Po transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony doszło do próby oszustwa związanej z prowizją za ten ruch. Według informacji podanych przez „Què T’hi Jugues”, klub omal nie padł ofiarą wyłudzenia kwoty w wysokości miliona euro.
Chcieli oszukać FC Barcelonę po transferze „Lewego”
W trakcie finalizowania transferu osoba podająca się za Piniego Zahaviego (agenta Roberta Lewandowskiego), przesłała klubowi dane do przelewu prowizji.
Oszust działał zdecydowanie, naciskając na szybkie sfinalizowanie transakcji.
Według doniesień osoba ta nawet groziła konsekwencjami, jeśli transfer nie zostanie zakończony w krótkim czasie.
Na szczęście FC Barcelona zdołała wykryć nieprawidłowości i zablokowała przelew, zanim pieniądze trafiły na konto oszusta. Dzięki szybkiej reakcji działu finansowego klub uniknął straty znacznej sumy pieniędzy.
Po transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony klub padł ofiarą oszustwa związanego z prowizją w wysokości 1M euro za ten transfer. Osoba podająca się za Zahaviego wysyłała wszelkie dane do przelewu prowizji naciskając, a nawet grożąc, że transakcja ma zostać szybko…— BarcaInfo (@_BarcaInfo) October 17, 2024
Źródło: Què T’hi Jugues