Podczas ostatniego treningu Radomiaka Radom doszło do bójki między piłkarzami. Jeden z nich aż stracił przytomność, informuje „Weszło”.
Większość polskich klubów zakończyła już tegoroczną rywalizację w PKO BP Ekstraklasie. Za nami 18 kolejek. Do rozegrania został już tylko jeden zaległy mecz. W sobotę Śląsk Wrocław podejmie u siebie Radomiaka Radom. Jest to zaległe starcie z trzeciej serii gier.
Radomiak przygotowywał się do meczu ze Śląskiem w mocno napiętej atmosferze. Na jednym z ostatnich treningów doszło nawet do bójki między piłkarzy, o czym poinformował serwis „Weszło”. Podczas jednej z gierek zawrzało między Vagnerem Diasem a Rafałem Wolskim.
Jak czytamy w artykule autorstwa Szymona Janczyka, powodem spięcia między piłkarzami Radomiaka miała być błahostka. Mimo to doszło do bójki. Choć ciężko w zasadzie nazwać to bójką, gdyż agresją wykazała się tu tylko jedna osoba. Atak zainicjował Vagner Dias, który miał rzucić się na Wolskiego z pięściami. Miało to być uderzenie zza pleców, kiedy Wolski kompletnie się tego nie spodziewał. Polak miał nawet stracić przytomność.
Czy Vagnera Diasa spotka kara? Jak najbardziej. A w zasadzie, to już spotkała. Trener Radomiaka odsunął go od zespołu. Nie zobaczymy go zatem w meczu ze Śląskiem. Klub będzie chciał rozwiązać umowę, a sprawa trafiła już nawet do FIFA, informuje „Weszło”.
źródło: Weszło