Wydawało się, że Wojciech Szczęsny zostanie w Barcelonie na kolejny sezon, ale sytuacja może się zmienić. Według medialnych doniesień „Blaugrana” porozumiała się z Joana Garcią, rewelacją ostatniego sezonu LaLigi. Hiszpan może trafić na Camp Nou prosto z lokalnego rywala – Espanyolu.
Co ze Szczęsnym?
Wojciech Szczęsny miał już zdecydować, że zostanie w Barcelonie na kolejny sezon (tak informował Piotr Koźmiński z Goal.pl). Tymczasem hiszpańskie media donoszą o nowym kandydacie do obsady bramki. Chodzi o Joana Garcię, który według wielu ekspertów był najlepszym bramkarzem sezonu 2024/2025 w La Lidze.
Jak podaje Mundo Deportivo, agent Garcii osiągnął już porozumienie z Barceloną, a kontrakt ma obowiązywać przez pięć lat. Ostateczna decyzja ma zapaść w najbliższy weekend. To wtedy zawodnik wraz ze swoim otoczeniem wybierze, gdzie zagra w kolejnym sezonie.
Garcia ma też oferty z Premier League. Mimo to Barcelona jest faworytem w walce o jego podpis. Jego klauzula wykupu z Espanyolu wynosi 25 milionów euro, a Katalończycy są gotowi ją aktywować.
Transfer Garcii znacząco wzmocniłby rywalizację na pozycji bramkarza. Już teraz formacja ta była mocno obsadzona, ale młody Hiszpan może stać się numerem jeden na długie lata.
Jeśli jednak Garcia zdecyduje się na inny kierunek, Barcelona ma plan B. Jak informuje Sport, klub rozważa inne opcje – Lucasa Chevaliera z Lille lub Barta Verbruggena z Brighton. Obie alternatywy są jednak droższe. Chevalier kosztowałby co najmniej 40 milionów euro. Za Verbruggena trzeba by zapłacić jeszcze więcej.
Niezależnie od decyzji Garcii, klub chce zapewnić sobie silną obsadę bramki na kolejne lata. Szczęsny może więc zostać, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie jedynym poważnym nazwiskiem między słupkami.
Źródło: Mundo Deportivo, Goal.pl, Przegląd Sportowy Onet