Kuriozalna sytuacja w Wiśle. Zwolnili kierownika, a on nadal pracuje

Wisła Kraków przechodzi przez burzliwy okres zmian kadrowych. W poniedziałek Jarosław Królewski podjął radykalne kroki, zwalniając cały sztab szkoleniowy, w tym trenera Kazimierza Moskala oraz Marcina Pogorzałę, Marcina Bisztygę i Krzysztofa Kołaczyka. Wśród zwolnionych znalazł się również wieloletni kierownik drużyny, Jarosław Krzoska. Jednak mimo oficjalnego rozstania z klubem, ten wciąż pełni swoje obowiązki.

 

Dlaczego Krzoska nadal pracuje dla „Białej Gwiazdy”?

Decyzja o pozostaniu Krzoski w Wiśle po jego zwolnieniu wynika z problemów organizacyjnych, przed którymi stanął klub. Wisła nie znalazła jeszcze jego następcy, mimo że do Królewskiego napłynęło wiele kandydatur.

Włodarz klubu nie podjął ostatecznej decyzji, a zwolnienie Krzoski bez przygotowania zastępstwa mogłoby stworzyć poważne problemy logistyczne, szczególnie w okresie zbliżającego się meczu.

 

Pożegnalny mecz

W związku z tym Krzoska będzie pełnił funkcję kierownika drużyny przynajmniej do piątkowego spotkania z Odrą Opole w ramach rozgrywek Betclic 1 Ligi.

To będzie symboliczne pożegnanie 53-latka z krakowską publicznością, dla której pracował przez blisko dwie dekady.

Jarosław Krzoska to postać nierozerwalnie związana z Wisłą Kraków. Pracę w klubie rozpoczął ponad 17 lat temu, a od 2010 roku pełnił funkcję kierownika pierwszego zespołu.

Wcześniej, w latach 2002-2005, był rzecznikiem prasowym „Białej Gwiazdy”.

Czas na odbudowę

„Biała Gwiazda” przeżywa obecnie okres turbulencji, ale władze klubu są zdeterminowane, aby jak najszybciej ustabilizować sytuację kadrową.

Pozostaje pytanie, kto ostatecznie zajmie miejsce Jarosława Krzoski na stałe.

Dla Wisły Kraków najbliższe tygodnie będą kluczowe, aby odbudować stabilność i wprowadzić nową energię do zespołu.

Czas pokaże, jak klub poradzi sobie z tym wyzwaniem i czy zmiany kadrowe przyniosą oczekiwane rezultaty.

Źródło: TVP Sport

Dodaj komentarz