Robert Lewandowski zaskoczył. „Za dużo myślę podczas meczów”

 

Robert Lewandowski wypowiedział się na temat współpracy z Pepem Guardiolą. Kapitan reprezentacji Polski stwierdził, że Hiszpan zmienił jego podejście do piłki nożnej.

Guardiola wpłynął na „Lewego”

Robert Lewandowski współpracował z Pepem Guardiolą w latach 2014-2016. Były piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że odcisnęło to na nim piętno. Polak stwierdził, że dzięki Hiszpanowi zmienił podejście do piłki nożnej.

– Guardiola jest trenerem, który zmienił moje podejście do futbolu. Nie wiem, czy to dobrze, czy nie. Czasami myślę, że gdybym był głupszy, grałoby mi się łatwiej. Teraz za dużo widzę i za dużo myślę podczas meczów. Ale to też pomaga. Dostrzegam, co można zmienić, a potem przekazuje to kolegom z drużyny – powiedział Robert Lewandowski.

Grzegorz Krychowiak tęskni za meczami reprezentacji Polski [CZYTAJ]

– Pracowałem z Guardiolą przez dwa lata. Dużo rozmawialiśmy. Pamiętam, że kiedyś powiedział, że może mi pomóc tylko w tym, jak konstruować akcję i przenieść piłkę w polu karnym. Mówił: „Nie pomogę ci w tym, co możesz zrobić z piłką, bo jesteś ode mnie lepszy. W polu karnym to ty decydujesz” – dodał.

Źródło: ESPN, Meczyki.pl

Grzegorz Krychowiak tęskni za meczami reprezentacji Polski

 

Fernando Santos ogłosił powołania na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Na liście zabrakło nazwiska Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik w mediach społecznościowych dał znać, że tęskni za meczami kadry.

Brak Krychowiaka w reprezentacji

Decyzja Fernando Santosa wywołała spore poruszenie wśród opinii publicznej. Kibice i eksperci są podzieleni co do słuszności braku powołania dla Grzegorza Krychowiaka. W obronie pomocnika Al Shabab stanął m.in. Jacek Bąk.

To dlatego Gikiewicz nie został powołany do reprezentacji Polski. „Nie jest akceptowany przez całą kadrę” [CZYTAJ]

Główny zainteresowany zwleka z odniesieniem się do całej sytuacji. Były pomocnik Paris Saint-Germain odpowiedział jednak na pytanie zadane przez profil „Łączy Nas Piłka”. 33-latek wyznał, że już tęskni za meczami reprezentacji Polski.

Reprezentacja Polski podczas marcowego zgrupowania rozpocznie eliminacje do EURO 2024 w Niemczech. W pierwszym spotkaniu Biało-Czerwoni zmierzą się z Czechami na wyjeździe. Mecz zaplanowano na piątek 24 marca o godzinie 20:45. Trzy dni później Polacy zagrają u siebie z Albanią.

Źródło: Twitter

To dlatego Gikiewicz nie został powołany do reprezentacji Polski. Zaskakujący powód

 

Bożydar Iwanow wypowiedział się w sprawie braku powołania dla Rafała Gikiewicza. Komentator Polsatu Sport twierdzi, że grono kadry źle odebrało pomysł zaproszenia bramkarza Augsburga na zgrupowanie.

Dlaczego nie powołano „Gikiego”?

Fernando Santos ogłosił powołania na marcowe mecze reprezentacji Polski. Wśród zaproszonych przez Portugalczyka nie znalazł się Rafał Gikiewicz. Bożydar Iwanow wyjaśnił powody tej decyzji byłego selekcjonera Portugalii.

– Nie powiedziałem, że będzie „jedynką” reprezentacji Polski, czy też zostanie powołany, tylko że jest rozważany. To trochę tak, jak kiedyś chodziłem do klubu Piekarnia w Warszawie, i też wiele opcji rozważałem. Rozważanie a podejmowanie konkretnych decyzji to są dwie różne sprawy – wyjaśnił dziennikarz Polsatu Sport w programie „Piłkarski Salon” na antenie „Meczyków”.

Wybitny reprezentant Polski krytykuje brak powołania dla Grzegorza Krychowiaka. „Na pewno wciąż by się przydał” [CZYTAJ]

– Był obserwowany, ale mówiłem w ostatnim czasie, że to nie jest zawodnik akceptowany przez całą reprezentację Polski. Nie słyszałem tego, ale gdzieś pojawiły się głosy, że on w roli eksperta telewizyjnego czy youtube’owego – bodajże w czasie ME – krytycznie wypowiadał się nt. polskich piłkarzy, którzy uczestniczyli w tym turnieju – dodał.

– To zostało bardzo źle odebrane przez grono kadry. Facet, który chce grać w tej reprezentacji, być może krytykuje swoich przyszłych kolegów. Nie zarejestrowałem tego, żeby to było aż tak mocno, ale druga strona tak to odebrała. Nie twierdzę, że jest lepszy niż Drągowski czy Skorupski, ale mogę zapewnić, że był brany pod uwagę i rozważany – podsumował Iwanow.

Reprezentacja Polski podczas marcowego zgrupowania zagra dwa mecze. Pierwszy z nich odbędzie się w Pradze przeciwko Czechom. Drugie starcie ma zostać rozegrane na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie rywalem Biało-Czerwonych będzie Albania.

Źródło: Meczyki.pl

Robert Lewandowski o Carlo Ancelottim. „Dał mi niesamowitą pewność siebie”

 

Już w najbliższą niedzielę odbędzie się El Clasico. Robert Lewandowski będzie miał okazję zagrać przeciwko swojemu byłemu trenerowi, Carlo Ancelottiemu. Kapitan reprezentacji Polski wypowiedział się na temat tego szkoleniowca.

„Lewy” o Ancelottim

Robert Lewandowski współpracował z Carlo Ancelottim w Bayernie Monachium, gdzie wspólnie zdobyli mistrzostwo Niemiec. Kapitan reprezentacji Polski dobrze wspomina włoskiego szkoleniowca. Napastnik FC Barcelony uważa, że obecny trener Realu Madryt pomógł mu w rozwoju.

Piłkarze Lecha Poznań ocenili losowanie. „Jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik” [CZYTAJ]

– Ancelotti dał mi niesamowitą pewność siebie. Dodał mi tego, czego wcześniej nie miałem. To niesamowity człowiek, który troszczy się o piłkarzy. Dla niego najważniejsze jest bycie dobrym człowiekiem, a nie mówienie o taktyce. Można mu zaufać i wiele się od niego nauczyć – powiedział Robert Lewandowski.

Spotkanie FC Barcelony z Realem Madryt zaplanowano na 19 marca o godzinie 21:00.

Źródło: Meczyki.pl

Polscy dziennikarze źle przyjęci przez szwedzkich kibiców. „Laptop zalany piwem”

 

Lech Poznań dwukrotnie pokonał Djurgardens IF i pewnie awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Porażka szwedzkiego zespołu wywołała sporą frustrację u kibiców. Fani zasiadający na sektorze VIP postanowili uprzykrzyć życie polskim dziennikarzom, oblewając ich piwem.

Nie umieli przyjąć porażki

Polscy dziennikarze nie zostali najlepiej przyjęci przez kibiców w Sztokholmie. Fani Djurgarden przeszkadzali im w wykonywaniu pracy. Szczegóły wydarzeń ze stadionu przekazał Jakub Treć, który relacjonował to spotkanie dla Przeglądu Sportowego Onet.

Lech Poznań nie dał rywalom żadnych szans! Zobacz wszystkie bramki Kolejorza [WIDEO]

Dziennikarz po meczu dodał na Twitterze zdjęcie warunków, w których pracowali wysłannicy z Polski. Redaktorzy byli regularnie oblewani piwem, przez co ucierpiał również ich sprzęt.

– Jeszcze dziś gorące kulisy z meczu w Sztokholmie. VIPy mocno utrudniały nam pracę, wylali na nas (dosłownie) swoją frustrację. Nigdy nie pracowałem przy meczu w takich warunkach, laptop zalany piwem… – napisał na Twitterze dziennikarz Przeglądu Sportowego, Jakub Treć.

Źródło: Twitter

Fot. Jakub Treć

Rzecznik Piasta Gliwice zdradził powody fatalnego stanu murawy. „Przyczynił się do tego mecz z Legią”

 

Rzecznik prasowy Piasta Gliwice w rozmowie z Przemysławem Langierem wypowiedział się na temat stanu murawy na stadionie mistrzów Polski z sezonu 2018/2019. Karol Młot uważa, że największy wpływ na trawę miało spotkanie przeciwko Legii Warszawa.

Tragiczny stan murawy

Murawa w Gliwicach od kilku tygodni prezentuje się jak pobojowisko. Rzecznik Piasta w rozmowie z portalem goal.pl wypowiedział się na ten temat. Karol Młot przyznał, że przyczyną takiego stanu trawy były ulewy i mecz z Legią.

– To ten mecz w głównej mierze przyczynił się do takiego stanu rzeczy. Przez dwa dni przed tym spotkaniem padał intensywny deszcz. Istniało nawet ryzyko, że mecz się nie odbędzie, ale sędziowie i delegat podjęli decyzję, aby grać. Można powiedzieć, że rozgrywanie meczu w tych warunkach “zabiło” murawę. Przed ostatnim meczem przeprowadzono szereg zabiegów pielęgnacyjno-naprawczych murawy, m.in. piaskowanie, dosiew wgłębny, aeracja i szczotkowanie. Boisko było zakrywane matami, ale odkrywano je w celu przewietrzenia i skoszenia – powiedział rzecznik prasowy Piasta Gliwice.

Górnik Zabrze z komunikatem dotyczącym przyszłości trenera. „Praca Bartoscha Gaula zostanie zweryfikowana po piątkowym meczu” [CZYTAJ]

Dzielenie boiska z Ruchem

Przypomnijmy, że na obiekcie w Gliwicach swoje mecze rozgrywa również Ruch Chorzów. Murawa dostaje więc niezły wycisk.

– Podjęliśmy decyzję o współpracy i poddzierżawie stadionu, ponieważ Ruch tego potrzebował. Kluby powinny sobie pomagać i współpracować, to jest naturalne. To nie jest też pierwszy raz, gdy drużyna z Chorzowa rozgrywa swoje mecze na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Prace pielęgnacyjno-naprawcze? Trwają cały czas. Przy murawie pracuje codziennie od trzech do siedmiu osób, w zależności od prowadzonych zabiegów. Są to greenkeeperzy złożeni z pracowników zarówno Piasta Gliwice, jak i Ruchu Chorzów – podsumował Młot.

Źródło: goal.pl

Górnik Zabrze z komunikatem dotyczącym przyszłości trenera. „Praca Bartoscha Gaula zostanie zweryfikowana po piątkowym meczu”

 

Górnik Zabrze opublikował komunikat w sprawie dalszej współpracy z trenerem Bartoschem Gaulem. Klub ze Śląska zweryfikuje pracę szkoleniowca po piątkowym spotkaniu z Wisłą Płock.

Komunikat Górnika

Górnik Zabrze zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. W związku z tym władze klubu rozważą zwolnienie trenera Bartoscha Gaula. KSG opublikowało specjalny komunikat w tej sprawie.

– Trener Bartosch Gaul przygotowuje drużynę do piątkowego meczu. Mecz z Wisłą Płock jest dla Górnika bardzo ważny, a praca trenera Bartoscha Gaula zweryfikowana będzie po piątkowym spotkaniu – czytamy w komunikacie klubu.

Piątek w ogniu krytyki. Włoscy dziennikarze nie oszczędzają Polaka za jedną akcję [CZYTAJ]

Górnik Zabrze ma na swoim koncie 25 punktów po 24 kolejkach Ekstraklasy. Mimo pobytu w strefie spadkowej Górnicy nadal mają szanse na utrzymanie. Podopieczni Bartoscha Gaula tracą tylko jeden punkt do bezpiecznej pozycji.

Źródło: Górnik Zabrze

Starcie kibiców po meczu Korona – Radomiak. Potrzebna była interwencja policji [WIDEO]

Po meczu Korony Kielce z Radomiakiem Radom doszło do starcia kibiców obu drużyn. Szymon Janczyk poinformował, że powodem awantury było obrzucenie racami sektora gospodarzy przez przyjezdnych fanów.

W jednym z sobotnich spotkań PKO BP Ekstraklasy zmierzyły się ze sobą Korona Kielce oraz Radomiak Radom. Będąca przed tym pojedynkiem w strefie spadkowej Korona Kielce zdołała odnieść zwycięstwo 2:1. Bramki dla gospodarzy zdobyli Yevgeniy Shikavka oraz Kacper Kostorz. Jedynego gola dla gości zdobył Leonardo Rocha.

Po meczu doszło do starcia między kibicami obu drużyn. Wideo z tej sprzeczki na Twitterze zamieścił Szymon Janczyk. W tej sytuacji miała interweniować policja.

Szymon Janczyk przedstawił także możliwy powód kłótni między obiema stronami. Do bójki miało dojść z powodu rzucania rac przez kibiców Radomiaka w stronę sektora sympatyków Korony podczas meczu. W drugą stronę miały również lecieć różne przedmioty, nie sprecyzowano jednak jakie.

Kibice Lecha odpalili fajerwerki pod hotelem, w którym spali piłkarze Djurgarden. „Nie powinno wpłynąć to na nas mocno”

 

Już dziś o 21:00 odbędzie się pierwsze spotkanie Lecha Poznań z Djurgardens IF. Kibice mistrzów Polski o czwartej w nocy odpalili fajerwerki w pobliżu hotelu, gdzie nocowali piłkarze szwedzkiego zespołu.

Fajerwerki pod hotelem

Kibice Lecha Poznań postanowili urozmaicić pobyt piłkarzom Djurgarden. W nocy ze środy na czwartek przed ich hotelem odpalono fajerwerki.

Klub z czołówki Bundesligi zainteresowany Dawidem Kownackim [CZYTAJ]

Zachowanie fanów mistrzów Polski skomentował dyrektor sportowy Djurgarden. Pracownik Dumy Sztokholmu stwierdził, że pobudka o czwartej rano nie powinna wpłynąć na formę zawodników podczas wieczornego spotkania.

– Na szczęście mecz jest o 21:00 wieczorem. Nie powinno wpłynąć to na nas mocno – powiedział Bosse Andersson.

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1633746217908817921

Źródło: Twitter

Fernando Santos ufa Grzegorzowi Mielcarskiemu. „Potrzebuję osoby, która pomoże mi podczas zgrupowania”

Fernando Santos udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Selekcjoner reprezentacji Polski wskazał kandydata na swojego współpracownika w PZPN.

Santos ufa Mielcarskiemu

Wciąż nie wiadomo, kto zostanie asystentem Fernando Santosa w reprezentacji Polski. Głównymi kandydatami do objęcia tej posady byli Tomasz Kaczmarek i Łukasz Piszczek. Strony jednak nie doszły do porozumienia.

Fernando Santos w rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznał, że chciałby współpracować z Grzegorzem Mielcarskim. Portugalczyk trenował Polaka w FC Porto i AEK-u Ateny.

Agent Augustyniaka: „Szczęście, że nie doszło do gorszej sytuacji. Przez moment miał problem ze złapaniem tlenu” [CZYTAJ]

– Nie chodzi mi o pomocnika na boisku – od trenowania jestem ja, na murawie jestem swoim jedynym przełożonym i asystentem, decyduję o selekcji, taktyce i meczowej strategii. Potrzebuję osoby wszechstronne, wypełniającej inne zadania – kogoś, kto zna i rozumie się z piłkarzami, kto zna mnie, mój charakter, kto rozumie moje postępowania i zachowanie. Potrzeba mi kogoś, kto wie, kim jestem ja, Fernando Santos – powiedział szkoleniowiec Biało-Czerwonych.

– Mielcarski? Spełnia te kryteria, ale oczywiście nie jest jedynym takim człowiekiem. Jego znam, jemu ufam, ale nie ja podejmę ostateczną decyzję. Zbyt liczny sztab oznacza bałagan i niepotrzebne zamieszanie. Mam już Kubę Kwiatkowskiego i Łukasza Gawrjołka, oni pomagają mi w życiu codziennym, w federacji i to w zupełności wystarczy. Potrzebuję osoby, która pomoże mi podczas zgrupowania, tylko nie wiem, czy PZPN zgodzi się na Grzegorza. Dyskusja trwa – dodał.

Źródło: Przegląd Sportowy

Hubert Matynia otwarcie skrytykował postawę bramkarza własnej drużyny. „Mógł się rzucić, Polacy więcej by zrobili” [WIDEO]

 

Miedź Legnica zremisowała u siebie z Jagiellonią Białystok (1:1). Po meczu piłkarz gospodarzy publicznie skrytykował bramkarza drużyny.

Publiczna krytyka kolegi z zespołu

Miedź Legnica po dwudziestu trzech kolejkach Ekstraklasy zajmuje ostatnie miejsce z dziewiętnastopunktowym dorobkiem. Niedzielne spotkanie beniaminka z Jagiellonią Białystok zakończyło się remisem 1:1.

Tomasz Hajto mógł wrócić na ławkę trenerską. „W ciągu ostatniego roku miałem trzy telefony od prezesów” [CZYTAJ]

Podczas spotkania goście zdobyli piękną bramkę. Golkiper Miedzi wzrokiem tylko odprowadził piłkę wzrokiem do siatki. Hubert Matynia po meczu przyznał, że ich bramkarz mógł się lepiej zachować.

– Wydaje mi się, że mógł się rzucić. Szkoda, że tak postąpił, że stanął. Mamy bardzo dobrych bramkarzy Polaków. Wydaje mi się, że więcej by zrobili – powiedział Hubert Matynia na temat Greka Stefanosa Kapino.

Źródło: Twitter

Mioduski wychwala Ekstraklasę. „Polska to niedoceniany klejnot w europejskim futbolu”

 

Dariusz Mioduski podczas Financial Times Football Business Summit w Londynie wypowiedział się na temat Ekstraklasy. Prezes Legii Warszawa nazwał polską ligę nieodkrytym klejnotem Europy.

Właściciel Legii wychwala polską piłkę

Dariusz Mioduski wystąpił na Financial Times Football Business Summit w Londynie. Właściciel Legii Warszawa zabrał głos w sprawie Ekstraklasy. Biznesmen uważa, że Polska jest niedocenianym klejnotem w europejskim futbolu, a sponsoring osób prywatnych pomaga klubom w rozwoju.

– Polska to nieodkryty i niedoceniany klejnot w europejskim futbolu. Mamy konkurencyjną strukturę podobną do Premier League, chociaż nie mamy sponsoringu rządowego ani inwestycji oligarchicznych – powiedział Dariusz Mioduski.

Roman Kosecki ostrzega piłkarzy reprezentacji Polski. „Łatwo z Santosem nie będzie” [CZYTAJ]

– Nasz klub rozwinął się organicznie i uruchomił infrastrukturę, zainwestował w zawodników, tylko dzięki wsparciu niektórych osób prywatnych, które dbają o klub i są zaangażowane w ulepszanie go. Jesteśmy w punkcie, w którym nasz klub jest dobrze zarządzany i wyposażony w pulę talentów, a prywatne inwestycje, mogą przenieść klub i ligę na wyższy poziom – dodał.

– Większość tych drużyn, nawet kluby z drugiej ligi, ma doskonałą nowoczesną infrastrukturę stadionową i coraz więcej inwestuje w swoje akademie i rozwój zawodników – podsumował prezes Legii Warszawa.

Źródło: Reuters, meczyki.pl