Wojciech Szczęsny niespodziewanie znalazł się w wyjściowym składzie FC Barcelony na mecz Superpucharu Hiszpanii. Łukasz Wiśniowski na kanale Foot Truck wyjaśnił kulisy decyzji Hansiego Flicka.
Wiśniowski zdradza kulisy ostatnich wydarzeń z FC Barcelony
Według informacji przekazanych przez hiszpańskie media, Inaki Pena spóźnił się na przedmeczową odprawę. To zdenerwowało Hansiego Flicka. W rezultacie wychowanek Barcy został pominięty w wyjściowym składzie na półfinałowy mecz Superpucharu Hiszpanii.
– Rzeczywiście tak było, Inaki Pena spóźnił się na odprawę. Wprawdzie bardzo, bardzo niewiele, ale Hansi Flick to człowiek, który tego typu niesubordynacji bardzo nie lubi – powiedział Łukasz Wiśniowski.
Obecnie wszystko wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny wystąpi także w niedzielnym finale Superpucharu Hiszpanii, w którym Blaugrana zmierzy się z Realem Madryt.
– Pytanie, czy Hansi Flick nie szukał trochę haków, alibi, żeby taką decyzję podjąć. Odnosił się do casusu Wojtka Szczęsnego po meczu, mówił o tym, że to była po prostu jego decyzja. Nie potwierdził doniesień Heleny Condis. Natomiast wiemy, że rzeczywiście z tym spóźnieniem to nie jest farmazon – dodał Wiśniowski.
– Czy Inaki Pena może sobie pluć w brodę? Pewnie tak, choć z drugiej strony on już w El Clasico zagrał w tym sezonie, on pewnie zagra jeszcze dużo ciekawych meczów – podsumował dziennikarz.
Źródło: Foot Truck/Meczyki.pl