Szymon Marciniak posędziuje mecze najlepszych lig? „Pomysły są różne”

Szymon Marciniak w rozmowie z TVP Sport opowiedział o swoich planach na przyszłość. Polski sędzia zdradził, że trwają rozmowy na temat transferów sędziów. – W tym sezonie dostałem bardzo dużo zaproszeń.

Co z przyszłością Marciniaka?

Szymon Marciniak i jego zespół bezbłędnie posędziowali finał Mistrzostw Świata w Katarze. Arbiter wyrósł na jednego z najlepszych na świecie. W ostatnich tygodniach wiele mówiło się na temat potencjalnych transferów sędziów. Szymon Marciniak w rozmowie z TVP Sport potwierdził, że toczą się negocjacje.

– Nie chcę zdradzić niektórych rzeczy, bo rozmowy są toczone i jest spora szansa na pewne ruchy. Niektórym ludziom bardzo zależy, aby wymienność sędziów w najwyższych ligach ruszyła jak najszybciej. W tym sezonie dostałem bardzo dużo zaproszeń. Do lutego naliczyłem ich 11 albo 12. Po meczu w Arabii wracamy do treningów. Zaraz rusza Ekstraklasa, potem Liga Mistrzów. Będzie, co robić, a niedługo dowiecie się więcej o planach – powiedział arbiter z Płocka.

Co dalej z karierą Podolskiego? Były reprezentant Niemiec zabrał głos ws. przyszłości [CZYTAJ]

– Pomysły są różne. Na transfer definitywny, czasowy lub na to, żeby wszystko łączyć. Federacje muszą dostać zgodę od naszego prezesa, ale myślę, że Cezary Kulesza będzie dumny, że coś takiego może się pojawić – dodał.

Źródło: sport.tvp.pl

Co dalej z karierą Podolskiego? Były reprezentant Niemiec zabrał głos ws. przyszłości

 

Lukas Podolski wypowiedział się na temat swojej przyszłości podczas charytatywnego turnieju w Gummersbach. Umowa 37-letniego piłkarza obowiązuje do końca czerwca, jednak ten nie zamierza kończyć kariery.

Co dalej?

Umowa Lukasa Podolskiego z Górnikiem Zabrze obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. 37-latek opowiedział o swoich planach na przyszłość podczas charytatywnego turnieju w Gummersbach. Były reprezentant Niemiec nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery. Piłkarz urodzony w Gliwicach planuje zostać w Górniku.

Podolski obrażał sędziego w charytatywnym turnieju i wyleciał z boiska [WIDEO]

– Jeśli nie wydarzy się nic złego, będę kontynuował grę przez kolejny rok. To wspaniały klub, czuję się dobrze. Prowadzimy dobre rozmowy, w końcu ja decyduję. Ale wygląda to dobrze – powiedział Lukas Podolski.

Źródło: Sport.pl

Bartosz Kapustka docenia Czesława Michniewicza. „Powiedział, że bardzo mocno we mnie wierzy”

 

Bartosz Kapustka w rozmowie z Meczykami opowiedział o swojej relacji z Czesławem Michniewiczem. Piłkarz Legii Warszawa bardzo docenia byłego selekcjonera reprezentacji Polski.

Reprezentant wychwala Michniewicza

Bartosz Kapustka w wywiadzie dla Meczyków przyznał, że ceni Czesława Michniewicza za wiarę w jego osobę. Kiedy polski pomocnik grał we Freiburgu i nie notował najlepszych występów, 52-latek wziął go na rozmowę i zmotywował.

– Cenię trenera Michniewicza, bo bardzo we mnie wierzył. To przede wszystkim. Nie chcę go cenić za to, że sporo z nim osiągnąłem – awans na ME U-21 i mistrzostwo z Legią, ale były momenty, który były ważniejsze trochę ważniejsze niż to wszystko – powiedział Bartosz Kapustka.

Cezary Kulesza: „Michał Probierz krąży w mojej głowie” [CZYTAJ]

– Trener wziął mnie na rozmowę i powiedział, że widzi, że się staram, ale też stwierdził, że mogę grać na wyższym poziomie i oczekuje ode mnie więcej. Powiedział, że bardzo mocno we mnie wierzy i chce, żebym zagrał w tym spotkaniu – dodał.

– Ja w tym meczu wystąpiłem i zagrałem całkiem nieźle. To był taki moment, którego potrzebowałem – trener wziął mnie na rozmowę i dał jasny sygnał, że we mnie wierzy. Wiedział, że w przyszłości mogę mu się odwdzięczyć. I myślę, że tak było – podsumował piłkarz Legii Warszawa.

Źródło: Meczyki.pl

Bartosz Kapustka wierzy w mistrzostwo Polski. „Sądzę, że to Raków zagrał ponad stan”

 

Bartosz Kapustka był gościem na kanale Meczyków. Piłkarz Legii Warszawa w rozmowie ze wspomnianym źródłem przyznał, że wierzy w mistrzostwo Legii Warszawa. – Nie takie rzeczy działy się w piłce – powiedział.

Legia powalczy o mistrzostwo?

Legia Warszawa zajmuje drugie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Wojskowi mają na swoim koncie 32 punkty po 17 kolejkach. Przed ekipą ze stolicy Polski znajduje się Raków Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna w tym samym czasie zebrali 41 „oczek”. Mimo sporej przewagi punktowej Medalików nad Wojskowymi Bartosz Kapustka wierzy w końcowy triumf Legii.

– Czy mistrzostwo jest osiągalne? Myślę, że tak. Nie takie rzeczy się działy w piłce. Trzeba jednak jasno powiedzieć, że Raków jest głównym kandydatem. Zagrali rewelacyjną pierwszą rundę. Myślę, że gdyby ona nie była aż tak dobra, to nikt by nie mówił o tym, że Legia jest na drugimi miejscu i ma małe szanse. Uważam, że gdyby to była strata trzech-czterech punktów, to jeszcze więcej ludzi stawiałoby na Legię jako faworyta, jednak ta przewaga jest teraz większa – powiedział Bartosz Kapustka.

Odgórny zakaz publicznego żegnania Michniewicza? „Wielu piłkarzy zadzwoniło prywatnie” [CZYTAJ]

– Sądzę, że to Raków zagrał ponad stan. […] My mamy mniej więcej tyle punktów, ile mieliśmy po pierwszej rundzie w sezonie mistrzowskim za trenera Michniewicza. Częstochowianie wywindowali tę średnią na wyższy poziom – dodał pomocnik Legii Warszawa.

Źródło: Meczyki.pl

Nie skończy się na Ronaldo? Kolejna legenda na oku Al-Nassr

 

Al-Nassr chce wywołać jeszcze większe zamieszanie w środowisku piłki nożnej. Według doniesień „Daily Mail” saudyjski klub interesuje się legendą Borussii Dortmund – Marco Reusem.

Wzrost popularności i wielkie plany

Al-Nassr stało się bardziej znanym klubem za sprawą transferu Cristiano Ronaldo. Saudyjczycy zaoferowali Portugalczykowi gigantyczną kwotę. „CR7” ma zarabiać rocznie około 200 mln euro. Teraz media spekulują na temat kolejnych wzmocnień drużyny.

Mierzejewski cieszy się z transferu Ronaldo. „Ludzie zaczną mocniej interesować się tamtejszym futbolem” [CZYTAJ]

Według Daily Mail jednym z celów transferowych Saudyjczyków jest… Marco Reus. Wspomniane źródło dodaje, że wśród zainteresowanych są również kluby z Premier League. Umowa Reusa z Borussią Dortmund obowiązuje do końca sezonu 2022/23. Na razie jednak nie wiadomo, czy Niemiec przedłuży kontrakt ze swoim klubem.

Al-Nassr w ostatnich miesiącach jest łączone z wielkimi piłkarzami. Media donosiły już o zainteresowaniu Saudyjczyków takimi zawodnikami, jak: Luka Modrić, Sergio Ramos, Sergio Busquets czy Pepe.

Źródło: Daily Mail