Tomasz Hajto broni Maximiliana Oyedele. „Gdzie byli Lewandowski, Zieliński, Szymański?”

Maximilian Oyedele nie zaliczy debiutu w reprezentacji Polski do udanych. Internauci krytykują piłkarza Legii za nieudany występ przeciwko Portugalii. W obronie 19-latka stanął Tomasz Hajto. 




Michał Probierz podjął bardzo odważną decyzję i wystawił w pierwszym składzie na Portugalię Maximiliana Oyedele. Dla 19-latka nie dość, że był to absolutny debiut w reprezentacji, to jeszcze w sumie był to jego dopiero czwarty mecz w tym sezonie. Wcześniej imponował formą w zaledwie trzech spotkaniach Legii.

Apel Hajty

Niestety, 19-latek nie udźwignął presji i zaliczył bardzo blady występ. Co gorsza, obecnie internauci bardzo ostro go krytykują. Jeszcze ciekawsze jest to, że gorzkie słowa pod jego adresem wystosował nawet Jakub Wawrzyniak. Teraz w obronę postanowił wziąć go jednak Tomasz Hajto.

– Kto krytykuje Oyedele, ten niech się w głowę mocno popuka. Wystawił ktoś młodego chłopaka w meczu z Portugalią. W pierwszej połowie ile mógł, to grał – podkreślił w „Cafe Futbol”. 

– Grillują go wszyscy. A ja się pytam, gdzie byli Lewandowski, Zieliński, Dawidowicz, Szymański? Gdzie był Frankowski? – pytał. 




– Na mistrzostwach świata ja grałem sam z Portugalią, a wczoraj grali sami Oyedele i Skorupski. A resztę wykluczmy. Reszty nie było. Tylko Oyedele grał słabo – podsumował ironicznie. 

We wtorek reprezentacja Polski podejmie na PGE Narodowym Chorwację. Możliwe, że Oyedele ponownie dostanie szansę od Michała Probierza.

Dodaj komentarz