Takich pieniędzy oczekuje Kallman. Gdzie trafi najlepszy strzelec Ekstraklasy?

Benjamin Kallman prawdopodobnie odejdzie z Cracovii po zakończeniu bieżącego sezonu. Fin liczy na zdecydowaną podwyżkę, względem swoich obecnych zarobków. Piotr Koźmiński zdradził, ile dokładnie chciałby zarabiać napastnik.




Kallman prezentuje bardzo wysoką formę. W bieżącym sezonie wystąpił w 18 meczach, w których strzelił 11 goli i zanotował 7 asyst. Przewodzi tym samym w klasyfikacji strzelców Ekstraklasy.

Duża podwyżka

Wysoka forma w połączniu z kontraktem, obowiązującym tylko do 30 czerwca powoduje, że Kallman stanowi łakomy kąsek na rynku transferowym. Fin znajduje się na listach Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa. Według medialnych doniesień, najwcześniej do transferu miałoby jednak dojść latem.

26-late podpisując umowę jako wolny zawodnik, będzie mieć bardzo mocną pozycję negocjacyjną. W związku z tym, będzie mógł narzucić swoje warunki przyszłemu pracodawcy.




Według Piotra Koźmińskiego, Kallman chce zarabiać 40 tysięcy euro miesięcznie. Dodatkowo oczekiwać ma 200-300 tysięcy za podpis.