Cezary Kulesza zabiera się do pracy. Chce spotkać się z pierwszym kandydatem na selekcjonera

Cezary Kulesza rozpoczyna poszukiwania nowego selekcjonera. Redakcja „sport.pl” informuje o pierwszym spotkaniu, jakie wkrótce chce odbyć prezes PZPN.




W czwartek Michał Probierz zrezygnował z dalszego prowadzenia reprezentacji Polski. Tego samego dnia Cezary Kulesza zabrał głos ws. rozpoczęcia poszukiwań nowego selekcjonera drużyny narodowej. Prezes PZPN wymienił 4 nazwiska, które będzie w tym procesie rozważał. A są to: Adam Nawałka, Jerzy Brzęczek, Jan Urban i Jacek Magiera.

Poza powyższymi trenerami w przestrzeni medialnej pojawiły się kolejne nazwiska. Pojawiła się informacja o tym, że Nenad Bjelica sam złożył swoją kandydaturę. Polscy dziennikarze wśród swoich wymarzonych trenerów wymieniali również Macieja Skorżę.

Cezary Kulesza wyleciał do USA, gdzie w nocy z soboty na niedzielę startują Klubowe Mistrzostwa Świata. Prezes nie wyleciał tam tylko w celach rekreacyjnych. Jak bowiem donosi „sport.pl”, Kulesza zamierza się spotkać z pierwszym kandydatem do objęcia reprezentacji Polski. Mowa o Macieju Skorży, który zagra na KMŚ wraz z japońskim Urawa Red Diamonds. „Sport.pl” informuje, że polska federacja nawiązała już kontakt z otoczeniem Skorży. Jak jednak czytamy, nakłonienie 53-letniego trenera do objęcia reprezentacji Polski może być bardzo trudne.

Maciej Skorża jest trenerem Urawa Red Diamonds od lutego 2023 roku. W ubiegłym roku miał jednak kilkumiesięczną przerwę. W sumie poprowadził japoński zespół w 90 meczach. W sezonie 2021/2022 zdobył Azjatycką Ligę Mistrzów.





źródło: sport.pl

Tak mają wyglądać nowe stroje reprezentacji Polski! Powiew świeżości

Serwis Footy Headlines opublikował koncept nowych strojów reprezentacji Polski. Powiew świeżości można zauważyć szczególnie w wyjazdowym komplecie.




Reprezentacja Polski występuje w dwóch kompletach strojów. Co kilka lat są one delikatnie odświeżane. Co do zasady wersja domowa zdominowana jest przez biel, z kolei kolorem przewodnim strojów wyjazdowych jest czerwień. W przeszłości były oczywiście wyjątki, jak chociażby legendarne już obsydianowe trykoty. Od dłuższego czasu stroje dla polskiej reprezentacji przygotowuje Nike.

Na portalu Footy Headlines pojawił się ostatnio przeciek nowych strojów reprezentacji Polski. Jak czytamy, mają one zostać oficjalne ogłoszone w marcu 2026 roku z myślą o Mistrzostwach Świata w Ameryce Północnej. Nowe stroje wykorzystują nowy, globalny wzór Nike.

Na wersji domowej nie dzieje się za wiele. Klasycznie dominuje kolor biały. Największą różnicą w porównaniu z obecnym kompletem jest wprowadzenie szarych rękawów. Dodano również czerwone wstawki po bokach tułowia. Orzełek wrócił na lewą pierś.

Komplet wyjazdowy wydaje się już być znacznie bardziej ciekawy. Oczywiście dominuje kolor czerwony, jednak w zdecydowanie innym odcieniu. Na całej długości i szerokości koszulki widać jednak pewien wzorek.


źródło: Footy Headlines




Jest pierwszy kandydat do objęcia reprezentacji Polski! Kandydatura wpłynęła do PZPN

Poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski oficjalnie można uznać za rozpoczęte! Pierwsze CV wpłynęło już do PZPN.




W czwartkowy poranek ogłoszono odejście Michała Probierza z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. 52-latek podał się do dymisji po porażce z Finlandią oraz po tym, jak doszło do konfliktu między nim, a Robertem Lewandowskim. 52-latek prowadził reprezentację Polski przez blisko 2 lata. W roli selekcjonera drużyny narodowej wystąpił w sumie 21 razy.

Tuż po ogłoszeniu odejścia Michała Probierza głos w mediach zabrał Cezary Kulesza. Prezes PZPN udzielił pierwszych informacji na temat poszukiwań nowego selekcjonera. W jednej z wypowiedzi przedstawił 4 przykładowe nazwiska trenerów, których może rozważać. W tym kontekście wymienił Adama Nawałkę, Jerzego Brzęczka, Jana Urbana i Jacka Magierę.

W czwartkowy wieczór w mediach pojawiła się kolejna informacja w temacie poszukiwań nowego selekcjonera. Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” poinformował, że do PZPN wpłynęła pierwsza kandydatura. A złożył ją Nenad Bjelica. Według „Meczyków” Chorwat byłby chętny na prowadzenie Biało-Czerwonych.

Nenad Bjelica zna polską piłkę. W latach 2016-2018 prowadziła Lecha Poznań. Następnie prowadził takie kluby jak Dinamo Zagrzeb, NK Osijek, Trabzonspor, Union Berlin, a ostatnio ponownie Dinamo Zagrzeb. Od grudnia 2024 roku pozostaje bez pracy.





źródło: Meczyki

Golfiści pierwsi dowiedzieli się o dymisji Probierza. „Na tym punkcie ma pie****ca”

Zanim ogłoszono informację o dymisji Michała Probierza, selekcjoner przekazał tę nowinę środowisku golfowemu. Kulisy ujawnił serwis „Weszło”.




Stało się. Michał Probierz podał się do dymisji. Informacja o rezygnacji 52-latka ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski ukazała się w mediach w czwartkowy poranek. W oficjalnym komunikacie pojawił się krótki komentarz Michała Probierza. Były już selekcjoner stwierdził, że decyzja o dymisja wynika z myśli o dobru drużyny narodowej.

Informacja o dymisji Michała Probierza pojawiła się na profilu PZPN w czwartkowy poranek tuż przed godziną 9. Wcześniej w mediach nie było żadnego przecieku. Mimo to w kraju były osoby, które wiedziały o rezygnacji Michała Probierza nieco wcześniej. Jednymi z takich osób byli… golfiści. Serwis „Weszło” ujawnił, że osoby ze środowiska golfowego wiedziały wcześniej o końcu pracy Probierza. Jedna z tych osób jeszcze przed godziną 8 pisała w tej sprawie do redakcji „Weszło”. Osoba ta stwierdziła, że Probierz dzielił się niemal wszystkimi informacjami nt. życia reprezentacji.

– Info ze środowiska golfowego, Probierz na tym punkcie ma pie****ca, dzieli się z tymi ludźmi praktycznie każdą tajemnicą kadry – cytuje swojego informatora „Weszło”.





źródło: Weszło

Michał Probierz zrezygnował! Kibice w euforii [REAKCJE]

W czwartkowy poranek PZPN ogłosił, iż Michał Probierz zrezygnował z dalszego prowadzenia reprezentacji Polski. Kibice z entuzjazmem przyjęli tę wiadomość.

Po konflikcie z Robertem Lewandowskim oraz porażce z reprezentacją Finlandii odejście Michała Probierza było tylko kwestią czasu. Koniec końców trener sam zrezygnował z pracy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Wiadomość ta ukazała się w czwartkowy poranek. Probierz uargumentował swoją decyzję dobrem drużyny narodowej.

– Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – przekazał Michał Probierz.

Zwolnienie Michała Probierza było wyczekiwane przez zdecydowaną większość kibiców. Po ogłoszeniu rezygnacji selekcjonera w kraju zapanowała wręcz euforia. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy kibiców, którzy poczuli ulgę.

Cezary Kulesza mediatorem w sporze Probierz-Lewandowski. „Trzeba wysłuchać dwóch stron”

Cezary Kulesza przedstawił swoje stanowisko w rozmowie z Mateuszem Borkiem na antenie Kanału Sportowego. Prezes PZPN przekazał, że planuje porozmawiać zarówno z Michałem Probierzem, jak i z Robertem Lewandowskim.




W niedzielę wybuchł konflikt na linii Michał Probierz-Robert Lewandowski. Wszystko z powodu decyzji selekcjonera o zmianie kapitana reprezentacji Polski. Samo przekazanie opaski kapitańskiej nie było zapalnikiem do wywołania afery, ale okoliczności i sposób dokonania tego już jak najbardziej tak. Probierz odebrał opaskę Lewandowskiemu w trakcie krótkiej rozmowy telefonicznej bez podawania konkretnego powodu. Chwilę po tym Robert Lewandowski ogłosił, że nie zagra w reprezentacji, dopóki selekcjonerem jest Michał Probierz. W kraju wywiązała się ogólnopolska debata.

Na domiar złego we wtorek reprezentacja Polski przegrała ważny mecz z Finlandią. Słaby wynik, słaba gra, a do tego ogólnonarodowa afera kazały sądzić, że nadchodzi nieuchronny koniec Michała Probierza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Kibice czekali, że Cezary Kulesza ogłosi zwolnienie Michała Probierza. Dzisiejsze medialne doniesienia każą nam jednak sądzić, że Probierz – póki co – nie zostanie jeszcze zwolniony.




Wygląda na to, że Cezary Kulesza nie chce podejmować pochopnych decyzji. Z jego wypowiedzi na antenie Kanału Sportowego wynika, że będzie chciał porozmawiać z obiema stronami konfliktu. Prezes zdążył już przeprowadzić rozmowę z selekcjonerem, czas więc porozmawiać z byłym już kapitanem.

Zadzwonię do Roberta, bo trzeba wysłuchać dwóch stron. Wysłuchałem Michała i chcę porozmawiać z Robertem. Każdy z tych panów ma swoje racje. Nie chcę być żadnym sędzią i arbitrem, ale chcę wyciągnąć wnioski i zobaczyć gdzie błędy zostały popełnione. Spróbuję zadzwonić dziś, chociaż wiem, że Robert jest zajęty. Jadę na mecz młodzieżówki, ale zadzwonię dzisiaj do Roberta skomentował Cezary Kulesza.

Obaj panowie mają ciężkie charaktery. Z Michałem odbyłem już rozmowę i chciałbym posłuchać stanowiska Roberta i zobaczyć, jakie jest jego stanowisko i czym to jest spowodowane. Dopóki nie porozmawiam z Robertem nie mam żadnego rozwiązania – podsumował prezes PZPN.

źródło: Kanał Sportowy

Michał Probierz poda się do dymisji? Jasna deklaracja selekcjonera [WIDEO]

Na konferencji prasowej po meczu z Finlandią Michał Probierz został zapytany o ewentualne podanie się do dymisji. Selekcjoner nie zastanawiał się długo nad odpowiedzią.




Reprezentacja Polski przegrała wyjazdowy mecz z Finlandią (1:2), czym mocno utrudniła swoją sytuację w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Na ten moment Biało-Czerwoni zajmują 3. miejsce w grupie eliminacyjnej. Mimo wszystko Polacy wciąż są faworytami do zajęcia 2. miejsca dającego prawo gry w barażach. Kluczowe będzie rewanżowe starcie z Finlandią. O szansach reprezentacji Polski pisaliśmy TUTAJ.

W ostatnich dniach wybuchł konflikt na linii Michał Probierz-Robert Lewandowski. Na tym sporze zdecydowanie gorzej wyszedł selekcjoner reprezentacji Polski. Dla wielu kibiców Probierz jest już w reprezentacji skończony. W postrzeganiu Probierza jako selekcjonera nie pomogła dzisiejsza porażka Biało-Czerwonych z Finlandią. Kibice oczekują zmiany selekcjonera. Na pomeczowej konferencji prasowej Michał Probierz został zapytany o to, czy poda się do dymisji. Selekcjoner zaprzeczył.

– Zdaję sobie sprawę, że jest to bolesne. Ale na pewno nie mam takiego zamiaru jakiegokolwiek, żeby podać się do dymisji albo o czymś takim pomyśleć – zadeklarował Michał Probierz.

– W piłce jestem już tyle lat, że przeżyłem różne sytuacje. Jest to też normalne. Trener podpisuje kontrakt w prawej, w lewej trzyma walizkę – takie jest życie. Ja akurat nie jestem człowiekiem, który poddaje się i nagle powie, że… – dodał.

– Nie, uważam, że ten sens pracy, który robimy na to co możemy. Uważam, że z tego wyjdziemy, jeżeli będzie mi to dane – podsumował selekcjoner.




Przedziwny wywiad Jana Bednarka. „Jesteśmy wprowadzeni w grę polityczną”

Po meczu z Finlandią wywiadu przed kamerami TVP Sport udzielił Jan Bednarek. 29-latek opowiedział między innymi o podziale polskiego społeczeństwa.




Po bardzo słabej grze reprezentacja Polski przegrała w starciu z reprezentacją Finlandii. Spotkanie zakończyło się wygraną Finów 2:1. Gole Łukaszowi Skorupskiemu strzelili Joel Pohjanpalo i Benjamin Kallman. Jedyną bramkę dla Polski zdobył Jakub Kiwior.

Wywiad Bednarka

Po meczu do wywiadu przed kamerami TVP Sport podszedł Jan Bednarek. 29-latek pełnił w meczu z Finlandią funkcję kapitana reprezentacji Polski. W rozmowie przedstawił on swoje przemyślenia. Stwierdził, że polskie społeczeństwo jest podzielone. Zaapelował, aby się pojednać dla dobra polskiego futbolu.

– Ciężko mi zebrać jakiekolwiek myśli. Wiele ich mi teraz do głowy przychodzi. W mojej głowie odbywa się wiele analiz – rozpoczął Jan Bednarek.

– Jedyne, co mi teraz przychodzi, to wydaje mi się, że zostaliśmy spolaryzowani jako społeczeństwo, podzieleni. Jesteśmy w złym momencie jako Polacy. (…) Uważam, że jako naród, jako drużyna, jako cała grupa polskich kibiców, polskich piłkarzy powinniśmy tworzyć środowisko, które remu sprzyja i pozwala nam osiągać sukcesy. Wydaje mi się, że wiele rzeczy zaszło za daleko i to musi być jakiś reset. Musimy zresetować nasz tok myślenia, nasz tok zachowań – ocenił 29-latek.

– Uważam, że musimy się przegrupować, powiedzieć sobie kilka ważnych słów. Najważniejsze jest, byśmy my, jako naród, szli w tę samą stronę. (…) Jest to bardzo trudny moment, gorzej być nie może. Musimy coś zmienić – stwierdził Bednarek.

– Myślę, że jako piłkarze jesteśmy wprowadzani w grę polityczną. Jakieś rzeczy, które nie powinny mieć miejsca. (…) My chcemy grać z czystą głową, grać dla naszych kibiców, którzy jeżdżą za nami w tak licznej grupie. (…) Wydaje mi się, że musimy to środowisko stworzyć jako nie tylko piłkarze, ale jako kibice, jako dziennikarze, jako wszyscy, którzy kochają futbol. Bo na koniec dnia wszyscy chcemy sukcesów reprezentacji Polski. Oczywiście do nas należy to, żebyśmy na boisku pokazali dobry futbol, czego nie robimy w tym momencie – powiedział piłkarz Southampton.


źródło: TVP Sport




Polska wciąż faworytem do baraży! Tak wygląda sytuacja w polskiej grupie

Reprezentacja Polski poległa w starciu z Finlandią. Pomimo porażki Biało-Czerwoni wciąż są faworytem do zajęcia 2. miejsca w grupie.

Za nami 3. mecz reprezentacji Polski w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Po zwycięstwach nad Litwą i Maltą przyszedł czas na nieco poważniejszego rywala – Finlandię. No i niestety, Polacy polegli w starciu z Finami i nie zabiorą z ich terenu choćby punktu. Finlandia pokonała Polskę 2:1.




Obecna sytuacja

Po dzisiejszych meczach reprezentacja Polski zajmuje 3. miejsce w grupie. Liderem jest Finlandia, a za jej plecami znajduje się Holandia. Patrząc na tabelę należy jednak zwrócić uwagę na to, że poszczególne zespoły rozegrały różną liczbę meczów.

Walka o baraże

Pomimo dzisiejszej porażki reprezentacja Polski wciąż jest faworytem do zajęcia 2. miejsca w grupie, które daje możliwość gry w barażach o mundial. Serwis „Football Meets Data” ocenia szanse Polaków do zajęcia 2. miejsca na 66%. Finowie mają na to 31% szans, a Holandia 3%.

Szansa na wygranie grupy

Szanse reprezentacji Polski na wygranie grupy i bezpośredni awans na Mistrzostwa Świata są już tylko iluzoryczne. Według wyliczeń jest to tylko 3%. Faworytem jest Holandia, której daje się 97% szans.

Niezręczny moment przed meczem Finlandia-Polska. Dariusz Szpakowski nagle przestał mówić [WIDEO]

Tuż przed meczem Finlandia-Polska na antenie TVP Sport doszło do mocno niezręcznego momentu. Dariusz Szpakowski w pewnym momencie zamilkł.




Już dziś o godzinie 20:45 rozpocznie się mecze Finlandia-Polska. Obie drużyny powalczą o punkty w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Do tej pory Polska uzbierała 6 punktów w 2 meczach. Z kolei Finlandia zdobyła 4 punkty w 3 spotkaniach.

Standardowo przed meczem reprezentacji Polski na antenie TVP Sport odbył się program zapowiadający rywalizację. Na obiekcie w Finlandii obecnych było 3 dziennikarzy tejże stacji. Podczas nadawania programu na żywo prosto ze stadionu w tle usłyszeć można było hymn Polski. Tuż po rozpoczęciu polskiego hymnu obecny na stadionie Dariusz Szpakowski rzucił słowa: „Teraz o tym nie będziemy mówić”. 74-latek zasugerował tym samym, by wstrzymać rozmowę, aż zakończy się odgrywanie hymnu. Mimo to jego młodsi koledzy postanowili kontynuować dyskusję.





źródło: TVP Sport

Jakub Kwiatkowski komentuje zmianę kapitana reprezentacji Polski. „Można było to rozegrać zupełnie inaczej”

Jakub Kwiatkowski na łamach „TVP Sport” skomentował ostatnią aferę w reprezentacji Polski związaną ze zmianą kapitana. – Na pewno można było to rozegrać zupełnie inaczej – ocenił były rzecznik reprezentacji Polski.

Od dwóch dni polskie media żyją aferą w reprezentacji Polski. Niedzielnego wieczoru Michał Probierz postanowił dokonać nagłej zmiany kapitana drużyny narodowej. Selekcjoner odebrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu i podarował ją Piotrowi Zielińskiemu. Czas i okoliczności tej decyzji sprawiły, że Robert Lewandowski stracił zaufanie do trenera i zadeklarował, że nie zagra już więcej w reprezentacji Polski, póki selekcjonerem jest Michał Probierz.




Decyzja Michała Probierza wywołała ogólnopolskie poruszenie. Głos w tej sprawie zabrał już chyba każdy, nawet ci nie do końca związani z polską piłką. Swoją perspektywę przedstawił również Jakub Kwiatkowski. Były rzecznik prasowy oraz team manager reprezentacji Polski skomentował aferę na łamach „TVP Sport”.

– Na pewno można było to rozegrać zupełnie inaczej. Popełniono tutaj bardzo dużo błędów. Słuchaliśmy trenera na konferencji prasowej, który mówił, że zrobił to dla dobra drużyny. Oczywiście to jest prawo selekcjonera, ale myślę, że można to było zupełnie inaczej rozegrać – skomentował Jakub Kwiatkowski.

– Niepotrzebnie wdarło się w to tyle emocji i tak naprawdę wszyscy na tym ucierpieli. Ucierpiał wizerunek reprezentacji, trenera i Roberta. Jeżeli ktoś to trenerowi podpowiadał to myślę, że trzeba zmienić te osoby – uzupełnił.




Nawet jeśli decyzja o zmianie kapitana może być zrozumiała, to forma i okoliczności całej tej zmiany pozostawiają wiele do życzenia. Znaczna część osób uważa, że Michał Probierz zachował się nie w porządku w stosunku do Roberta Lewandowskiego. Wspomniany Jakub Kwiatkowski jest podobnego zdania.

– Absolutnie nie. To jest jednak wybitna postać, znakomity piłkarz i można się pokusić o stwierdzenie czy nie największa postać piłkarska w historii polskiej piłki nożnej. Pewnie Zbigniew Boniek się ze mną nie zgodzi, ale wiele osób tak właśnie ocenia Roberta – skomentował Kwiatkowski.

– My w Polsce mamy taką tendencję do burzenia pomników. Robert jest osobą, która poświęciła kawał swojego życia, zdrowia i zaangażowania, by reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej – dodał.

źródło: tvp sport

Kamil Glik i Kamil Grosicki reagują na zamieszanie w reprezentacji Polski. „Dzieje się”

Michał Probierz pozbawił opaski kapitańskiej Roberta Lewandowskiego. Chwilę później napastnik FC Barcelony ogłosił zawieszenie kariery reprezentacyjnej do czasu, kiedy selekcjonerem będzie Michał Probierz. Na całe zamieszanie zareagowali już Kamil Glik i Kamil Grosicki.

Zmiana kapitana reprezentacji Polski

Niedzielnego wieczoru ogłoszono decyzję Michała Probierza ws. zmiany kapitana reprezentacji Polski. Selekcjoner odebrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu. Probierz mianował nowym kapitanem Piotra Zielińskiego. Selekcjoner miał poinformować o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab. Nie podano jednak oficjalnego powodu tej decyzji.




Lewandowski zawiesza karierę reprezentacyjną!

Chwilę później Robert Lewandowski ogłosił zawieszenie kariery reprezentacyjnej. 36-latek ogłosił, że nie zagra w reprezentacji do czasu, kiedy trenerem będzie Michał Probierz. Powodem takiej decyzji ma być utrata zaufania do selekcjonera reprezentacji Polski.




Glik i Grosicki reagują

Nie trzeba było czekać na pierwsze reakcje w powyższej sprawie. Głos zdążyli już zabrać Kamil Glik i Kamil Grosicki. Ten pierwszy wprost zgodził się z decyzją o odebraniu opaski Robertowi Lewandowskiemu.

Polska Mistrzem Europy Socca! Wielki sukces polskich piłkarzy

Reprezentacja Polski została Mistrzem Europy w piłce 6-osobowej! W finale Polacy pokonali Francję 4:2.




W tym tygodniu rozgrywane były Mistrzostwa Europy Socca. Jest to odmiana piłki nożnej, w której zespoły grają po 6 zawodników. Turniej odbył się w Mołdawii. W zmaganiach brały udział 22 drużyny. Obrońcą tytułu z 2024 roku była reprezentacja Kazachstanu.

Reprezentacja Polski trafiła do grupy „C”. W niej Polacy pokonali Serbię (4:0), Włochy (2:1) i zremisowali z Ukrainą (2:2). To dało im awans do fazy pucharowej. W 1/8 finału Biało-Czerwoni pokonali Litwę (2:1). Następnie wygrali z Mołdawią (5:3). W półfinale nasi reprezentanci rozprawili się z Chorwacją (2:1), co dało im awans do finału.

W wielkim finale Polacy zmierzyli się z Francją. Nasi reprezentanci bez większych problemów zdołali pokonać swoich rywali. Spotkanie zakończyło się wygraną Polaków 4:2. Tym samym Biało-Czerwoni sięgnęli po tytuł Mistrzów Europy. Dla Polski to pierwsze mistrzostwo w historii piłki 6-osobowej.





fot. Polska Federacja Socca

Dramatycznie niskie zainteresowanie KMŚ. FIFA przecenia bilety o ponad 80%

W tym roku zostaną rozegra pierwsze Klubowe Mistrzostwa Świata w nowej formule. Turniej, który ma zostać rozegrany w USA, nie cieszy się jednak dużym zainteresowaniem miejscowych kibiców.

Rewolucja w modelu KMŚ

FIFA zdecydowała się na przeprowadzenie rewolucji w formule Klubowych Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Turniej został zdecydowanie bardziej rozbudowany. Od teraz turniej ten będzie rozgrywany nie co rok, a co 4 lata. Do tej pory w zmaganiach rywalizowało 7 drużyn – 6 mistrzów kontynentalnych rozgrywek + gospodarz. Po przemodelowaniu turnieju udział w nim wezmą aż 32 drużyny.




Klubowe Mistrzostwa Świata 2025

Tegoroczne Klubowe Mistrzostwa Świata wystartują już za kilka dni. Zostaną one rozegrane w Stanach Zjednoczonych. Rozgrywki potrwają od 15 czerwca do 13 lipca. Z Europy zagra aż 12 drużyn, są to: Real Madryt, Chelsea, Manchester City, Bayern Monachium, PSG, Inter, FC Porto, Benfica, Borussia Dortmund, Juventus, Atletico Madryt oraz RB Salzburg. Z pozostałych federacji zagrają takie zespoły jak m.in. Al Hilal, Inter Miami, Flamengo czy Boca Juniors.

Niskie zainteresowanie

Przez poprzednie lata Klubowe Mistrzostwa Świata przez niemal wszystkich były traktowanie z przymrużeniem oka. Czy przeprowadzona przez FIFA rewolucja zmieni spojrzenie kibiców na te rozgrywki? Czas pokaże. Póki co, na to się nie zanosi. Startujący za kilka dni turniej nie cieszy się wielkim zainteresowaniem ani w Europie, ani w USA, gdzie odbędą się mecze. Bilety na mecz otwarcia wciąż są dostępne w dużej liczbie.

Przecenione bilety

Meczem otwarcia Klubowych Mistrzostw Świata będzie starcie Interu Miami z Al Ahly. Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie Hard Rock Stadium mogącym pomieścić 65 tysięcy kibiców. Zagraniczne źródła donoszą, że na to spotkanie wciąż nie sprzedano dziesiątek tysięcy biletów. Mówi się, że póki co sprzedano niespełna 20 tysięcy wejściówek, choć FIFA temu zaprzecza. Co robi FIFA? „The Athletic” zauważyło znaczny spadek cen biletów. W grudniu najtańsze wejściówki miały kosztować 349 dolarów. W styczniu cena wynosiła już 230$. Z kolei teraz bilety mają kosztować 55,75$! To oznacza spadek cen ok 84%.




Bilety na inne mecze

Najdroższe bilety na fazę grupową dotyczą meczu Realu Madryt z Al Hilal. Ich cena rozpoczyna się od 299,51$. Z kolei najmniej atrakcyjnym meczem wydaje się być potyczka River Plate z Urawa Red Diamons. Bilety na to spotkanie zaczynają się już od 24,45$.


źródło: The Athletic, SportsPro

Wojciech Kowalczyk odpowiada na słowa Puchacza. „Na groźnego to on, kuźwa, nie wygląda”

Wojciech Kowalczyk odniósł się do wypowiedzi Tymoteusza Puchacza, która odbiła się szerokim echem w polskich mediach. 53-latek nie przebierał w słowach i wypowiedział się równie ostro, co jego młodszy kolega.




W sobotni poranek na kanale „Warszawski Koks” pojawił się długi materiał z Tymoteuszem Puchaczem w roli głównej. Reprezentant Polski sprawdził się w wyciskaniu na ławce poziomej, a przy okazji porozmawiał przez blisko 2 godziny na temat swojej kariery oraz ogólnie o piłce nożnej. Jedna z jego wypowiedzi odbiła się szerokim echem. Puchacz odniósł się w niej do krytyków reprezentacji Polski, a w szczególności do Wojciecha Kowalczyka.

– Są rzetelni eksperci i są nierzetelni. Powiedziałeś nazwisko Kowala. Bawi mnie, bo nie pierd*li się i mówi, żartuje, ale to jest brak szacunku. Jakby powiedział mi to w twarz, to bym wyjeb*ł mu liścia. Tak by się skończyło. Szacunek przede wszystkim – powiedział Tymoteusz Puchacz.

Na odpowiedź ze strony „Kowala” nie musieliśmy długo czekać. 53-latek opublikował krótki felieton na łamach „Weszło”. Były reprezentant Polski nie szczędził słów i równie ostro odpowiedział Puchaczowi. W swojej odpowiedz Kowalczyk przede wszystkim wypomniał swojemu młodszemu koledze ostatnie niepowodzenia w karierze.

– Nie dziwie mnie więc, że chciałby coś w swoim życiu poprawić i dla odmiany coś wygrać, czyli na przykład starcie z 53-latkiem, ale mogłoby mu to wyjść jak Marcinowi Najmanowi – czyli sporo zapowiedzi o wpierdolu, by na końcu wyszedł wpierdol w drugą stronę. Tak, jestem od Puchacza sporo starszy, ale na groźnego to on, kuźwa, nie wygląda. Więc ten liść mógłby być jego ostatnim – odpowiedział Wojciech Kowalczyk.

– Natomiast jak chcesz, to wpadaj na Bródno. Tylko zostaw ten głupi głośniczek w domu, bo ci jeszcze spadnie i się popsuje – dodał „Kowal”.




Poza powyższym tekstem „Kowal” opublikował również nagranie wideo. A w nim dołożył kolejne „trzy grosze” w tej sprawie.

– No wybitny piłkarz z jednego prostego powodu – nie pamiętam ani jednego dobrego jego meczu w reprezentacji Polski. Nie wiem, kto mu załatwił ogólnie występy w reprezentacji Polski – skomentował „Kowal”.

– On jest wysportowany, widziałem na zdjęciach, że nawet aż dużo szerszy ode mnie, zbudowany. Dlatego też nie potrafi grać w piłkę. Jeden z najgorszych piłkarzy w historii naszego futbolu na lewej stronie. Ale on będzie chętnie bił starszych ludzi. Okazał się debilem, bo ja debilem nie jestem… – dodał.

– Jak się skompromitował, to niech tak się za nim to ciągnie. Po prostu najpierw naucz się grać w piłkę, później aspiruj do reprezentacji, a nie na odwrót – uzupełnił 53-latek.


źródło: Warszawski Koks, Weszło

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.