Cezary Kulesza wprost o przyszłości Michała Probierza. „Nie mamy żadnych sygnałów”

W reprezentacji Polski od dawna nie było spokojnie, jeżeli chodzi o posadę selekcjonera. Teraz wydaje się, że taki spokój w końcu może w niej zagościć. Cezary Kulesza przyznał wprost, że widzi progres w grze kadry i nie planuje zwolnienia Michała Probierza. 




Ostatnie sześć lat to ciągłe zmiany selekcjonerów w reprezentacji Polski. W 2018 roku odszedł Adam Nawałka, którego zastąpił Jerzy Brzęczek. Później ciągłe roszady powtarzały się non stop. Przyszedł Paulo Sousa, przyszedł Czesław Michniewicz, następnie zatrudniono Fernando Santosa, aż do Michała Probierza. Za ciągłymi zmianami szła także zła atmosfera, która wytworzyła się wokół „Biało-Czerwonych”.

W końcu spokój?

Zdaje się jednak, że te czasy minęły. Cezary Kulesza w rozmowie z „TVP Sport” przyznał, że widzi spory postęp w grze reprezentacji Polski. Widzi, że w końcu wytworzyła się drużyna.

Trener Probierz dotarł do tych zawodników. Dzisiaj widzimy, że kadra jest jednością. Każdy wie, po co tam jedzie. To jest najważniejsze, aby wszyscy zawodnicy dawali z siebie dwieście procent. Widzimy, że to zaczęło funkcjonować. W obecnej piłce wygrywa się zespołowością, nie indywidualnościami. Jeżeli cała drużyna chce tego samego, to zdecydowanie łatwiej jest osiągnąć dobry wynik – powiedział prezes PZPN. 




Kulesza został również zapytany o przyszłość Michała Probierza. Działacz zaznaczył, że nie widzi powodu, dla którego miałby zwalniać obecnego selekcjonera. Mało tego, decyzja ma nie być zależna od wyniku reprezentacji na Euro 2024.

Skupiamy się na mistrzostwach Europy. Nie zakładam, że po nich zapadną jakieś decyzje, choć w piłce, jak w kalejdoskopie, wszystko się zmienia. W tym przypadku myślimy tylko o Euro. Nie mamy żadnych sygnałów, aby w ogóle myśleć o przyszłości selekcjonera. Widzimy, że drużyna zrobiła progres. Za trenera Probierza ten zespół wygląda zupełnie inaczej – stwierdził.

Reprezentacja Polski udział w mistrzostwach Europy rozpocznie od spotkania z Holandią 16 czerwca. W grupie „Biało-Czerwoni” zagrają jeszcze z Austrią i Francją.

Dodaj komentarz