To przeważyło o transferze Zalewskiego do Interu. Istotny szczegół przekonał go do tego kierunku

Nicola Zalewski nie został zawodnikiem Olympique Marsylia, jak spekulowano przez dłuższy czas. Piłkarz zaskoczył wszystkich i wybrał Inter Mediolan. Transfer Polaka nareszcie stał się faktem, a media ujawniają kluczowy powód tej decyzji.

Nieoczekiwany wybór Interu

Przez całe zimowe okienko transferowe media spekulowały o odejściu Zalewskiego z AS Romy. Dopiero niedawno pojawiły się jednak informacje o zainteresowaniu Interu Mediolan.

Wielu spodziewało się jego przenosin do Olympique Marsylia, gdzie miałby większe szanse na regularną grę. Ostatecznie jednak Polak zdecydował się pozostać na Półwyspie Apenińskim.

Zalewski nie potrafił wywalczyć miejsca w podstawowym składzie Romy, ponieważ przegrywał rywalizację z Angelino i Alexisem Saelemaekersem.

Dodatkowo trenerzy stawiali przed nim takich zawodników jak Saud Abdulhamid oraz nominalny skrzydłowy Stephan El Shaarawy. Co więcej, w meczach, w których Claudio Ranieri dawał mu szansę, Polak często zawodził.

Co go czeka w Interze?

Transfer do Interu Mediolan może być dla niego jeszcze większym wyzwaniem, ponieważ Federico Dimarco i Denzel Dumfries należą do ścisłej czołówki wahadłowych we Włoszech. Wielu uważa Dimarco za najlepszego lewego wahadłowego na świecie.

Według informacji „Il Messaggero”, Zalewski odrzucił ofertę Olympique Marsylia głównie z powodu braku pewności co do przyszłości trenera Roberto De Zerbiego. Polak uznał, że sytuacja na ławce trenerskiej francuskiego klubu jest zbyt niepewna.

Zalewski może zadebiutować w barwach Interu Mediolan już w najbliższą niedzielę, ponieważ o godzinie 18:00 jego nowy klub zmierzy się z AC Milan w derbach Mediolanu.

Źródło: Il Messaggero