Piłkarskie jaja we Wrocławiu. Sędzia tego meczu przejdzie do historii [WIDEO]

To, co wydarzyło się dziś we Wrocławiu z pewnością zapisze się w historii polskiej piłki. Tak zwariowanego meczu, ciężko sobie przypomnieć. A wszystko to za sprawą popisów sędziego tego pojedynku.




Niestety, Śląsk Wrocław zakończył swoją przygodę w tym sezonie europejskich pucharów. Wicemistrz Polski odpadł w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji ze szwajcarskim St. Gallen. Pierwsze spotkanie Szwajcarzy wygrali 2:0. W rewanżu lepsi byli Polacy, którzy wygrali 3:2. To do awansu Polakom jednak nie wystarczyło.

Rewanżowe starcie rozgrywane we Wrocławiu miało niezwykle kuriozalny przebieg. To, co się wydarzyło, zostanie zapamiętane na długo przez Polaków. Byliśmy świadkami aż 5 bramek. Ponadto piłkarze Śląska ujrzeli w sumie aż 3 czerwone kartki. Sędzia doliczył ponad 20 minut do podstawowego czasu gry. A temu wszystkiemu towarzyszyły kontrowersyjne decyzje sędziowskie. Zebraliśmy najbardziej kuriozalne sytuacje z tego meczu.

Anulowany gol Śląska:

Anulowany rzut karny dla Śląska i druga żółta kartka dla Alexa Petkova za rzekomą symulkę:




Powtórzony rzut karny, czerwona kartka dla Nahuela Leivy, bezpośrednia czerwona kartka za rzekomą symulkę dla Arnau Ortiza:

 

Dodaj komentarz