PSG rzutem na taśmę pokonało Real Madryt w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Według informacji przekazanych przez hiszpańskie media w przerwie spotkania Nasser Al-Khelaifi oraz Leonardo mieli wywierać presję na arbitrze.
Już pierwszego dnia po powrocie Ligi Mistrzów na kibiców czekał absolutny hit fazy 1/8 finału tych rozgrywek. PSG na własnym stadionie podejmowało innego pretendenta do tytułu, Real Madryt.
Podopieczni Mauricio Pochettino przez prawie cały mecz kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Francuska drużyna stwarzała zdecydowanie więcej okazji bramkowych oraz utrzymywała się przy piłce. „Królewscy” poza kilkoma sytuacjami zmuszeni byli do bronienia się na własnej połowie.
Przełom mógł nastąpić w 62. minucie gry. Za faul na Kylianie Mbappe sędzia podyktował rzut karny dla PSG. Do piłki podszedł Lionel Messi, jednak górą okazał się wyśmienity tego dnia Thibaut Courtois. Na tablicy wyników nadal utrzymywał się remis.
Jedyny gol tego meczu padł dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu. Kylian Mbappe minął kilku obrońców Realu, po czym wpakował futbolówkę do siatki, między nogami bezradnego Courtois.
Skandal w przerwie?
Hiszpańskie rozgłośnie radiowe COPE oraz SER w przerwie spotkania przekazały sensacyjne informacje. Prezes PSG Nasser Al-Khelaifi oraz dyrektor sportowy Leonardo mieli udać się do tunelu prowadzącego na murawę i tam wywierać presję na Daniele Orsato, który był rozjemcą podczas hitowego starcia.
https://twitter.com/J_Krecidlo/status/1493699342519181324