Sędziujący na co dzień rozgrywki Premier League Michael Oliver potwierdził swój błąd sprzed kilku miesięcy. Wówczas błąd 35-letniego arbitra wywołał niemałą burzę w mediach.
Do całego zdarzenia doszło w trakcie derbów Liverpoolu pomiędzy Evertonem a „The Reds”. Zaledwie kilka minut po rozpoczęcie meczu doszło do groźnego starcia między Pickfordem a Van Dijkem. Za swoje zagranie 26-latek nie otrzymał żadnej kartki, a sędzia nawet nie odgwizdał faulu. Angielski bramkarz z impetem zaatakował piłkarza rywali. Obejrzyjmy tę sytuację ponownie:
Virgil Van Dijk was caught by Jordan Pickford in what was a horrendous tackle by the Everton goalkeeper during the Merseyside derby. pic.twitter.com/AS4FLvSqOG
— Nero (@nerojr19) October 19, 2020
Michael Oliver przyznaje się do winy
Po niemalże trzech miesiącach od tej sytuacji głos zabrał arbiter tamtego starcia – Michael Oliver. Anglik przyznał, że popełnił wówczas błąd. Czy na takie słowa nie jest jednak odrobinę zbyt późno?
Referee Michael Oliver has admitted a mistake was made over Jordan Pickford's tackle on Van Dijk 😧 pic.twitter.com/g7QhvryL14
— Soccer AM (@SoccerAM) January 10, 2021
– Nie myśleliśmy o tej sytuacji tak, jak powinniśmy. Należało pokazać spalonego, ale niezależnie od tego Pickford powinien otrzymać czerwoną kartkę – stwierdził Oliver w rozmowie z Daily Mail.
– Za bardzo skupiliśmy się na sprawdzaniu sytuacji krok po kroku, zamiast pomyśleć o tym faulu – dodał angielski arbiter – dodał.