Lewandowski zdradził kulisy transferu Szczęsnego. „Jeszcze przed wszystkim Wojtek mi o tym powiedział”

Wojciech Szczęsny został nowym zawodnikiem FC Barcelona. Podczas konferencji prasowej reprezentacji Polski, Robert Lewandowski opowiedział o kulisach transferu. Napastnik zdradził szczegóły rozmów z bramkarzem, które miały wpływ na jego decyzję o powrocie do gry.

 

Szczęsny wraca do gry po piłkarskiej „emeryturze”

Pięć dni temu oficjalnie potwierdzono, że Wojciech Szczęsny dołączył do FC Barcelona, co wywołało spore poruszenie wśród kibiców, zwłaszcza że zaledwie miesiąc wcześniej bramkarz ogłosił zakończenie kariery.

 

Decyzja o powrocie z piłkarskiej emerytury była dla wielu zaskoczeniem, ale jak zdradził Robert Lewandowski podczas konferencji prasowej reprezentacji Polski, Szczęsny miał jasno określony plan, gdyby zdecydował się kontynuować karierę.

Kapitan reprezentacji podzielił się kulisami tego, jak Szczęsny podjął decyzję o transferze.

– Mogę zdradzić, że jeszcze przed tym wszystkim Wojtek mi powiedział, że jeśli miałby kontynuować karierę w jakimś klubie, to właśnie w tym, do jakiego ostatecznie trafił – powiedział kapitan kadry.

– Na pewno jak przychodzi nowy piłkarz, trzeba mu pokazać zakątki szatni. Z Wojtkiem Szczęsnym jest podobnie. Z jego doświadczeniem i podejściem do życia, z tym, jak to przebiegało, to myślę, że aklimatyzacja odbędzie się bardzo szybko – dodał Lewandowski.

Debiut Wojciecha Szczęsnego w FC Barcelonie może nastąpić już 20 października. Wówczas Duma Katalonii zmierzy się z Sevillą.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet, Łączy Nas Piłka

Probierz o pożegnaniu Szczęsnego i Krychowiaka. „Moje ustalenia z Wojtkiem są prywatne”

Michał Probierz potwierdził, że oficjalne pożegnanie Wojciecha Szczęsnego oraz Grzegorza Krychowiaka nastąpi przed meczem z Portugalią w Warszawie. Bramkarz oraz pomocnik zakończą swoje kariery w narodowych barwach w ceremonii 12 października.

 

Oficjalne pożegnanie Szczęsnego i Krychowiaka

Wojciech Szczęsny oraz Grzegorz Krychowiak zostaną oficjalnie pożegnani 2 października na PGE Narodowym. Obaj zawodnicy zakończą swoje kariery w narodowych barwach po wielu latach reprezentowania Polski na arenie międzynarodowej.

 

– Jeżeli chodzi o Wojtka, to mówiłem tak, ponieważ uważałem, że jest zbyt młody, aby kończyć karierę. Pożegnanie z kadrą? Wojtek i Grzesiek dogadywali sprawę formalnie ze związkiem (dotyczącą ceremonii ich pożegnania z kadrą – red.). A moje ustalenia z Wojtkiem, które mieliśmy, są prywatne. Nigdy nie wyciągam rozmów prywatnych z piłkarzami. Ale rzeczywiście, przyznaję – to jest moment, gdy nadchodzi jego koniec w reprezentacji. Chwała dla Wojtka. To człowiek z klasą, który potrafi wiele rzeczy właściwie ocenić – powiedział selekcjoner.

Skończy karierę mimo powrotu

Chociaż jeszcze niedawno Szczęsny ogłaszał zakończenie kariery międzynarodowej, jego powrót na boisko nastąpił szybciej, niż się spodziewano.

Bramkarz podpisał niedawno kontrakt z Barceloną, co oznacza, że pozostanie aktywny na najwyższym poziomie klubowym przynajmniej do końca sezonu.

Mimo to, jego rozdział z reprezentacją Polski definitywnie zakończy się w październiku, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.

Kolejne zmagania w ramach Ligi Narodów

W najbliższych spotkaniach reprezentacji Polski w Lidze Narodów Biało-Czerwoni zmierzą się z Portugalią 12 października oraz Chorwacją trzy dni później, także na PGE Narodowym. Zgrupowanie rozpoczęło się w poniedziałek, ale selekcjoner Probierz musiał dokonać kilku zmian w składzie z powodu kontuzji zawodników.

Z powodu urazów w zgrupowaniu nie wezmą udziału Bartłomiej Drągowski, Mateusz Skrzypczak i Kacper Kozłowski. W ich miejsce Probierz powołał jedynie golkipera Rakowa Częstochowa, Kacpra Trelowskiego.

Źródło: rmf24.pl

Skandal w okręgówce. Kibole zerwali flagę i poturbowali 14-latka

Do ogromnych zamieszek doszło w trakcie sobotniego meczu między Stoczniowcem Gdańsk a Sokołem Bożepole Wielkie. Spotkanie zostało przerwane w związku z poważnym incydentem na trybunach. Według doniesień mediów w związku z zamieszkami ucierpiał 14-latek.




Jest sobota, godzina 11:00. Jak gdyby nigdy nic rozpoczyna się mecz gdańskiej okręgówki między Stoczniowcem Gdańsk a Sokołem Bożepole Wielkie. W momencie rozpoczynania spotkania jeszcze nikt nie wiedział, że usłyszą o nim tysiące osób w całej Polsce. Niestety, mecz zyskał rozgłos z pozasportowych względów.

Skandal w okręgówce

Wspomniane spotkanie nie zostało niestety dokończone. Przy wyniku 1:0 dla gospodarzy mecz został przerwany w 64. minucie gry z powodu zamieszek z udziałem kibiców. Grupa kiboli miała wkroczyć na trybuny i ściągnąć flagę Sokoła, przy czym poturbowali dwie osoby. Sędzia spotkania zalecał dokończenie meczu, jednak piłkarze Sokoła postanowili zejść z boiska i zakończyć grę tego dnia.

Relacja wiceprezesa Sokoła

Jak informują dziennikarze „RMF FM”, grupa zamaskowanych osób miała wbiec na stadion, zaatakować kibiców Sokoła, a następnie zabrać flagę. – Flaga sobie wisiała, oni podbiegli, popchnęli ich, zerwali (flagę) i zaczęli ich tam okładać – mówił wiceprezes Sokoła w rozmowie z „RMF FM”.




Trzech poszkodowanych

Kolejne szczegóły ujawnili dziennikarze „sport.pl”. Z artykułu dowiadujemy się, że grupka kiboli liczyła 15-20 osób. Rzecznik gdańskiej policji w rozmowie ze „sport.pl” przekazał, że w awanturach ucierpiały 3 osoby. Byli to 14-latek i dwóch 31-latków. Nastolatek trafił do szpitala.

Komunikat Policji

W sobotni wieczór Pomorska Policja poinformowała o zatrzymaniu dwóch osób. W godzinach wieczornych zatrzymani zostali 21-latek oraz 37-latek. – Obaj zostali doprowadzeni do jednostki Policji. Funkcjonariusze wykonują z nimi czynności procesowe – czytamy.


źródło: stoczniowiec gdańsk, rmf fm, sport.pl

Kibice Legii zrobili wrażenie na Hiszpanach. „Brutalna sektorówka”

Legia Warszawa pokazała się z bardzo dobrej strony w meczu fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Stołeczny klub wygrał z Realem Betis 1:0. Jednak to nie tylko piłkarze stołecznego klubu przyciągnęli uwagę. Kibice Legii przygotowali imponującą oprawę, która wzbudziła zachwyt również w Hiszpanii.

 

Zrobili wrażenie na Hiszpanach

Kibice Legii Warszawa od lat słyną z przygotowywania spektakularnych opraw podczas meczów swojego zespołu. Nie inaczej było podczas spotkania z Realem Betis w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Żyleta rozświetliła się blaskiem rac, a centralnym elementem oprawy był rozwścieczony byk.

Na rogach zwierzęcia widniał napis „Ultras Legia”, a pod jego kopytami uciekali hiszpańscy torreadorzy, nawiązując tym samym do tradycyjnej gonitwy byków, popularnej w Hiszpanii.

 

Odpalone race doprowadziły do krótkiego opóźnienia rozpoczęcia meczu. Jednak ta oprawa mimo tego została bardzo dobrze przyjęta przez obserwujących z trybun oraz w Hiszpanii.

Alvaro Borrego, dziennikarz Mediaset Espana, na swoim profilu na portalu X napisał:

– Tifo ultrasów Legii Warszawa w meczu z Betisem. Byk goniący ludzi ubranych na zielono i biało. Mozaika i flara.

Jose David Lopez również przedstawił swój punkt widzenia.

– Naprawdę brutalna sektorówka w wykonaniu ultrasów Legii (byk z rogami i odpalonymi racami) spowodowała tyle dymu na stadionie, że rozpoczęcie meczu z Betisem zostało opóźnione o prawie pięć minut.

Niespodziewana wygrana

Na murawie stołeczny klub sprawił niespodziankę. Legia pokonała Real Betis 1:0. Jedyną bramkę w meczu zdobył Steve Kapuadi, który w pierwszej połowie trafił do siatki głową.

Kilka godzin po triumfie Legii, polscy kibice mieli kolejny powód do radości. Jagiellonia Białystok odniósła zwycięstwo na wyjeździe z FC Kopenhagą. Zwycięską bramkę zdobył Darko Czurlinow w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry.

Probierz wytłumaczył swoje powołania. „Ci młodzi mają mieć po 25 lat”

Selekcjoner reprezentacji Polski ogłosił listę powołanych na październikowe mecze Ligi Narodów przeciwko Portugalii i Chorwacji. W rozmowie z portalem goal.pl opowiedział o braku miejsca dla Mateusza Bogusza, nowych twarzach w kadrze oraz o swojej filozofii budowania drużyny.

Nowe twarze w kadrze

Na liście powołanych znalazło się trzech debiutantów – Mateusz Skrzypczak, Michael Ameyaw i Maximillian Oyedele, którzy po raz pierwszy zostali zaproszeni na zgrupowanie reprezentacji Polski.

 

– Bardzo często mówimy, że chcemy młodych. Ale jak przychodzi co do czego, to się okazuje, że ci młodzi mają mieć po 25 lat. Ja uważam, że jeżeli chcemy iść do przodu, nie powinniśmy się bać – ocenił.

– Maxi Oyedele? To nie jest chłopak znikąd, ja go znam bardzo dobrze z reprezentacji młodzieżowych – stwierdził.

Powroty do reprezentacji

W kadrze znalazły się również nazwiska zawodników, którzy powracają po dłuższej przerwie. Kacper Kozłowski, który ostatni raz zagrał w reprezentacji w 2021 roku, oraz Bartosz Kapustka, nieobecny od 2016 roku, zostali ponownie powołani.

Dla Probierza ich obecność w drużynie ma duże znaczenie w kontekście doświadczenia i możliwości wzmocnienia zespołu na kluczowe mecze.

Dlaczego nie ma Bogusza?

Brak powołania dla Mateusza Bogusza, który świetnie radzi sobie w MLS, wzbudził sporo pytań. Selekcjoner wytłumaczył, że podjął decyzję, kierując się potrzebami na konkretny dwumecz.

– W jego miejsce wziąłem Kacpra Kozłowskiego, którego znam i potrzebuję na najbliższym zgrupowaniu – przyznał.

Selekcjoner dodał, że wybór piłkarzy był podyktowany specyficznymi wymaganiami taktycznymi, które stawia przed drużyną rywalizacja z Portugalią i Chorwacją.

 

Co z bramkarzami?

Jeśli chodzi o obsadę bramki, Probierz postawił na stabilność, nie wprowadzając zmian w porównaniu do wrześniowego zgrupowania.

Po raz kolejny w kadrze pojawili się Marcin Bułka, Bartłomiej Drągowski, Bartosz Mrozek i Łukasz Skorupski. Kamil Grabara, mimo dobrej formy w klubie, ponownie nie znalazł się w grupie powołanych.

– Liga Narodów jest też po to, by sprawdzić, jak bramkarze się prezentują – dodał.

Bartosz Mrozek będzie jedynie trenował z drużyną i nie jest brany pod uwagę do gry.

Przed nami kolejne mecze

Reprezentacja Polski zmierzy się w październiku z Portugalią (15 października) i Chorwacją (18 października) w meczach Ligi Narodów. Oba spotkania odbędą się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Źródło: goal.pl

Lewandowski doceniony przez Hiszpanów po meczu Ligi Mistrzów

Robert Lewandowski był jedną z głównych postaci wygranego 5:0 przez FC Barcelonę meczu Ligi Mistrzów przeciwko Young Boys Berno. Polski napastnik strzelił dwa gole. To nie umknęło uwadze hiszpańskich dziennikarzy, którzy wysoko ocenili jego występ.

 

Oceny hiszpańskiej prasy

Hiszpańska prasa skupiała się głównie na świetnych występach takich piłkarzy jak Raphinha i Pedri. Dziennikarze nie zapomnieli jednak o Lewandowskim.

 

„Sport” przyznał Lewandowskiemu notę 8/10, zwracając uwagę na jego skuteczność w polu karnym.

– Zmienił się po przybyciu Hansiego Flicka. Dwa kolejne gole, obecnie ma ich łącznie dziewięć. Oba z pola karnego, gdzie jest jednym z najlepszych egzekutorów — napisano.

„Marca” oceniła Polaka na 7,5/10. Źródło podkreśliło jego świetną formę pod bramką rywali.

– Lewandowski przeżywał słodkie chwile pod bramką Young Boys, świętując zdobycie dwóch bramek. Dzięki temu strzelił pierwsze gole w tym sezonie Ligi Mistrzów – czytamy.

„Mundo Deportivo” wystawiło Lewandowskiemu ocenę 3/6.

– Skończył mecz z dwoma golami, ale chciał więcej i to pokazał. Przy bramce na 1:0 zanotował jeden z najłatwiejszych finiszów w historii gry w Barcy.

Barcelona po imponującym zwycięstwie w Lidze Mistrzów przygotowuje się teraz do ligowych meczów z Deportivo Alaves i Sevillą. W trzeciej kolejce Champions League zmierzy się z Bayernem Monachium.

Źródło: Sport, Mundo Deportivo, Marca, meczyki.pl

Koszulka Josue była najchętniej kupowana w sezonie 2023/24. Duża przewaga Legii nad Lechem

Legia Warszawa sprzedała w poprzednim sezonie najwięcej koszulek. Najchętniej kibice kupowali te z nazwiskiem ex-zawodnika „Wojskowych” – Josue. 




Obliczenia Grant Thornton Polska mówią jasno – Legia Warszawa może pochwalić się największymi przychodami za sezon 2023/24. Stołeczny klub zarobił 267 milionów złotych, co dało jej ogromną przewagę nad resztą ligi. Więcej o samych przychodach klubów Ekstraklasy pisaliśmy jednak TUTAJ.

Największa sprzedaż

W tamtym tekście wspomnieliśmy również, że na tak wysokie przychody Legii złożyło się kilka czynników. Wśród nich była także sprzedaż koszulek, których „Wojskowi” również sprzedawali najwięcej. Kibice najchętniej nabywali tę z nazwiskiem Josue. Portugalczyk wraz z końcem minionego sezonu rozstał się z klubem, ale przez kilka lat wyrobił sobie renomę lidera.

Jak pokazują wyliczenia, Legia sprzedała łącznie 23 353 koszulek. To daje jej ogromną przewagę nad Lechem Poznań. „Kolejorz” w sumie sprzedał 14 520 koszulek. Najchętniej kupowano tę z nazwiskiem Mikaela Ishaka. Niewiele mniej sprzedała Pogoń Szczecin, bo 13 198. Najwięcej z nazwiskiem Kamila Grosickiego.




„Topkę” zamyka Jagiellonia Białystok ze swoją koszulką z okazji mistrzostwa Polski (10 000) oraz Widzew Łódź (7561). W przypadku tych ostatnich, najchętniej kupowano spersonalizowane stroje.

Cristiano Ronaldo zdecydował nt. swojej przyszłości. Portugalczyk przedstawił plany

Cristiano Ronaldo zapowiedział, że Mistrzostwa Europy 2024 były jego ostatnimi. Portugalska legenda celuje jednak jeszcze w mundial w 2026 roku, który ma być zwieńczeniem jego kariery.

 

Pożegnanie z Mistrzostwami Europy

Cristiano Ronaldo ogłosił, że Mistrzostwa Europy 2024 w Niemczech były jego ostatnimi. 39-letni Portugalczyk teraz koncentruje się na kolejnym celu – udziale w Mistrzostwach Świata 2026.

 

To właśnie ten turniej ma być ukoronowaniem jego wieloletniej kariery.

Ronaldo przyznał również, że jego transfer do Al-Nassr zamknął na dobre rozdział gry w europejskich ligach. Jak sam powiedział: „w europejskiej piłce osiągnąłem już wszystko”.

Czas na nowy kontrakt

Według doniesień dziennikarza sportowego Nicolo Schiry Ronaldo rozpoczął negocjacje z Al-Nassr w sprawie przedłużenia swojego kontraktu, który wygasa w czerwcu.

– Rozpoczęły rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu Cristiano Ronaldo, który wygasa w czerwcu. Ronaldo chciałby zagrać na mistrzostwach świata 2026. Jeśli zagra w 2026 r., ustanowi historyczny rekord, stając się pierwszym graczem w 6 różnych edycjach MŚ – przyznał Schira na platformie X.

Już w październiku 2023 roku saudyjski dziennikarz Ali Al-Harbi ujawnił na platformie X, że Ronaldo planuje zakończenie kariery w Al-Nassr po Mistrzostwach Świata 2026.

– Cristiano Ronaldo poinformował zarząd klubu Al-Nassr, przed wyjazdem na obóz reprezentacji Portugalii, że chce przedłużyć kontrakt do początku 2027 r. Cristiano chce zagrać w mistrzostwach świata w 2026 r., będąc zawodnikiem klubu Al-Nassr, a następnie ogłosi zakończenie kariery piłkarskiej – pisał Al-Harbi.

Źródło: Ali Al-Harbi, Nicolo Schira, Przegląd Sportowy Onet

Nowe doniesienia w sprawie transferu Szczęsnego. La Liga zdecydowała

Wojciech Szczęsny ma zostać nowym bramkarzem Barcelony. La Liga wydała zgodę na podpisanie umowy przez lidera rozgrywek z polskim golkiperem.

Szczęsny dołączy do FC Barcelony

Barcelona stanęła przed koniecznością szybkiego znalezienia zastępcy dla Marca-Andre ter Stegena. Niemiec z powodu kontuzji nie pojawi się na boisku do końca bieżącego sezonu.

 

Z tej okazji klub zdecydował się na aktywację specjalnego przepisu w regulaminie La Liga, który umożliwia rejestrację nowego zawodnika w przypadku długotrwałej kontuzji innego gracza. Wybór padł na Wojciecha Szczęsnego.

W piątek Barcelona rozpoczęła formalności niezbędne do podpisania kontraktu z Wojciechem Szczęsnym. Klub skontaktował się z władzami La Liga, aby aktywować artykuł 77 regulaminu rozgrywek, który umożliwia zastąpienie zawodnika dotkniętego poważnym urazem.

 

W tym przypadku kluczowe było uzyskanie zgody Komisji Medycznej La Liga, której członkowie musieli zweryfikować raport medyczny dotyczący stanu zdrowia ter Stegena.

– Każdy z czterech członków komisji sporządził raport, w którym zaakceptował okres nieobecności bramkarza zaproponowany przez klub. W rezultacie La Liga pozwoliła, by Barcelona podpisała kontrakt z nowym zawodnikiem. Może mu płacić 80 procent tego, co Ter Stegenowi – informuje Mundo Deportivo.

Testy w poniedziałek

Według doniesień portalu Meczyki.pl Wojciech Szczęsny przyleci do Barcelony już w poniedziałek, gdzie przejdzie obowiązkowe testy medyczne.

Po ich pomyślnym zakończeniu polski bramkarz podpisze kontrakt, który obowiązywać będzie do końca sezonu.

Co więcej, już we wtorek ma zasiąść na trybunach, aby obejrzeć mecz nowej drużyny z Young Boys Berno. Jego debiut na boisku nastąpi prawdopodobnie po zakończeniu najbliższej przerwy na mecze reprezentacyjne.

Źródło: Mundo Deportivo, Meczyki.pl

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.