Michał Żuk od lat uchodzi za jeden z największych talentów akademii FC Barcelony. Młody zawodnik konsekwentnie rozwija się w Katalonii. Niedawno zadebiutował w drużynie Juvenil B, co zwróciło uwagę hiszpańskich mediów, które dały mu sporo pochwał.
Obiecujący talent, który podbijał polskie media
O Michale Żuku i jego młodszym bracie Miłoszu zrobiło się głośno już kilka lat temu. Starszego z rodzeństwa nazywano „Polskim Messim” od dziewiątego roku życia. Kibice w Polsce mieli nadzieję, że w przyszłości stanie się gwiazdą reprezentacji.
Ekscytacja osiągnęła apogeum w 2022 roku, kiedy rodzina Żuków ogłosiła powrót do Polski, a obaj bracia trafili do Akademii Pogoni Szczecin. Wydawało się, że to krok ku karierze w biało-czerwonych barwach, jednak pobyt w Szczecinie trwał zaledwie rok.
W Pogoni Michał Żuk grał zarówno w drużynach U-15, jak i U-17, ale różnice fizyczne między nim a starszymi rywalami często go ograniczały. Trenerzy dostrzegali jego talent i świetną technikę, lecz podkreślali, że warunki fizyczne przeciwników utrudniały mu pełne zaprezentowanie umiejętności. W efekcie rodzina w 2023 roku ponownie przeniosła się do Hiszpanii, a młody pomocnik wrócił do La Masii.
Po powrocie do Barcelony Żuk kontynuował rozwój w zespole Cadete A (U-16). Niedawno otrzymał jednak szansę na występ w drużynie Juvenil B, czyli w drugiej ekipie U-19. To wyróżnienie świadczy o dużym zaufaniu, jakim obdarzyli go trenerzy. Jak donosi kataloński dziennik „Sport”, polski pomocnik zaprezentował się znakomicie, a jego drużyna pokonała Fundacio Grama 6:1.
– Zawodnik Cadete A skorzystał z szansy, jaką dał mu trener Pol Planas i zadebiutował w Juvenilu B. Żuk stworzył bardzo interesujący środek pola z Adamem Argemí i Pedro Rodríguezem, którzy na co dzień grają w Juvenil B – czytamy w katalońskich mediach.
Dziennikarze „Sportu” podkreślili, że mimo dużej konkurencji w środku pola Żuk świetnie odnalazł się w zespole. Hiszpańskie media zwróciły także uwagę na rozwój stylu gry Polaka.
– Ten bezczelny chłopak z wirtuozerskimi umiejętnościami stał się bardzo niezawodnym graczem pod kątem podań i zapewnienia ciągłości gry. Michał podejmuje mniej ryzyka niż w dzieciństwie, ale ma więcej niż wystarczający talent, aby przełamać schematy dryblingiem lub prostopadłymi podaniami. Jego rzeczywistość to jeszcze Cadete A, jednak udowodnił, że jest gotowy i na większe wyzwania na wyższym poziomie – oceniają katalońscy dziennikarze.
Czy sukcesy w Barcelonie przybliżają Żuka do reprezentacji Polski? Niestety, na ten moment niekoniecznie. Młody pomocnik konsekwentnie przyjmuje powołania do hiszpańskich drużyn młodzieżowych. W październiku 2023 roku zagrał nawet przeciwko polskiej kadrze U-15.
Temat jego przyszłej przynależności reprezentacyjnej wciąż jednak pozostaje otwarty.
Źródło: Sport