzi sobie w angielskim otoczeniu. Powoli wyrabia on sobie w Anglii renomę, czego nie można powiedzieć o lewym obrońcy.
„Potrzebuje więcej czasu”
Graham Potter, trener Brighton wyjaśnił, czemu Karbownik nie dostaje swoich szans. Jednocześnie zapowiedział, że 20-latek wystąpi w najbliższy weekend w spotkaniu rezerw „Mew”. Wszystko po to, aby zaczął wchodzić w rytm meczowy.
– Michał miał lekką kontuzję, kiedy tu przyjechał. Zajęło trochę czasu, zanim doszedł do pełni zdrowia. Jest młodym zawodnikiem, który skorzystał na treningach z nami i przebywaniu w grupie – uspokoił Potter na konferencji przed meczem z Evertonem.
– Potrzebuje więcej czasu. Minuty na boisku dadzą mu korzyści, ale rozwija się dobrze, biorąc pod uwagę fakt, że jest w nowym środowisku – dodał.
– W najbliższych dniach wystąpi w drużynie U-23, aby kontynuować proces adaptacji do brytyjskiego futbolu. Znalazł na ławce rezerwowych na Old Trafford i doświadczył bycia z drużyną. To dobrze, ale musi nadal pracować – podsumował trener „Mew”.