Fernando Santos zmienił swój sposób pracy. „Przebywa w Baku, przychodzi do biura”

Fernando Santos po krótkiej przygodzie za sterami Besiktasu zdecydował się na powrót do piłki reprezentacyjnej. Od kilku miesięcy prowadzi kadrę Azerbejdżanu. Wyniki sportowe nie są jednak po stronie Portugalczyka. Jak jest natomiast oceniany?




Kadencja Fernando Santosa za sterami reprezentacji Polski okazała się kompletną klapą. Portugalczyk kojarzony jest obecnie wyłącznie z porażkami i tragiczną organizacją gry. Do tego miały dojść jeszcze kiepskie relacje z zawodnikami i… problemy z higieną.

Zmiana nawyków

Po zwolnieniu z reprezentacji Polski, Santos dość szybko znalazł nową posadę. Zatrudniono go w Besiktasie, ale długo miejsca tam nie zagrzał. Z Turcją pożegnał się już po trzech miesiącach.

W czerwcu wrócił do pracy selekcjonera i przejął reprezentację Azerbejdżanu. Wyniki za sterami tej kadry są jednak również bardzo słabe. Jak na razie w czterech meczach Portugalczyk zaliczył same porażki. Azerowie przegrywali dwukrotnie ze Słowacją (0-2 i 1-3) oraz po razie ze Szwecją (1-3) i Estonią (1-3).

„TVP Sport” postanowiło dowiedzieć się, jak dotychczasowa praca Santosa jest oceniana w samym Azerbejdżanie. W tym celu odezwali się do dziennikarza „CBC Sport”, Suleymana Veliyeva.




Niektórzy uważali, że tak doświadczony i uznany specjalista może podnieść drużynę narodową na inny poziom, podczas gdy inni sądzili, że starszy Santos nie ma silnej motywacji, aby osiągnąć coś w nowym kraju i z niezbyt silną drużyną przyznał.

Z jednej strony nasza drużyna zaczęła atakować, grać odważniej, ale z drugiej zaczęła grać gorzej w obronie. Jakość atakujących zawodników nie pozwala nam zrealizować nawet połowy stworzonych sytuacji i w efekcie ponosimy porażki. Jeszcze nie do końca zna nasz futbol i naszych zawodników, a to ważne. Santos obiecuje, że za rok nasza drużyna będzie na innym poziomie, ale teraz nikt nie traktuje jego obietnic poważniedodał Valiyev.

Co ciekawe, z informacji dziennikarza wynika, że Santos nieco zmienił swój sposób pracy. Gdy był selekcjonerem reprezentacji Polski, w naszym kraju przebywał głównie podczas zgrupowań. Teraz ma jednak mieszkać w Azerbejdżanie, a nawet przychodzić do biura tamtejszej federacji.

W przeciwieństwie do poprzednich zagranicznych trenerów naszej reprezentacji, przebywa w Baku i – jak słyszałem w federacji – codziennie przychodzi do biurazdradził Valiyev.

Dodaj komentarz