Ostatnia szansa na drugi kubełek w KFC 50% taniej!

W najbliższy weekend ostatnia szansa, aby w sieci restauracji KFC skorzystać z promocji 50% OFF. Aż do niedzieli włącznie, wybierając jeden z dostępnych w promocji kubełków KFC fani soczystych kawałków kurczaka w chrupiącej panierce będą mogli kupić drugi kubełek za połowę jego regularnej ceny.

Weekendowa promocja to nie lada gratka dla wielbicieli kultowego już Kubełka KFC, który w tym roku obchodzi swoje 65. urodziny. Choć dziś, by spełnić oczekiwania swoich fanów, dostępny jest w różnych wariantach, to co wciąż pozostaje niezmienne to jedyny w swoim rodzaju smak kurczaka. Jest on zasługą doskonałej mieszanki składników stworzonej przez Colonela Sandersa, która od samego początku utrzymywana jest w największej tajemnicy. Nie zmienia się też to, że Kubełek od lat jest także doskonałą okazją do spotkań z przyjaciółmi i wspólnego spędzania czasu.

Oferta 50% OFF jest dostępna już tylko w weekend do 3 lipca w lokalach KFC na terenie całego kraju oraz w dostawie. Zamów koniecznie i ciesz się swoimi ulubionymi kubełkami od KFC w doskonałej cenie.

SPRAWDŹ

PZPN może mieć niemałe problemy. Sponsor strategiczny żąda wyjaśnień w sprawie Michniewicza

Wciąż nie ucichło zamieszanie wokół Czesława Michniewicza. W związku z tym Inpost, Sponsor Strategiczny PZPN, zgłosił się z prośba do władz federacji piłkarskiej o wyjaśnienia w tej sprawie.

W ostatnich tygodniach piłkarskie społeczeństwo w Polsce żyje zamieszaniem z udziałem Czesława Michniewicza. Wszystko to zostało zapoczątkowane przez Szymona Jadczaka. Dziennikarz opisał dokładnie w swoim artykule, iż obecny selekcjoner reprezentacji Polski miał stały kontakt z „Fryzjerem”, szefem piłkarskiej mafii w Polsce.

Współpraca między PZPN a InPost

Przed kilkoma tygodniami została ogłoszona współpraca między PZPN a firmą InPost. Tym samym polska federacja zyskała nowego Sponsora Strategicznego. Umowa została podpisana do 2024 roku z możliwością przedłużenie o kolejne dwa lata. Więcej o współpracy przeczytacie TUTAJ.

Prośba o wyjaśnienia

Nic więc dziwnego, że zamieszanie jakie ostatnio powstało zaniepokoiło przedstawicieli firmy InPost. Rzecznik prasowy InPost w rozmowie z Interią przekazał, że są oni zaniepokojeni zaistniałą sytuacją. W związku z tym poprosili PZPN o zajęcie stanowiska.

– Ideą współpracy InPostu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej jest wsparcie rozwoju reprezentacji, dlatego zdecydowaliśmy się zostać jej strategicznym sponsorem. Nie współpracujemy jednak z osobami zatrudnianymi przez związek – przekazał rzecznik prasowy InPost.

– Naszym zdaniem na pytania dotyczące własnych współpracowników powinny odpowiedzieć osoby odpowiadające bezpośrednio za komunikację w PZPN. Co jednak nie oznacza, że ta sytuacja nas nie niepokoi, dlatego poprosiliśmy PZPN o zajęcie stanowiska w tej sprawie – dodał.


źródło: interia

Prawnik Michniewicza komentuje zamieszanie. „Redaktor Szymon Jadczak dopuścił się zniesławienia”

W ostatnich dniach piłkarskie społeczeństwo w Polsce żyje zamieszaniem wokół Czesława Michniewicza. Adwokat selekcjonera udzielił wywiadu, w którym uargumentował oskarżenie Szymona Jadczaka o zniesławienie.

Ponownie wrócił temat Czesława Michniewicza i jego licznych kontaktów z „Fryzjerem”. Wszystko za sprawą głośnego artykułu opublikowanego przez Szymona Jadczaka. Dziennikarz skrupulatnie opisał kontakty obecnego selekcjonera z szefem mafii piłkarskiej w Polsce.

Wypowiedzi pełnomocnika Michniewicza

W publikacji Szymona Jadczaka Czesław Michniewicz i jego otoczenie dopatrzyli się pewnych przewinień. Jego prawnik w wywiadzie dla „sport.pl” przyznał, że dziennikarz dopuścił się zniesławienia. W związku z tym Jadczak został oskarżony i ma być przeciwko niemu prowadzony proces karny.

– Muszę od razu skorygować: trener Michniewicz nie pozywa Szymona Jadczaka, on go oskarża o zniesławienie. To nie jest proces cywilny, to proces karny, a nie ochrona dóbr osobistych – sprostował Piotr Kruszyński, pełnomocnik Czesława Michniewicza.

– Redaktor Szymon Jadczak dopuścił się zniesławienia. Można to wręcz przedstawiać jako klasyczny przypadek. Zarzucił Michniewiczowi korupcję, tak napisał, i to w niejednej publikacji. Gdyby pan Jadczak ograniczył się tylko do tego, że było bardzo dużo rozmów pomiędzy Czesławem Michniewiczem a Ryszardem Forbrichem – okej, to fakt. Gdyby napisał, że to dziwne – okej, mamy wolność słowa. Ale on oskarża wprost o korupcję, a to przestępstwo z art. 212 kodeksu karnego – przekazał przedstawiciel Michniewicza.

– Dla mnie sprawa jest jednoznaczna. Jeśli pan Jadczak napisał, że w 11 meczach, w których Czesław Michniewicz prowadził Lecha Poznań, doszło do korupcji, to kto korumpował? Duch Święty? Dla mnie jest to jednoznaczne – powiedział Piotr Kruszyński.

– Czesław Michniewicz walczy o dobre imię i chce, żeby jego oskarżyciel przed sądem udowodnił, że to, co pisze, jest prawdą, podczas gdy my wiemy, że nie jest. Skazanie będzie oczywiście symboliczne, nie ma mowy o karze pozbawienia wolności, ale nie ukrywam, że chodzi też o to, żeby redaktor Jadczak na własnej skórze odczuł to, że nie można rzucać na wiatr takich oskarżeń – stwierdził.


źródło: sport.pl

Rzecznik PZPN odniósł się do sprawy Michniewicza. „Ewentualne postępowanie toczyć się będzie z prywatnego aktu oskarżenia”

 

Czesław Michniewicz postanowił złożyć pozew do sądu po tym, jak Szymon Jadczak opublikował tekst, w którym dziennikarz przedstawił powiązania selekcjonera z byłym szefem piłkarskiej mafii – Fryzjerem. Polski Związek Piłki Nożnej odcina się od tej sprawy. Rzecznik prasowy federacji zdradził, że to prywatna inicjatywa trenera, a PZPN nie jest stroną postępowania.

Śledztwo Jadczaka

Artykuł Szymona Jadczaka odbił się szerokim echem. Dziennikarz WP prześledził akta sądowe i bilingi rozmów z udziałem Czesława Michniewicza. Jadczak ustalił, iż przy 11 spotkaniach, w których trener prowadził Lecha Poznań, doszło do korupcji lub jej próby. Obecny selekcjoner reprezentacji Polski rozmawiał wówczas z Fryzjerem przez wiele godzin.

Jakub Moder o powrocie do reprezentacji Polski. „Nie wyznaczam sobie terminów” [CZYTAJ]

Postanowił złożyć pozew

Trener nie odniósł się do tej sprawy. Postanowił jednak złożyć pozew do sądu. Co ciekawe, adwokatem Michniewicza będzie Piotr Kruszyński, który w przeszłości bronił Fryzjera. Wirtualna Polska zamierza stać murem za swoim dziennikarzem, jeśli selekcjoner i jego prawnik spełnią swoje zapowiedzi.

Komentarz rzecznika federacji

Wspomniane źródło postanowiło zapytać PZPN o to, czy federacja zamierza trzymać stronę Michniewicza w tym konflikcie. Rzecznik prasowy, Jakub Kwiatkowski przyznał, że to prywatna inicjatywa selekcjonera.

– Jest to decyzja Czesława Michniewicza i ewentualne postępowanie toczyć się będzie z prywatnego aktu oskarżenia. Każdy ma prawo na taki krok. Jeśli uważa, że jego dobre imię zostało naruszone. PZPN nie będzie stroną tego postępowania – powiedział Kwiatkowski, cytowany w artykule „WP Sportowych Faktów”.

Media: Lech Poznań osiągnął porozumienie ws. transferu [CZYTAJ]

Nie będzie opłacany z kasy związkowej

Mateusz Borek przekazał nowe informacje ws. Roberta Lewandowskiego. Transfer jeszcze w tym tygodniu? [CZYTAJ]

Źródło: WP Sportowe Fakty

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.