Holandia prowadzi z Polską w Rotterdamie ⚽️
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 4, 2025
Łukasz Skorupski bez szans po strzale Denzela Dumfriesa…
📲 Oglądaj mecz #NEDPOL ▶️ https://t.co/IhNoZZmAJt pic.twitter.com/m9J8cWTx1F
Kamil Walczak
Te kluby chciały płacić Lewandowskiemu 100 milionów euro! Ujawniono, kto kusił Polaka
Pini Zahavi niedawno potwierdził, że Robert Lewandowski dostał oferty z Arabii Saudyjskiej. Nie było jednak wiadome, które kluby chciały ściągnąć Polaka. Konto 365scoresarabic rozwiało tę tajemnicę.
Latem sporo mówiło się o przyszłości Roberta Lewandowskiego. 37-latek został finalnie w Barcelonie, gdzie rozpoczął już sezon 2025/26.
Kuszony wielkimi pieniędzmi
O Polaka zabiegać miały kluby z Arabii Saudyjskiej, co potwierdził Pini Zahavi. Agent Lewandowskiego nie zdradził jednak, o które drużyny chodziło. Zrobiło to z kolei konto 365scoresarabic.
Tym samym dowiedzieliśmy się, że o przeprowadzenie takiego transferu starały się saudyjskie tuzy – Al-Hilal i Al-Nassr. Obie ekipy miały proponować Lewandowskiego zarobki na poziomie 100 milionów euro plus bonusy.
„Lewy” oczywiście nie był zainteresowany takim ruchem. Wolał zostać w Barcelonie, gdzie ma ważny kontrakt do 2026 roku oraz opcję jego przedłużenia o rok, bez dodatkowych warunków.
Holendrzy piszą o aferze w reprezentacji Polski. Skupili się na Robercie Lewandowskim
Reprezentacja Polski w czwartek zmierzy się z Holandią w eliminacjach mistrzostw świata. „Biało-Czerwoni” są skazywani na porażkę i nawet punkt będzie sporą sensacją. Tymczasem holenderskie media piszą o aferze, która niedawno nawiedziła naszą kadrę.
Dodatkowe smaczku spotkaniu dodaje fakt, że będzie to debiut Jana Urbana w roli selekcjonera. Do drużyny narodowej wraca także Robert Lewandowski, który odmówił gry w reprezentacji pod koniec kadencji Michała Probierza.
Naznaczeni aferą
To właśnie na tym ostatnim elemencie skupiają się holenderskie media przed meczem w Rotterdamie. Portal „NOS” podkreśla, że mimo zmiany selekcjonera, sprawa na pewno jeszcze nie została rozwiązana.
– Ostatni czerwiec był dla Polaków prawdziwym stanem alarmowym. Robert Lewandowski zrezygnował z gry w kadrze narodowej tak długo, jak selekcjonerem będzie Michał Probierz. Ich spór toczył się o opaskę kapitana, która została odebrana Lewandowskiemu, po tym jak ten poprosił o wolne od gry w reprezentacji po długim sezonie. Probierz na nowego kapitana wyznaczył Piotra Zielińskiego, po czym doszło to jeszcze większej eskalacji konfliktu – piszą Holendrzy.
– Polski Związek Piłki Nożnej stanął po stronie Lewandowskiego i przyjął dymisję Probierza. Polska z Holandią zagra po raz pierwszy pod wodzą nowego selekcjonera Jana Urbana, a Lewandowski powrócił. Jednak pełni spokoju nie ma tam od dawna. Nie da się nie zauważyć, że tamten konflikt nadal rzutuje na przygotowania Polaków do meczu z Holandią – dodaje portal.
Ponitka skomentował wizytę Lewandowskiego i spółki na meczu z Francją. Klasa kapitana koszykarzy [WIDEO]
Reprezentanci Polski w piłce nożnej, byli obecnie na meczu koszykarskiej kadry. Wizytę Lewandowskiego i spółki skomentowali Mateusz Ponitka i Kamil Łączyński.
„Biało-Czerwoni” przygotowują się w Katowicach do meczów z Holandią i Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata. W tym samym mieście, we wtorek, swój mecz rozgrywała reprezentacja koszykarzy.
„Fajnie, cieszę się”
Spotkanie z Francją z trybun oglądali właśnie piłkarze, z Robertem Lewandowskim na czele. Ich obecność ucieszyła kapitana koszykarzy, Mateusz Ponitkę.
– Chwilę porozmawialiśmy, oni też mają przed sobą duże wyzwania. Fajnie, cieszę się, że zainteresowali się też naszą koszykówką. Wiele, wiele lat chyba ich nie było na naszym meczu, ale fajnie, że teraz przyszli. Dziękujemy im za to wsparcie, my też wspieramy ich i mam nadzieję, że będzie im się dobrze wiodło – cytuje Ponitkę sport.pl.
– To zawsze jest miłe, kiedy kadry narodowe się wspierają, wiadomo, że kibicujemy sobie nawzajem. Jesteśmy sportowcami, wiemy, z czym oni się zmagają, oni wiedzą, z czym my się zmagamy. Cieszymy się, że byli piłkarze, przyjechał też wicemistrz olimpijski w siatkówce Tomasz Fornal, doceniamy to, że na trybunach siedzi też wielu innych celebrytów i influencerów – dodał z kolei Kamil Łączyński.
– I o to chodzi, żeby koszykówka była bardziej popularna. Jak będą przychodziły wielkie gwiazdy na mecz, to i zwykły kibic przyjdzie, po to może, żeby Tomka Fornala czy Roberta Lewandowskiego zobaczyć z bliska, a przy okazji dopingować koszykarzy – podsumował.
Mateusz Ponitka o piłkarzach reprezentacji Polski i Robercie Lewandowskim. #plkpl #KoszKadra pic.twitter.com/W3TTgRzIuq
— Łukasz Cegliński (@cegieu) September 2, 2025
Fot. Screen Twitter / @cegieu
Ibrahimović został zapytany o to, czy Lewandowski jest lepszy od niego. Zareagował w swoim stylu [WIDEO]
Zlatan Ibrahimović przez lata cieszył kibiców swoją grą na boisku, ale nie tylko. Szwed jest znany z bycia bezkompromisowym i nie gryzienia się w język. Na kanale Ligi Mistrzów pojawiło się nagranie, gdzie znalazł się temat Roberta Lewandowskiego.
Podczas ceremonii losowania Ligi Mistrzów, pojawiło się kilku gości specjalnych. Jednym z nich był Zlatan Ibrahimović. Poza udziałem w wydarzeniu, Szwed wziął udział w zabawie, z którego powstało nagranie.
Najlepszy?
Prowadzący materiał wymieniał nazwiska piłkarzy, a Ibrahimović miał się odezwać, gdy uzna, że któryś z nich był lepszy od niego. W sumie przywołano: Sergio Aguero, Edinsona Cavaniego, Wayne’a Rooneya, Didiera Drogbę, Roberta Lewandowskiego, Luisa Suareza, Karima Benzemę, Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego.
43-latek… nie odezwał się ani razu. Pasuje to zresztą do jego wizerunku. Jeszcze podczas kariery słynął z barwnych wypowiedzi i kontrowersyjnych zachowań. Po karierze nie zamierza tego zmieniać.
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) September 2, 2025
Grimsby Town ukarane po sensacyjnym wyeliminowaniu Manchesteru United. Zawodnik zarejestrowany… minutę po czasie
Kilka dni temu czwartoligowe Grimsby Town, sensacyjnie wyeliminowało Manchester United z Pucharu Ligi Angielskiej. Teraz klub został ukarany za występ nieuprawnionego zawodnika.
„Czerwone Diabły” w ubiegłym tygodniu zaliczyły gigantyczną wpadkę. Już po pierwszym meczu odpadli z Pucharu Ligi Angielskiej. W dodatku wyeliminował ich klub z czwartej ligi.
O włos
Niewiele brakowało, a wszystko mogło się potoczyć całkowicie inaczej. Jak się okazało, w 73. minucie na murawie pojawił się zawodnik… nieuprawniony do występu. Clarke Oduor, bo o nim mowa, wziął później także udział w serii rzutów karnych, przy czym nie wykorzystał swojej „jedenastki”.
W przyszłości wielokrotnie widzieliśmy, jak takie sytuacje kończyły się walkowerem dla rywali. Tym razem EFL była jednak łaskawa dla Grimsby. Czwartoligowiec został „jedynie” obarczony grzywną 20 tysięcy funtów.
Kara została zwieszona do końca bieżącego sezonu, ale cała sytuacja jest wyjątkowo absurdalna. Oduor został bowiem zarejestrowany… minutę po upłynięciu terminu.
Robert Lewandowski skomentował swoją sytuację w Barcelonie. „Zdawałem sobie sprawę, że nie muszę tego robić”
Robert Lewandowski nie miał udanego wejścia w nowy sezon w barwach FC Barcelony. Na konferencji prasowej podczas zgrupowania kadry opowiedział o obecnej sytuacji oraz swojej niedawnej kontuzji.
Przed rozpoczęciem sezonu 2025/26, Lewandowski doznał kontuzji uda. Ta wykluczyła go z gry we wczesnej fazie rozgrywek. Wrócił do gry wcześniej niż planowano, jednak ostatnie dwa mecze zaczynał jako rezerwowy.
Jest gotowy
Mimo gorszego momentu w klubie, „Lewy” zapewnia, że jest dobrze przygotowany. Na konferencji prasowej zaznaczył, że nie naciskał na szybszy powrót do gry.
– Nie ma co się oszukiwać, wypadłem na dwa tygodnie z treningów. Ten sezon jest bardzo długi i dopiero się zaczyna. Ja wewnętrznie nie miałem żadnej presji, żeby jak najszybciej wracać na boisko i grać jak najwięcej minut – przyznał.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że sierpień jest takim miesiącem, aby dobrze się wprowadzić i wrócić do gry. Tak naprawdę wszystko zaczyna się we wrześniu. Zdawałem sobie sprawę, że trzeba podejść do tego na spokojnie – dodał „Lewy”.
– Meczów w tym sezonie jest bardzo dużo, zdajemy sobie sprawę, jaka jest intensywność tych spotkań. Nie spieszyłem się i zdawałem sobie sprawę, że nie muszę tego robić. Trzeba patrzeć przez pryzmat całego sezonu, a nie tylko początku – zaznaczył.
– Te minuty na pewno coś mi dały. Teraz każdy mecz i każde kolejne minuty będą działały na moją korzyść. Cieszę się, że jestem w stu procentach przygotowany do sezonu – podsumował.
Źródło: YouTube – Łączy nas Piłka
Jakub Kiwior nie stawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Wyjawiono powód
W poniedziałek rozpoczęło się pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski pod dowództwem Jana Urbana. Nie stawił się na nim jak na razie Jakub Kiwior. Według portalu meczyki.pl, powodem mają być testy medyczne w FC Porto.
Od dobrych kilku dni pojawiają się plotki o transferze Kiwiora. O Polaka ma zabiegać FC Porto, które jeszcze niedawno ściągnęło Jana Bednarka.
Testy i nieobecność
W miniony weekend ustalone miały zostać warunki transakcji z Arsenalem. Z kolei sam Kiwior miał dostać zielone światło na wylot do Portugalii. W poniedziałek miał przejść testy medyczne, po czym dolecieć na zgrupowanie kadry.
Tak się jednak nie stało. Kwestie transferowe przeciągnęły się na tyle, że stoper nie doleciał do Katowic na czas. Tomasz Włodarczyk przedstawił szczegóły na antenie „Meczyków”.
– Kiwior jest jeszcze w Porto i czeka aż Piero Hincapie podpisze kontrakt z Arsenalem. Wtedy Polak będzie mógł podpisać kontrakt z Porto i ruszyć na zgrupowanie – przekazał.
Źródło: Meczyki.pl | Fot. Łączy nas Piłka – screen
Lech bije rekord transferowy! Mistrzowie Polski znaleźli nowego napastnika
Lech Poznań znalazł nowego napastnika. „Kolejorz” dopiął transfer 22-letniego Iworyjczyka. Mistrzowie Polski pobiją swój rekord transferowy.
Głównym napastnikiem Lecha pozostaje Mikael Ishak. Szwed nie miał jednak konkurencji w walce o skład, co było wytykane klubowi z Bułgarskiej od dłuższego czasu.
Rekord
Poznaniacy najwidoczniej nie przeszli obok krytyki i prowadzili poszukiwania wartościowego snajpera. Portal meczyki.pl ustalił, że w końcu znaleźli. Do Lecha niebawem ma trafić Yannick Agnero z Halmstads.
Za 22-letniego Iworyjczyka, „Kolejorz” ma zapłacić 2,3 mln euro. Kwota może dodatkowo urosnąć przez potencjalne bonusy. Będzie to rekord transferowy mistrzów Polski.
– Młody napastnik wystąpił w 33 meczach szwedzkiego klubu, strzelił 10 goli, dorzucił trzy asysty – czytamy na portalu meczyki.pl.
– Lech pierwszy raz w swojej historii zapłaci ponad dwa miliony euro. Atutami zawodnika są szybkość, dobre poruszanie w polu karnym, wychodzenie za linię obrony. Napastnik prezentuje intensywny styl gry, czyli to, czego chce Niels Frederiksen – dodał.
Tomasz Włodarczyk dodaje, że Lech wygrał rywalizację o 22-latka z innymi klubami. Chętnych na Agnero nie brakowało. Wśród nich znalazło się między innymi Troyes, Sunderland czy Royal Antwerp.
Źródło: Meczyki.pl
Kibole Miedzi pobili 15-letniego kibica Wisły Kraków. Skandal podczas meczu 1. Ligi
Podczas meczu 1. Ligi wybuchł skandal. Kibole Miedzi Legnica pobili zaledwie 15-letniego kibica Wisły Kraków.
To nie był dobry dzień dla „Białej Gwiazdy”. Wisła Kraków po świetnej serii doznała pierwszej porażki w sezonie 2025/26. Miedź Legnica pokonała faworytów na własnym boisku 2-0.
Skandal
Jeszcze w trakcie spotkania doszło do skandalicznej sytuacji. Kibole Miedzi pobili 15-letniego kibica Wisły. Chłopak miał doznać krwawienia z nosa.
Według tłumaczeń, powodem spięcia była prowokacja ze strony młodego kibica. Pojawić miał się on na trybunie gospodarzy, ubrany w koszulkę Wisły.
Ze zdjęć w internecie widać jednak, że miał na sobie także szalik Miedzi. Dodatkowo, na meczu był w towarzystwie dwóch innych osób, które mają być kibicami legnickiego klubu.
Legnicka patologia pobiła nastolatka, który miał ubraną okolicznościową, pucharową koszulkę Wisły. Warto dodać, że miał także szalik Miedzi. Stojący obok zdarzenia pracownicy ochrony odwrócili wzrok. Dopiero interwencja @jarokrolewski uratowała sytuację… @MiedzLegnica wstyd. pic.twitter.com/M21aclT3f0
— Andrzej Spisak (@Spisu_81) August 29, 2025
Wielki czwartek dla polskiego sportu. Ogromna oglądalność. Świątek i Legia skradli show
28 sierpnia mieliśmy wieczór bogaty w sportowe emocje dla polskiego sportu. Zapisał się on w historii pod kątem oglądalności. Opublikowano dokładne statystyki.
W czwartek Lech, Legia, Jagiellonia i Raków rozgrywały rewanże w eliminacjach europejskich pucharów. Dodatkowo na US Open, zwycięstwa zanotowały Iga Świątek i Magdalena Fręch. Wygraną zanotował także Kamil Majchrzak, a polscy koszykarze pokonali Słowenię na otwarcie EuroBasket 2025.
Znakomite statystyki
Mariusz Wójcicki zgromadził statystyki oglądalności wszystkich wspomnianych wydarzeń z minionego czwartku. Najwięcej widzów przed telewizorami zgromadził pojedynek Świątek z Suzan Lemenc (668 tysięcy). Drugie w kolejności znalazło się starcie Legii Warszawa z Hibernian (663 tys.).
W dalszej kolejności widzowie wybierali mecz Rakowa z Ardą (447 tys.) oraz inaugurację EuroBasketu (288 tys.). Nieco mniejszą popularnością, ale wciąż wysoką, cieszył się Majchrzak (270 tys.).
Najmniejszą oglądalnością cieszyły się mecze Lecha i Jagiellonii. Rywalizację „Kolejorza” z Genkiem oglądało zaledwie 113 tysięcy widzów. Z kolei Jagiellonię śledziło 182 tys.
Oglądalność telewizyjna wczorajszych sportów 😉
— Mariusz Wójcicki (@m_wojcicki) August 29, 2025
Iga – 668 tys
Legia – 663 tys
Raków – 447 tys
Polska w kosza – 288 tys
Kamil – 270 tys
Jaga – 182 tys
Lech – 113 tys
Jakub Kiwior rozchwytywany! Kolejny klub chce ściągnąć Polaka i ubiec FC Porto
Jakub Kiwior budzi ogromne zainteresowanie na rynku transferowym. O Polaka walczy nieustannie FC Porto, ale w grze pojawił się ponoć kolejny gracz. Matteo Moretto mówi o Milanie.
W bieżącym sezonie Kiwior nie rozegrał jeszcze ani minuty. Stoper nie podniósł się z ławki rezerwowych w meczu przeciwko Leeds, a teraz Mikel Arteta nie wpisał go do kadry na spotkanie z Manchesterem United.
Łakomy kąsek
Nic dziwnego, że sporo mówi się o potencjalnej zmianie klubu przez reprezentanta Polski. Od dłuższego czasu pojawiają się doniesienia o zainteresowaniu ze strony FC Porto. Na razie na taki ruch nie ma jednak zielonego światła ze strony Arsenalu.
Tymczasem Matteo Moretto podaje, że do gry dołączył AC Milan. „Rossoneri” chcieliby ściągnąć Kiwiora na finiszu okna transferowego. Na celowniku mają jednak także Manuela Akanjiego z Manchesteru City.
In questo momento il Milan sta lavorando soprattutto su due nomi per rinforzare la difesa: Manuel Akanji e Jakub Kiwior.
— Matteo Moretto (@MatteMoretto) August 28, 2025
Piste rivelate in esclusiva nella serata di ieri.
Nuovi contatti recenti per entrambi.
Il difensore polacco dell’Arsenal è molto vicino al Porto, che… https://t.co/JuSq3pp7ns
Vardy może trafić do ligi z TOP5! Zaskakujące negocjacje co do przyszłości legendy Leicester
Jamie Vardy wkrótce może spróbować swoich sił we Włoszech. Według Gianluki Di Marzio, Anglik rozmawia z Cremonese w sprawie transferu.
38-latek pozostaje obecnie bez klubu po tym, jak rozstał się z Leicester City. Na stałe zapisał się w historii klubu oraz całej Premier League. Dla „Lisów” rozegrał w sumie 500 meczów i strzelił równo 200 goli. Był również częścią historycznego mistrzostwa, zdobytego w 2016 roku.
Nowe wyzwanie
Choć Vardy ma już swoje lata, to nadal wzbudza zainteresowanie na rynku. Po rozstaniu z Leicester, zgłaszają się po niego przeróżne kluby. Wśród nich były drużyny z Anglii, wśród których miało być między innymi Crystal Palace czy Leeds United.
Nie brakuje jednak zainteresowania również z innych lig. Gianluca Di Marzio podał, że Vardy rozmawia obecnie z przedstawicielami Cremonese. Włosi mają spore nadzieje na zakontraktowanie doświadczonego napastnika.
Fot. Screen / YouTube – Charles Highlights
Jan Urban skompletował swój sztab! Do kadry dołącza hiszpański specjalista
Jan Urban niebawem rozpocznie swoje pierwsze zgrupowanie jako selekcjoner reprezentacji Polski. Według „TVP Sport”, szkoleniowiec dokończył kompletowanie swojego sztabu. Do jego ekipy dołączył ostatni trener.
Po ponad miesiącu od zwolnienia Michała Probierza poznaliśmy jego następcę. Tym został Jan Urban, który już niebawem poprowadzi „Biało-Czerwonych” w meczach z Holandią i Finlandią.
Sztab kompletny
Nowy selekcjoner zabrał się ekspresowo do pracy. Zaczął kompletować swój sztab, do którego dołączyli Jacek Magiera i Adrian Mierzejewski. Ostatnio zakończyły się negocjacje z ostatnim współpracownikiem Urbana.
Według „TVP Sport”, dogadano zatrudnienie specjalisty od przygotowania fizycznego – Juana Irrabarena. Hiszpan ma być obecny w Polsce od początku września. Będzie tym samym dostępny już na pierwszym zgrupowaniu Urbana.
58-latek ma całkiem bogate CV. Pracował między innymi w Osasunie, Atletico Madryt czy Athletiku Bilbao. Ma również doświadczenie reprezentacyjne. Współpracował już z kadrami Meksyku oraz Japonii.
Źródło: TVP Sport
Wiadomo, co dalej z prywatyzacją Górnika Zabrze! Nowy prezydent zabrał głos
Nowy prezydent Zabrza przedstawił ważny komunikat w kwestii Górnika. Dotyczy on prywatyzacji klubu.
Na ten moment Górnik pozostaje w rękach miasta Zabrze. Od zeszłego roku prowadzona jest jednak procedura prywatyzacji. Póki co nie udało się jej jeszcze zakończyć i klub nie znalazł nowego właściciela.
Proces zostanie dokończony
Cała akcja została wydłużona przez zmianę na stanowisku prezydenta miasta. Gdy funkcję przejęła Ewa Weber, zdecydowała się kontynuować procedurę prywatyzacji. Nie zdążyła go jednak doprowadzić do końca.
W niedzielę przegrała drugą turę wyborów z Kamilem Żbikowskim. Nowy prezydent Zabrza nie zamierza jednak porzucać pomysłu i chce kontynuować procedurę prywatyzacji Górnika. Potwierdził to w osobiście.
– Mam nadzieję, że procedura prywatyzacji nie rozpocznie się od nowa. Mam nadzieję, że uda się dokończyć te procesy. Oczywiście, dopiero teraz będę miał dokładny wgląd do dokumentacji, która została wypracowana w ramach postępowania przetargowego i negocjacji. Nie mam więc pełnej wiedzy, jakie są tutaj możliwości. Mam nadzieję, że uda się to zrobić jeszcze w tej procedurze – cytuje Żbikowskiego „W Zabrzu”.
Wielce prawdopodobne, że nowym właścicielem Górnika zostanie Lukas Podolski. LP Holding Gmbh, czyli spółka powiązana z byłym mistrzem świata, stara się przejąć 80 proc. udziałów.
Źródło: W Zabrzu