Co dalej z Michałem Karbownikiem? Pojawiło się zainteresowanie m.in. z Polski i Węgier

Jaka przyszłość czeka Michała Karbownika? Piłkarz Brighton & Hove Albion może wrócić do Polski. Pojawiło się także zainteresowanie jego osobą na Węgrzech. Kością niezgody pozostaje pozycja, na jakiej miałby występować piłkarz.

Kariera Michała Karbownika z pewnością nie potoczyła się tak, jak zakładał sam zawodnik. W październiku 2020 roku wychowanek Legii został sprzedany do angielskiego Brighton & Hove Albion za 5,5 miliona euro. Rundę jesienną sezonu 2020/2021 piłkarz rozegrał w ramach wypożyczenia do Legii, z kolei na wiosnę grał dla Brighton. Cały poprzedni sezon Karbownik spędził na wypożyczeniu w greckim Olympiakosie.

Legia szuka następcy Mateusza Wieteski. Do Warszawy może trafić reprezentant Polski [CZYTAJ]

Czas na kolejne wypożyczenie

W poprzednim sezonie Michał Karbownik nie mógł liczyć na regularną grę w Olympiakosie. Zatem ciężko sobie wyobrażać, by w nadchodzących rozgrywkach wywalczył miejsce w głównym składzie Brighton. W związku z tym władze angielskiego klubu myślą o ponownym wypożyczeniu 21-latka. Zainteresowanych nie brakuje.

Hiszpanie przewidują składy przed El Clasico. Zgodnie o Robercie Lewandowskim [CZYTAJ]

Chęć gry w środku pola

Głównym problemem podczas rozmów o wypożyczeniu piłkarza jest pozycja, na której miałby on grać. Wiele klubów widzi w Karbowniku bocznego obrońcę. Ten jednak uważa, że lepiej sprawdziłby się w środku pola i to tam chce kontynuować swoją karierę. Sebastian Staszewski z „Interii” przekazał, że w Karbowniku prawego obrońcę widziały Legia Warszawa i Schalke 04. Temat wypożyczeń do tych klubów najprawdopodobniej upadnie.

Lewandowski zachwycony trzema piłkarzami Barcelony. „Jestem o tym przekonany” [CZYTAJ]

Zainteresowanie z Polski i Węgier

Są jednak kluby, które z chęcią postawiłyby na Karbownika w środku pomocy. Zdaniem Sebastiana Staszewskiego wypożyczeniem 21-letniego piłkarza poważnie interesują się Lechia Gdańsk i węgierski Debreczyn VSC.

Pedri o Lewandowskim: „Jest gwarancją goli. Jesteśmy dumni, że mamy go w Barcelonie” [CZYTAJ]


źródło: interia

Dodaj komentarz