Zakaz alkoholu, książek religijnych i e-papierosów. Niemiecka ambasada z przewodnikiem dla kibiców w Katarze

 

Ambasada Niemiec w Katarze wydała przewodnik dla turystów. Aby kibice nie złamali panujących zakazów, poinformowano ich m.in. o braku pozwolenia na przywożenie wieprzowiny czy filmów dla dorosłych.

Liczne zakazy

– Zabroniony jest przywóz alkoholu i materiałów pornograficznych, a także książek i materiałów o tematyce religijnej. Niedozwolony jest również import wieprzowiny – napisano w specjalnym przewodniku dla osób wybierających się na Mistrzostwa Świata w Katarze.

Katarczycy nie zezwalają również na erotyczne gadżety. Według mieszkańców tego kraju na lotnisku każda osoba przechodzi kontrolę bagażu. Niemieccy obywatele Katary donoszą, że strażnicy graniczni zabierają alkohol i go wylewają.

Polacy wylecieli do Kataru. Eskortowały ich wojskowe samoloty [WIDEO]

Inspektorzy dymu będą obserwować strefy kibica

Od 2014 roku zakazane jest również używanie e-papierosów. Naruszenie zakazu grozi grzywną do 10 tysięcy riali katarskich i pozbawiania wolności do trzech miesięcy. Według medialnych doniesień Katar zatrudnił na czas mistrzostw 80 „inspektorów dymu”, którzy będą pilnować strefy kibica oraz restauracje.

Dziennikarz wytypował przebieg mundialu. Gdzie umieścił Polaków? [CZYTAJ]

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Kamil Glik o nadchodzącym mundialu. „Mecz z Meksykiem będzie absolutnie fundamentalny”

 

Reprezentacja Polski pokonała Chile (1:0) w towarzyskim meczu przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w Katarze. Po spotkaniu Kamil Glik wypowiedział się na temat nadchodzącego turnieju. – Mecz z Meksykiem będzie fundamentalny.

Najważniejszy mecz na początek

Reprezentacja Polski rozpocznie mundial od starcia z Meksykiem. Następnie Biało-Czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską, by na końcu podjąć Argentynę. Kamil Glik w wypowiedzi po meczu z Chile przyznał, że najważniejszym starciem będzie to pierwsze.

Reprezentacja Polski pokonała Chile 1:0. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

– Nie odkryjemy Ameryki, mówiąc, że mecz z Meksykiem będzie absolutnie fundamentalny. On wyznaczy nam dalszą przyszłość na mundialu. Przyznam szczerze, że nie oglądałem jeszcze ich meczów, teraz w Katarze będziemy mieć czas na spokojnie przyjrzeć się ich grze – powiedział Kamil Glik, cytowany przez Przegląd Sportowy Onet.

– Każdy z nas będzie mógł zobaczyć, jak funkcjonują na boisku, jakie sytuacje stwarzają. Na konkretną analizę rywala jeszcze przyjdzie czas – dodał obrońca reprezentacji Polski.

Grzegorz Krychowiak ocenił styl gry w meczu z Chile. „Nie oczekujcie od nas, że będziemy grać pięknie w piłkę” [CZYTAJ]

Mecz Polski z Meksykiem odbędzie się we wtorek 22 listopada. Spotkanie zaplanowano na godzinę 17:00 polskiego czasu.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Wielka kasa za Mbappe. Klub z Premier League jest skłonny wydać 150 mln funtów na Francuza

 

Według Davida McDonnella z „Daily Mirror” Kylian Mbappe jest przymierzany do Manchesteru United. 23-latek miałby zastąpić Cristiano Ronaldo w ekipie Czerwonych Diabłów.

Ronaldo na wylocie

Wiele wskazuje na to, że Manchester United po sezonie pożegna się z Cristiano Ronaldo. Portugalczyk udzielił głośnego wywiadu, w którym skrytykował działania klubu oraz trenera Erika Ten Haga. 37-latek powiedział nawet, że nie szanuje holenderskiego szkoleniowca.

Mychajło Mudryk o swoim potencjalnym transferze. „Najpierw chciałbym to wiedzieć od trenera” [CZYTAJ]

Trzeba znaleźć zastępcę

W związku z potencjalnym odejściem „CR7” klub rozgląda się za jego następcą. Według Davida McDonnella z „Daily Mirror” do zespołu z Old Trafford przymierzany jest Kylian Mbappe. Francuz przez wiele miesięcy był łączony z transferem do Realu Madryt, jednak ostatecznie pozostał w Paris Saint-Germain.

Legendarny Niemiec o odejściu Lewandowskiego z Bayernu. „Zdziwiło mnie, że padło tyle niepotrzebnych słów” [CZYTAJ]

Wielka kasa za Mbappe

Według brytyjskiej prasy Manchester United byłby skłonny wydać na Kyliana Mbappe ponad 150 mln funtów oraz zagwarantować mu pensję na poziomie 500 tysięcy funtów tygodniowo.

La Liga zawiesiła Roberta Lewandowskiego! Polaka czeka długa przerwa od gry [CZYTAJ]

Kontrakt Kyliana Mbappe z PSG obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Portal transfermarkt.de wycenia 23-letniego Francuza na 160 milionów euro. Napastnik w bieżącym sezonie zdobył 19 bramek w 20 spotkaniach. Do swoich statystyk dopisał również 5 asyst.

Źródło: Daily Mirror/Meczyki.pl

Mychajło Mudryk o swoim potencjalnym transferze. „Najpierw chciałbym to wiedzieć od trenera”

 

Mychajło Mudryk w rozmowie z Vladą Sedan wypowiedział się na temat zespołów, których styl gry mu odpowiada. Ukrainiec zdradził również, że przed transferem do nowego klubu chciałby porozmawiać ze szkoleniowcem na temat swojej pozycji w drużynie.

Transfer zbliża się wielkimi krokami

Mychajło Mudryk jest czołową postacią Szachtara Donieck. Europejskie media łączą Ukraińca z wielkimi klubami na Starym Kontynencie. 21-latek w rozmowie z Vladą Sedan wypowiedział się na temat zespołów, których styl gry mu odpowiada.

Legendarny Niemiec o odejściu Lewandowskiego z Bayernu. „Zdziwiło mnie, że padło tyle niepotrzebnych słów” [CZYTAJ]

– Podoba mi się Napoli, grają obecnie naprawdę dobrze i mają kilku świetnych zawodników, ale też Bayern, City i Arsenal. Śledzę wyniki Arsenalu i wiem, że kiedy grają, mogę ich oglądać. Arsenal jest bardzo dynamicznym zespołem i to nie tylko w kontrolowaniu posiadania piłki, ale także w zdobywaniu bramek – powiedział 21-letni Ukrainiec.

– Z czysto teoretycznego punktu widzenia, gdyby istniała możliwość bycia zawodnikiem z ławki w Realu Madryt lub graniem w pierwszym składzie Arsenalu, prawdopodobnie wybrałbym Arsenal. Ale to trudne pytanie, na które składa się wiele czynników. Najpierw chciałbym wiedzieć od trenera, że nawet jeśli nie będę miał gwarantowanego miejsca, to da mi szansę. Zasadniczo muszę usłyszeć bezpośrednio od menedżera, jaką rolę przewiduje dla mnie w swoim zespole – dodał Mychajło Mudryk.

La Liga zawiesiła Roberta Lewandowskiego! Polaka czeka długa przerwa od gry [CZYTAJ]

21-letni atakujący wystąpił w bieżącym sezonie w 16 spotkaniach. W tym czasie zanotował 8 asyst i tyle samo trafień. Portal transfermarkt.de wycenia Ukraińca na 15 mln euro. Jego umowa z Szachtarem Donieck obowiązuje do końca grudnia 2026 roku.

Źródło: Vlada Sedan/Meczyki.pl

Zgarnij 200 PLN za gola Polski w starciu z Chile!

Przed nami mecz kontrolny „Biało-Czerwonych” poprzedzający mistrzostwa świata w Katarze. Reprezentacja Polski zagra w Warszawie z Chile. Czy podopieczni Czesława Michniewicza trafią do siatki w tym spotkaniu? Specjalną promocję przygotował Superbet.

Specyficzny termin organizacji mistrzostw świata sprawia, iż reprezentacje nie mają zbyt wiele czasu na przygotowania do turnieju. Polska rozegra jeden mecz kontrolny. Mowa o towarzyskim starciu z Chile.

200 PLN za gol Polski w meczu z Chile

Z okazji tego starcia, bukmacher Superbet gwarantuje promocję, w której gracz może zgarnąć 200 PLN za gola „Biało-Czerwonych”. Jak skorzystać z oferty?

– Należy dokonać rejestracji z linka lub z kodem SBTOP tuż przy rejestracji na Superbet -> TUTAJ
– Wpłacić 50 zł na konto główne.
– Zagrać za 2 zł z konta głównego na gola reprezentacji Polski w meczu z Chile standardowej oferty bukmachera.

Regulamin promocji jest dostępny TUTAJ.

PGE Narodowy miał gwarancję na 10 lat. Wygasła pod koniec kwietnia tego roku

 

Mecz Polski z Chile nie odbędzie się na PGE Narodowym w związku z wykrytą usterką na stadionie. Według Sebastiana Staszewskiego gwarancja na obiekcie trwała dziesięć lat i wygasła… 30 kwietnia tego roku.

Zmiana miejsca rozgrywania meczu

W związku z usterką na PGE Narodowym mecz Polski z Chile zostanie przeniesiony. Według najnowszych doniesień na obiekcie wykryto, że na elemencie dachu ruchomego znajduje się pęknięcie. Ta informacja zmusiła prezesa do zamknięcia stadionu.

Nowe informacje w sprawie usterki na PGE Narodowym. „Zagrożenie katastrofą” [CZYTAJ]

Okazuje się jednak, że Stadion Narodowy miał gwarancję na 10 lat. Jak donosi Sebastian Staszewski wygasła ona 30 kwietnia tego roku. Według redaktora żywotność fragmentu mocowania iglicy była szacowana na 50 lat.

– Ciekawostka, ale istotna: gwarancja na PGE Narodowy trwała 10 lat i wygasła 30 kwietnia tego roku. Taki termin obowiązywał także w przypadku dachu. Natomiast żywotność fragmentu mocowania iglicy, na którym pojawiła się usterka, był szacowany na… 50 lat – napisał na Twitterze dziennikarz Interii Sport.

Apel Dariusza Szpakowskiego do Michniewicza. „Nie wystawiałbym go wcale” [CZYTAJ]

Źródło: Twitter

Fot. Kacper Polaczyk (@polczyk.foto)

Kuriozalna wypowiedź bramkarza Śląska ws. rasistowskich wyzwisk w kierunku piłkarza Sandecji. „To nie jest nie wiadomo jaka sytuacja”

 

Podczas środowego spotkania Sandecji Nowy Sącz ze Śląskiem Wrocław doszło do skandalicznego zachowania kibiców gości. Przyjezdni fanatycy podczas serii rzutów karnych rzucali rasistowskie odzywki w kierunku Maissy Fall.

Sandecja nie dokończyła serii rzutów karnych

Piłkarze gospodarzy nie zamierzali tolerować takiego zachowania kibiców Śląska Wrocław i zrezygnowali z dalszego uczestnictwa w konkursie jedenastek. Warto zaznaczyć, że wcześniej kapitan zespołu z Nowego Sącza poprosił sędziego o interwencję, jednak ten… pokazał mu żółtą kartkę.

Piękne słowa Carlesa Puyola pod adresem Lewandowskiego. „To wielkie szczęście” [CZYTAJ]

Kuriozalna wypowiedź golkipera Śląska

Do całego wydarzenia w pomeczowym wywiadzie odniósł się Rafał Leszczyński. Bramkarz Śląska Wrocław zaskoczył wielu odbiorców swoją wypowiedzią, twierdząc, że „to nie jest to nie wiadomo, jaka sytuacja„.

– Pierwszy raz się spotkałem z taką sytuacją, że drużyna po prostu zeszła z boiska. Na pewno dla tego zawodnika nie była to łatwa sytuacja, ale z drugiej strony myślę, że jak 60 tysięcy ludzi na stadionie krzyczy, żeby kogoś zdeprymować, to nie jest to nie wiadomo, jaka sytuacja – wypalił Rafał Leszczyński w rozmowie z Polsatem Sport.

Kolejny skandal w polskiej piłce. PZPN zatrudnił Lewandowskiemu ochroniarza oskarżonego o udział w grupie przestępczej [CZYTAJ]

– Byliśmy bardzo zaskoczeni, tym co się wydarzyło. Myślę, że nikt w historii Pucharu Polski chyba czegoś takiego nie przeżył. Dziwna sytuacja, nie pozostaje nic innego jak przyjąć to, co się wydarzyło i tyle. (…) Wydaje mi się, że ta sytuacja mocno przyćmiła całe widowisko i będzie to szeroko komentowane. Przykre, ale my jako zawodnicy nie mieliśmy na to wpływu – dodał bramkarz Śląska Wrocław.

Źródło: Polsat Sport/WP Sportowe Fakty

Kolejny skandal w polskiej piłce. PZPN zatrudnił Lewandowskiemu ochroniarza oskarżonego o udział w grupie przestępczej

Szymon Jadczak opublikował niezwykle ciekawą informację. Zdaniem dziennikarza Polski Związek Piłki Nożnej miał zatrudnić dla Roberta Lewandowskiego ochroniarza, który wcześniej był oskarżony o udział w grupie przestępczej.

Ostatnie dni w polskiej piłce są niezwykle gorące. Niestety, nie jest to spowodowane zbliżającym się mundialem w Katarze. Przed kilkoma dniami polskie media obiegła informacja o rzekomej korupcji w niższych ligach w naszym kraju. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Nowy ochroniarz

Tym razem swoje „trzy grosze” do rozmów o polskiej piłce dorzucił Szymon Jadczak. Dziennikarz portalu „WP” poinformował o tym, że Polski Związek Piłki Nożnej w marca 2022 roku zatrudnił Robertowi Lewandowskiemu ochroniarza na czas zgrupowań reprezentacji Polski. Za ochroniarzem Lewandowskiego kryje się niezwykle ciekawa historia, w negatywnym znaczeniu tych słów.

Oskarżenia

Według Szymona Jadczaka za ochroniarzem Roberta Lewandowskiego kryje się mroczna przeszłość. Z artykułu dziennikarza dowiadujemy się, że ochroniarz (pseudonim „Grucha”) w 2014 roku usłyszał zarzuty i na 3 miesiące trafił do aresztu. Ochroniarz miał być także jednym z liderów białostockiego ugrupowania skinheadów. Ponadto należał do grupy kiboli Jagiellonii Białystok. Brał udział także w ustawkach między klubami.

– W toku przeszukania ujawniono u oskarżonego faszystowskie broszurki oraz zdjęcie pamiątkowe, gdy pełniąc zasadniczą służbę wojskową trzyma polską flagę, a żołnierze w mundurach wznoszą salut faszystowski – czytamy.

Stanowisko PZPN

Swoje stanowisko dziennikarzom „WP” przedstawił prezes PZPN, Cezary Kulesza. Jego zdaniem „Grucha” nadaje się do pracy w roli ochroniarza w PZPN. Czesław Michniewicz miał nawet stwierdzić, że „Grucha” jest „top topów”.


źródło: wp

Rzecznik dyscyplinarny ws. afery związanej z ustawianiem meczów. „Niektóre kluby już podejmują działania”

W ostatnich dniach bardzo dużo mówi się o nietypowych ruchach na giełdzie bukmacherskiej podczas spotkań polskiej trzeciej ligi. Rzecznik dyscyplinarny PZPN, Adam Gilarski w rozmowie z portalem Sport.pl przedstawił nowe doniesienia w tej sprawie.

Kluby zaczynają działać

Rzecznik dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej w rozmowie z portalem Sport.pl wypowiedział się na temat doniesień dotyczących korupcji w trzeciej lidze. Adam Gilarski przyznał na łamach wspomnianego źródła, że niektóre kluby podejmują już działania, aby rozwiązać umowy z podejrzanymi zawodnikami.

– Niektóre kluby już podejmują działania związane z tym, by rozwiązać umowy z zawodnikami, których podejrzewają o udział w tym procederze. Nazw i nazwisk nie podam, bo te postępowania wciąż się toczą, ale mogę powiedzieć, że na tę chwilę tropy i dowody wskazują, że są to piłkarze z zagranicy – powiedział Gilarski w rozmowie ze Sport.pl.

Xavi ocenił decyzje sędziego w meczu z Osasuną. „Znów poczuliśmy niesprawiedliwość” [CZYTAJ]

Kary od federacji nie obejmą tylko zawodników?

Adam Gilarski dodaje również, że oprócz zawodników mogą ucierpieć także kluby. PZPN nie wyklucza, że federacja może ich ukarać relegowaniem do niższej klasy rozgrywkowej lub wykluczeniem ze swoich struktur.

W tekście opublikowanym na stronie internetowej TVP Sport pojawiają się nazwy następujących klubów:

  • Concordia Elbląg,
  • Pilica Białobrzegi,
  • Błękitni Stargard,
  • Unia Janikowo,
  • Korona II Kielce,
  • Unia Tarnów,
  • GKS Przodkowo,
  • Odra Wodzisław,
  • Polonia Bytom,
  • Lechia Zielona Góra,
  • GKS Jastrzębie,
  • Olimpia Elbląg.

Roman Kołtoń o doświadczonym kadrowiczu. „Ja bym go nie zabrał na MŚ” [CZYTAJ]

To właśnie te drużyny mają być zamieszane w korupcję. Mówi się przede wszystkim o nieczystej działalności zagranicznych piłkarzy tych zespołów. Po wybuchu afery media społecznościowe obiegł film, na którym ukraiński piłkarz Odry Wodzisław zamiast wybić piłkę, pobiegł we własne pole karne i dośrodkował wprost pod nogi piłkarza drużyny przeciwnej.

– W takich sytuacjach zdarzenia boiskowe muszą być skorelowane z analizą podejrzanych zakładów bukmacherskich. Dzisiaj stawiać można na wszystko: liczbę rzutów wolnych, rożnych, żółtych czy czerwonych kartek. To tutaj widzimy większe zagrożenie, bo to są sytuacje, którymi jeszcze łatwiej można manipulować niż wpływaniem na sam wynik – stwierdził rzecznik dyscyplinarny PZPN.

– Dziś mówimy o konkretnych piłkarzach z zagranicy, ale jeśli okaże się, że ten proceder jest jeszcze większy, niż myślimy, nie jest wykluczone, że zostaną ukarane także kluby. W jaki sposób? To może być relegowanie do niższej klasy rozgrywkowej, ale nawet wykluczenie ze struktur PZPN. Choć o tym nawet nie chcemy myśleć, bo naszym zadaniem jest pomagać klubom w zwalczaniu tego typu zagrożeń. Zabiegamy o to, by one same też podejmowały starania i sprawdzały wszystkie sytuacje. Również tak karykaturalne zagrania, jak to – dodał.

Raków Częstochowa gotowy wydać prawie milion euro na piłkarza [CZYTAJ]

„Mamy do czynienia z aferą match fixingową”

– Nie boję się o tym powiedzieć, że mamy dziś do czynienia z aferą match fixingową na poziomie trzeciej ligi, w którą zamieszanych jest przynajmniej sześć klubów. Co niestety łączę bezpośrednio z działalnością grup przestępczych, które po wybuchu wojny w Ukrainie relokowały swoje „interesy”, przeniosły się na nasz rynek i teraz tutaj próbują ustawiać mecze oraz związane z nimi wydarzenia – podsumował Adam Gilarski.

Źródło: Sport.pl