Cezary Kulesza odniósł się do głośnych słów Marka Papszuna na temat wyborów na selekcjonera reprezentacji Polski. Szkoleniowiec Rakowa zarzucił kilka miesięcy temu, że od początku był na przegranej pozycji. Z takim stwierdzeniem nie zgadza się prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Po zwolnieniu Fernando Santosa długo czekaliśmy na ogłoszenie nowego selekcjonera. Pewne było jednak, że w grze są dwaj trenerzy – Michał Probierz i Marek Papszun. Ostatecznie Cezary Kulesza postawił na tego pierwszego, co spotkało się z niezadowoleniem drugiego.
Nieuczciwa rywalizacja?
Szkoleniowiec Rakowa w lutym udzielił głośnego wywiadu portalowi „Piłka Nożna”. W rozmowie dość odważnie stwierdził, że rywalizacji, w której brał udział z Michałem Probierzem, od początku nie była uczciwa. Zarzucił wówczas Kuleszy, że decyzję o tym, kto zostanie selekcjonerem, podjął dużo wcześniej.
– Z mojej perspektywy, nie miałem żadnych szans, to nie była rywalizacja. Brałem udział w czymś, co de facto nie istniało, dlatego nie czuję się przegrany. Prezes podjął decyzję już przed spotkaniem ze mną, że selekcjonerem zostanie Michał Probierz, absolutnie takie było jego prawo – mówił Papszun.
Po kilku miesiącach od tej wypowiedzi, odnieść postanowił się do niej Cezary Kulesza. Prezes PZPN zdementował słowa Papszuna. Przedstawił swoją perspektywę, na całą sytuację.
– Nie, to jest nieprawda. Powiedziałem trenerowi Papszunowi, że jest dwóch kandydatów on i Michał. Że dam odpowiedź w ciągu 4-5 dni. Rozmawialiśmy z Markiem przez dwie godziny na różne tematy. Zapytałem go, jakim systemem ma grać kadra, kogo widzi w 50-osobowym zespole, kogo w 30, kogo w 20, na końcu jaką jedenastkę by wystawił. Jaki sztab, jakie wynagrodzenie, jak długi kontrakt, premie, nagrody. Trzeba to wszystko przedyskutować – powiedział dla „Weszło”.
– Wybór był trudny, cenię i Marka, i Michała, konsultowałem się z zarządem, tam 90% osób wskazało na Probierza – dodał.
We wrześniu minął rok od kiedy Probierz objął reprezentację Polski. Do tej pory poprowadził ją w 13 meczach, z czego wygrał siedem. Przed nim październikowe zgrupowanie i mecze z Portugalią (12.10) oraz z Chorwacją (15.10).