Hansi Flick ma ogromny dylemat. „Występ Szczęsnego zmienił wszystko”

Po ostatnich meczach pucharowych, Hansi Flick ma mieć spory dylemat w kwestii obsady bramki. FC Barcelona niebawem zmierzy się z Getafe. Niemiec na razie ma nie mieć sprecyzowanego wyboru w kwestii podstawowego bramkarza.




Wojciech Szczęsny miał niedawno kilka okazji do zaprezentowania Flickowi swoich umiejętności. Najpierw wskoczył do bramki w meczu z UD Barbastro w Pucharze Króla (4-0).

W następnym spotkaniu – z Athletikiem Bilbao (2-0) w półfinale Superpucharu Hiszpanii – miał już bronić Pena. Hiszpan spóźnił się jednak na odprawę przedmeczową, co wykorzystał Szczęsny, wskakując do bramki.




Polak utrzymał miejsce w składzie, rozpoczynając finał przeciwko Realowi Madryt (5-2). Spotkania jednak nie dokończył. Około 60. minuty otrzymał czerwoną kartkę. W ostatnim starciu z Betisem (5-1) do bramki wrócił już Pena.

Dylemat

Początkowo wydawało się, że mimo dobrych występów Szczęsnego, wszystko wróci teraz do normy. Na opinię o Polaku miała także rzutować wspomniana czerwona karta. Tymczasem hiszpańskie media sugerują, że sprawa nie jest taka oczywista.




Kataloński „Sport” zaznacza, że Flick miał być zadowolony z gry Szczęsnego w ostatnich meczach. Niemiec ma mieć w związku z tym spory dylemat przed ligowym starciem z Getafe. Jak na razie nie podjął jeszcze decyzji w sprawie tego, kto rozpocznie najbliższe spotkanie między słupkami.

– Występ Szczęsnego w Superpucharze zmienił wszystko – pisze „Sport”.

Mimo wszystko dziennikarze dają większe szanse na grę Peni. Chociaż decyzja jeszcze nie zapadła, to podkreślono jedno – ten, który wybiegnie w podstawowym składzie na mecz z Getafe, grać będzie do końca sezonu.